VWPolo Klub

Witam. Mam problem ze zbierającą się wodą pod wykładziną za fotelem pasażera ( polo6n 98r 5drzwiowe) z lewej strony za fotelem kierowcy jest suchutko. Jakiś czas temu wyciągnąlem tą gąbke wygłuszająca i byla kompletnie przemoczona. Wyciagnalem ją i osuszylem ale nie zakładalem z powrotem do auta. Wysuszylem tapicerkę i jakis czas tak jezdzilem i bylo w miare sucho. Dziś znów zauwazylem ze wykladzina jest mokra. Podniosłem wykladzine tyle o ile zeby mozna bylo cos zobaczyć i widze ze jest znow mokro.Jak włożyłem reke w głąb to bylo mokro az pod fotel. Korki technologiczne byly zatkane fabrycznie jeszcze pod kolor nadwozia. Jak przycisnąłem korek który był bliżej drzwi to warstwa sie skruszyła (była miękka chyba juz od namoczenia bo warstwa lewego korka jest dość twarda i nie da sie jej skruszyć palcem) i pojawił się korek a w jego rantach woda. Nie widać żadnej rdzy wokół ani korek nie wygląda na uszkodzony. Osuszyłem ten korek i wytarłem calą wodę i odtłuściłem spirytusem żeby cała woda odparowała. Teraz pytanie czy wystarczy żebym zalepił tylko ten korek sikaflexem( mocniejszy,trwalszy,lepiej doszczelniający silikon)? Cy ktoś miał podobny problem? I jeszcze jedno pytanie czy żebym mógł ściągnąć wykładzine żeby odsłonić tą mokrą podłogę to musze ściągać kanapę z tyłu??

A sprawdź czy w podszybiu z przodu pod maską nie masz zatkanego odpływu wody obok filtru pyłkowego.

Pozwolę sobie podpiąć się pod temat, żeby nie zaśmiecać forum. U mnie też jest woda z tyłu tylko za kierowcą. Z tym, że ja wiem skąd: nie ma korka w otworze technologicznym. I tu moje pytanie: Gdzie kupić taki korek (sklep, szrot, allegro?) a może wystarczy zatkać to czymkolwiek byle było szczelne i nie namakało? A swoją drogą to kanał odpływowy obok filtra też miałem zapchany (sprawiał wrażenie nieczyszczonego od nowości).

Temat byl juz wielokrotnie poruszany - wystarczylo poszukac...
:vinsent:

viewtopic.php?f=20&t=9755
viewtopic.php?f=25&t=4478
viewtopic.php?f=20&t=6663

Odpływ wody koło filtra jest dokładnie wyczyszcony i odtłuszczony. Ostatnio wymieniałem filtr pyłowy i musiałem wszystko dokładnie poczyścic bo z tego powodu bardzo parowały mi szyby. Jak wymieniłem filtr na węglowy to przestało parować. Niestety problem wody pod okładziną został i musze działać szybko zanim coś zacznie gnić od spodu. Jak zrobie zdjęcia to wstawie jak to wygląda.

Dzisiaj się zabrałem do porządku za ten przeciek. Dodaje kilka fotek na ImageShack może komuś sie przydadzą.

http://img52.imageshack.us/gal.php?g=sdc11144.jpg

Mam nadzieje że wszystko zrobiłem dobrze i że juz pozbęde sie problemu.

Ja rowniez podepne sie pod temat ale z ta roznica ze ja mam wode z tylu w bagazniku po lewej stronie a wygląda to tak


Po oględzinach wiem ze leje sie z pod tej blachy


Sprawdzilem szybe i lampe i tam jest sucho, uszczelnilem mocowanie silownika klapy i gume laczoca klape i karoserie i dalej jest mokro. Spryskiwacz raczej to nie jest bo wilgoc jest tylko gdy pada. Czy ktoś sie spotkał juz z takim problemem?

[quote=""martinez836""]Ja rowniez podepne sie pod temat ale z ta roznica ze ja mam wode z tylu w bagazniku po lewej stronie a wygląda to tak


Po oględzinach wiem ze leje sie z pod tej blachy


Sprawdzilem szybe i lampe i tam jest sucho, uszczelnilem mocowanie silownika klapy i gume laczoca klape i karoserie i dalej jest mokro. Spryskiwacz raczej to nie jest bo wilgoc jest tylko gdy pada. Czy ktoś sie spotkał juz z takim problemem?[/quote]
Jak najbardziej .
Niektóre wersje nadwozia mają we wnęce bagażnika ( obrazowo : po prawej stronie jest to za wkładką styropianową mocujacą apteczke ) wywietrzniki nadwozia w postaci plastikowej kratki wypełnionej perlonowa siatką. Po paru latach siatka ta ma tendencje do odklejania - i jest po prostu duża ( wielkości pół dłoni ). Z braku laku - dzisiaj u siebie zaklejam na stałe, niestety, operacja aby była skuteczna wymaga zdemontowania tylnego zderzaka.
Po uszczelnieniu moze byc problem z wentylowaniem bagażnika - ale chyba to lepsze niz woda na podłodze...

Witam, też miałem z tym problem, a dokładniej, kupiłem 6N, i po pewnym czasie zauważyłem wodę na prowadnicy siedzeń kierowcy, pojechałem na kanał, okazało się że nie mam jednego odwodnienia... Ponad to zobaczyłem że ciśnienie płynu w tylnym spryskiwaczu jest małe. I myślałem że to odwodnienie w dup* daje, ale do czasu aż nie pomyślałem że ten wężyk do tylnego spryskiwacza może być zatkany, no i sobie tak psikałem, psikałem, psikałem, ja patrze pod siedzenie, a ja pływam w płynie... Cała kanapa tylna mokra, pod siedzeniem kałuża. Od razu zabrałem się za robotę, rozkręciłem tylną tapicerkę (od strony kierowcy) i gdzieś na wysokości bocznej szyby jest wiązka przewodów razem z wężykiem do tylnego spryskiwacza który był tam łączony gumowym wężykiem który się zsunął... I tak przez ten wężyk zgnił bym sam sobie auto od środka... Jak Trojanie...

