Strona 1 z 2
1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 21 lis 2009, 9:32
autor: pay245
Witam mam taki o to problem gdy autko postoju jakiś czas lub jest zimne strasznie dusi i dławi powinno sanie się włączyć odrazu po naciśnięciu pedału a tu jak by nic :/ dalej go dusi i dławi muszę co chwile dodawać gas do póki się nie rozgrzeje co może być przyczyna ?
Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 21 lis 2009, 10:02
autor: Bruczyk
Ssanie do przeglądu
Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 21 lis 2009, 10:08
autor: pay245
wyregulowane jest dobrze bo sprawdzałem, chyba że da się jakoś jeszcze prócz ustawienia na te 2 kreski
Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 24 lis 2009, 20:14
autor: Tabakuss
A w dobrym stanie są przewody zapłonowe, cewka i kopułka z palcem? Takie cyrki mogą też być przy wilgoci w powietrzu

a że pogodę jaką mamy to widać więc radzę np. wieczorem otworzyć maskę i popatrzeć na przewody czy nie ma dyskoteki ewentualnie jak ktoś lubi mocniejsze wrażenia można ręką szukać

Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 24 lis 2009, 21:59
autor: leszek
Rano zanim go odpalisz zdejmij dekiel z filtra powietrza wsadź łapę pod patelnie i dodaj gazu jeśli pstryknie i zamknie przepustnicę rozruchową to ssanie rzeczywiście działa.
Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 27 lis 2009, 15:04
autor: pay245
zrobione już

była wina braku sanie już jest ok
Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 14 gru 2009, 20:29
autor: byczynho
Witam. Przepraszam, że odnawiam :/ U mnie ten sam problem. Jadę rano do szkoły, ja mu w gaz a on się dławi i nie ma siły jechać. Sprawdzaliśmy z tatą przepustnicę i jest cały czas otwarta. Co robić?
Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 15 gru 2009, 2:58
autor: Bruczyk
Nikt nie będzie miał za źle odnowienia tematu gorzej jak byś założył nowy taki sam.
A wiesz o tym że w tym silniku jest ssanie półautomatyczne? Co oznacza że po przekreceniu kluczyka na zapłon trzeba ssanie włączyć poprzez jednokrotne naciśnięcie pedału gazu. Dopiero później uruchamia się silnik.
Jeśli to nie pomoże to pisz będziemy szukać dalej
Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 15 gru 2009, 17:20
autor: byczynho
Tak wiem :p Robię tak, przyciskam nawet 3x i nie pomaga. Właściwie to każdy o tym ssaniu mówi inaczej, słyszałem już że pedał gazu trzeba przycisnąć 1x, 2x i 3x ;p
Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 15 gru 2009, 18:55
autor: Bruczyk
to nalezy przestawic mechanizm bimetaliczny p-rzeslony rozruchowej.
wchodza do tego mechanizmu dwa weze wodne.

na tym zdjeciu sa odpiete.
ustawia sie to na zimnym silniku.
od siebie przeslone przymykasz.
do siebie otwierasz.
zeby to ruszyc trzeba odkrecic 3 srobki na krzyzak
najlepiej to wyciagnac i zobaczyc czy sie przypadkiem ten bimetal nie polamal
Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 15 gru 2009, 21:42
autor: byczynho
Obyło się bez tego :p Włożyłem drugi akumulator do samochodu ponieważ mój był na skrajnym wyczerpaniu i samochód pierwszy raz od bardzo dawna zaskoczył mnie ssaniem ;-) xD xD xD xD Teraz słychać jak przepustnica otwiera się i zamyka xD
Mam jeszcze pytanie dotyczące samego ssania. Czy u każdego tak jest, że na włączonym ssaniu samochód nabiera wysokich obrotów? odpalam go i stopniowo obroty są wyższe, dodaje gazu i spadają do normalnych. Czy tak być powinno? Tata mówi, że przy zimnym silniku i oleju od takich obrotów silnik mocno dostaje po dupie. Jak to się ma do całości?
Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 16 gru 2009, 20:19
autor: siwkins
Powiedz tacie ze sie nie zna, obroty na ssaniu powinny wynosic ok. 2000obr/min
Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 16 gru 2009, 20:22
autor: byczynho
Tłumaczył mi to tak, że olej jest zimy i smarowanie silnika jest bardzo słabe przez co wszystko dostaje mocno po dupie. 2k to się znaczy jakie?:D mocno wysokie?
Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 16 gru 2009, 22:43
autor: leszek
Jest w tym ziarenko prawdy,zależy na jakim oleju jeździsz i zawsze możesz dodać gazu wtedy obroty spadną.Też nie lubię jak mi autko wyje

Re: 1,0 hz duśi i dławi jak zimny
: 16 gru 2009, 23:12
autor: byczynho
Jak długo działa ssanie tak w ogóle? czy na tych wysokich obrotach nagrzewa się szybciej? po jakim czasie samochód można już porządnie przeciągnąć?
