Strona 1 z 1

wyciek płynu chłodzącego przez chłodnice????

: 21 sty 2010, 16:43
autor: action70
Witam klubowicze.

Ostatnio zauważyłem że ubyło mi płynu chłodniczego..... po dłuższej chwili zlokalizowałem wyciek. Wycieka przez otworek o średnicy 50 mm w górnej części chłodnicy po lewej stronie jak sie stoi przodem do auta...Otworek jest w plastiku a za nim chłodnica.....nic tam nie widać bo kupa plastiku wokoło a dojście żadneeee żeby zajrzeć. Mam silnik 1.9 D... z kąd może lecieć???? Pomóżcie.....

Re: wyciek płynu chłodzącego przez chłodnice????

: 21 sty 2010, 20:59
autor: rat4
jeśli zlokalizujesz wyciek, może na kanale będzie widać miejsce wycieku jeśli nie to trzeba te plastiki demontować bądź przód samochodu, w sam naprawiam powinno być opisane dokładniej, jeśli wyciek będzie w chłodnicy to chłodnica do wymiany bądź lutowania choć nie opłaca się to....
używka bądź zamiennik, kupisz na szrocie, nie ma się co bawić w naprawę bo to tylko oddali jej wymianę a nie daj Boże klęknie ci autko w trasie to za lawetę zapłacisz tyle co za nową chłodnicę,
także z własnego doświadczenia nawet nie myśl o reperowaniu tego bo chłodnica pracuje pod pewnym ciśnieniem i wywali ci spoinę, wymień jak chcesz mieć z tym spokój, chłodnice to bardzo mściwe elementy silnika....
Ja kiedyś słono za to zapłaciłem, chłodnica była dziurawa na górnym plastiku (honda)...cudowałem z kitami, płynami uszczelniającymi klejami 2składnikowymi....
Jak śpiewał Kuba Sienkiewicz: Wszystko Ch**... :D
kuknij tutaj:
http://www.allegro.pl/search.php?string ... lla-search
lub jedź na szrota może będzie taniej

Re: wyciek płynu chłodzącego przez chłodnice????

: 21 sty 2010, 21:48
autor: action70
Tak myśle że bez demontarzu przodu sie nie obedzie bo ni diabła tam nie zajrzy...więc bedzie trzeba pogrzebać w cieplejsze dni. Narazie śmigam dalej. W sumie musze tylko pilnować tego płynu. a trasy robie co dwa tygodnie z domu do warszawy po 130 km w jedno strone więc nie chciałbym stanąć gdzieś w lesie w taki mróz... Kupiłem auto pod koniec października. Zrobiłem już 3500 km i jak narazie wszystko gra jak trzeba oprócz tej chłodnicy. na blacie miał 180 przejechane jak kupowałem.....dzięki za posta.... sam naprawiam mam ściągniętą więc sobie polukam.....

Pozdrawiam