Strona 1 z 1
Stuki z ręcznego
: 02 lut 2010, 20:10
autor: szuwaks
Witam, przydarzyło mi się dzisiaj takie zjawisko. Jak wiemy jest mokro i śnieżno no i odstawiłem autko do garażu. Rano wyjeżdzając (używam ręcznego przy ruszaniu na podjazd) podczas jazdy zaczęło mi coś stukać. Czym szybciej jadę tym częstotliwość stuków jest częstsza. PRoblem jest z ręcznym bo jak złapie za dźwignie to czuje na niej te stuki. Także sam skok dźwigni jest jakiś krótszy i hamulec jakby szybciej łapie. Co może być przyczyną? Nie znam budowy hamulca w Poli a jutro chciałbym zajrzeć pod auto i zobaczyć co się dzieje. Pozdrawiam!
Re: Stuki z ręcznego
: 02 lut 2010, 20:12
autor: bleah
Witam, masz bębny ? na moje oko to nie odbiły Ci szczęki w bębnie. Popukaj młotkiem, powinno pomóc. Może linki od ręcznego masz do wymiany, gdzieś w pancerzu się pozadzierały i blokują. Najprościej będzie zdjąć bęben i zobaczyć co i jak , użyj szukajki, bodajże w manualach jest opisane jak zdjąć bęben itd. Pozdrawiam
Re: Stuki z ręcznego
: 02 lut 2010, 20:43
autor: szuwaks
Dzięki za odpowiedź, jutro zajrzę. Ale to by była przyczyna stukania? Co stuka? Linki może o koło gdzieś. Dam znać jak jutro pójdzie
Re: Stuki z ręcznego
: 03 lut 2010, 19:43
autor: szuwaks
Witam. Zdjąłem dzisiaj koło i powodem stukania była linka hamulca. Blaszką która powinna ją przytrzymywać odpadła gdzieś w śniegach. Jednak jak się zrobi cieplej troszkę to otworzę bęben bo wydaje mi się, że lekko zapieczone są hamulce w jednym kole. Znaczy się ręczny działa lecz prawe tylne koło na luzie obraca się z oporem większym niż lewe
Re: Stuki z ręcznego
: 03 lut 2010, 23:17
autor: bleah
Cylinderki mogły się zapiec i dlatego nie odbija hamulec, sprawdź i daj znać co było

Re: Stuki z ręcznego
: 04 lut 2010, 17:01
autor: szuwaks
A czy wiecie gdzie jest jakiś manual z dokładną instrukcją rozbierania bębna?? Nie jestem mechanikiem i jak czuję jakiś opór to wole poczekać. Czy ściąga się go w takiej kolejności, że po zdjęciu koła, zdejmujemy jakimś cudem (młotkiem) tą zaślepkę na którym koło się trzyma?
Nie mam dwóch lewych rąk, jednak raczej czuję się mocny w innych dziedzinach techniki a w motoryzację się dopiero wdrażam

Re: Stuki z ręcznego
: 04 lut 2010, 19:57
autor: bleah
Re: Stuki z ręcznego
: 04 lut 2010, 20:07
autor: sarecto
no to sluchaj:D zdejmujesz ten kapsel blaszany obcegami albo wybijakiem podwazasz i zeskoczy, potem masz wsowke taka jak do wlosow to trzyma koronke, potem odkrecasz nakretke ktora trzyma lozysko i sciagasz caly beben. to tyle:P skladasz w druga strone tak samo.
Re: Stuki z ręcznego
: 04 lut 2010, 20:18
autor: bleah
sarecto
ta ta ta ta

a gdzie tu mowa o zabezpieczeniu sczęk itd. ?? w tym poście co napisałem jest napisane wszystko krok po kroku

Re: Stuki z ręcznego
: 04 lut 2010, 20:20
autor: sarecto
ja mowie jak sam robilem:D szcek mi nie sciagalo do srodka...;P przepraszam ze chcialem pomoc:D
Re: Stuki z ręcznego
: 04 lut 2010, 20:21
autor: bleah
Spoko spoko, tak tylko mówie

, koniec OT
