VWPolo Klub

witam forumowiczów!
Przez dwa dni z przerwami włączała i wyłącza się kontrolka ładowania akumulatora w mojej polówce z '97 roku z silnikiem AER. Wraz z jej zapaleniem rosły obroty silnika do ok. 1500. I oto dnia wczorajszego jadę sobie do domu i w pewnym momencie samochód się nagle zatrzymał, zapaliły się wszystkie kontrolki i już go nie odpaliłem. Przed chwilą podłączyłem akumulator do prostownika ale nie jestem pewny czy to wina samego aku. Czy ktoś spotkał się już z takim przypadkiem? Podrawiam

Może szczotki poszły w alternatorze..

tak jak kolega wyżej szczotki i regulator napięcia do wymiany na 99%, skończyły się już szczotki i trzeba wymienić
jeśli nie to to gdzieś masz poluzowane styki od aku lub przy alternatorze lub pasek alt jest słabo naciągnięty i się ślizga