[quote=""ko-ma""]Jak najbardziej .
Niektóre wersje nadwozia mają we wnęce bagażnika ( obrazowo : po prawej stronie jest to za wkładką styropianową mocujacą apteczke ) wywietrzniki nadwozia w postaci plastikowej kratki wypełnionej perlonowa siatką. Po paru latach siatka ta ma tendencje do odklejania - i jest po prostu duża ( wielkości pół dłoni ). Z braku laku - dzisiaj u siebie zaklejam na stałe, niestety, operacja aby była skuteczna wymaga zdemontowania tylnego zderzaka.
Po uszczelnieniu moze byc problem z wentylowaniem bagażnika - ale chyba to lepsze niz woda na podłodze...
[/quote]

"Wywietrznik nadwozia"

Witam po raz kolejny.
Otóż w moim przypadku problem póki co został. Mam dalej mokro na wykładzinie za fotelem pasażera.
Do tej pory zrobiłem:
- Wymieniłem filtr pyłowy na nowy węglowy.
- Udrożniłem odpływy pod podszybiem lewy i prawy jest wszystko juz drozne i czyste.
- Uszczelnilem ta gume z linki otwierającej maskę wiec nic po niej nie cieknie do srodka.
- Uszczelniłem dwa korki technologiczne znajdujące sie w miejscu gdzie bylo mokro.
- Pokleilem maty drzwi zeby dobrze przylegaly do drzwi i nic nie wpuszczaly do srodka.

Zrobilem chyba wszystko co było opisane na forum zeby pozbyc sie tego problemu.
Narazie nie zakladalem suchego wygluszenia bo chcialem sprawdzic czy juz nie bedzie mokro.
Czy jest mozliwe zeby blacha sie pociła i ze jak to zaloze to sie to uspokoi??
Albo znow nasiaknie i beda wygluszenie wykrecal jak mokra gabke??

Będe wdzieczny za kazda podpowiedz. Pozdrawiam

Witam ponownie.
Otóż uporałem się juz z problemem wilgoci za siedzeniem z prawej strony. Problemem był korek technologiczny ktory byl przegnity i przez niego przedostawala sie woda ale..... miejsce nietypowe, poniewaz uszkodzony korek byl z przodu pod dywanikiem (przed fotelem) a nie z tylu gdzie woda sie zbierala. Najgorsze bylo to ze ani po sciagnieciu trapicerki od strony szoferki ani od strony podwozia nie bylo widac ze blacha wokol korka jest zardzewiala. Dzieki temu woda przedostawala sie do tylu. Po wydlubaniu zgnitej blachy i korka dorobilem sie dziury wielkosci piesci na wylot. Na szczescie juz jest wszystko zatkane i co najwazniejsze sucho

Witam. Mam nadzieję że nikt się nie obrazi że odkopię :good:

Otóż jak pada deszcz , jest wilgotno to szwankuje mi centralny , doszedłem do tego że wody łapie pompka centralnego ,bo miejsce w bagażniku gdzie jest pompka i apteczka jest całe w wodzie. Tzn widać że nie kapie skądś tylko się nadmiernie skrapla :eek:
Z powyższego wątku wywnioskowałem że może to być ten magiczny odpowietrznik ;-) może ktoś ładnie i łopatologicznie opisać jak się do niego dobrać i dać pomysł co by z nim zrobić.

Może komuś się wyda to śmieszne ale polówkę mam ponad miesiąca i nie chcę niczego połamać a z moimi paluchami to nic trudnego.
Pozdrawiam

edyta:
Czyli zdemontować zderzak tylni, wymontować odpowietrznik i zakleić go czymś a stałe :crazy: ??

mialemz tylem to samo, zbierala mi sie woda od korka, kiedys go wypchalem i zaspawalem dziure, z przodu wiecej wody ale to chyba od zlych wycieraczek pod nogi, zreszta ja zawszena wiosne wymontowuje podloge i jezdze pare dni bez, myje auo szlaufem i patrze gdzie cieknie, o ile cieknie :szefu:

no i zakleiłem ten wywietrznik , dziś padało a samochodem nie jeździłem i znowu pompka była mokra i w sumie tylko ona

już lałem wodę po uszczelce ,reflektorze ,całej tylnej klapie i niby nic nie przecieka , ma ktoś pomysły skąd może ciec?

jak będzie fajna pogoda to składam kanapę ,kładę się z latarką w polówce a kumpel leje wężem ogrodowym po aucie :fool: bo już nie wiem jak odnaleźć przeciek

ja tak mialem jak stałem jednym bokiem na chodniku i padal desz to lecialo po uszczelce zamiast po ryniennce...

a nie mozna tych korkow zatkac albo zaspawac?ja mam polo 6n2 i u mnie tez z przodu z lewej i prawej strony i z tylu za kierowca jest mokro..;/ czesc tych korkow jest dobra niby a czesc jakas rozpadajaca sie przy krawedziach..i stad by sie lalo? wg jak na chama doginam ta podloge to widac troche ze sie ugina..gruba jest ta blacha na podlodze czy u mnie przegniwac zaczyna??pomozcie :-(