pompa oleju?
: 11 mar 2010, 6:58
witam
Mam problem i to duży z moja polówką 6N 1.0 AER.
wpierw zapchał mi sie katalizator podczas jazdy,następnie wymieniłem tykające popychacze -po tym silnik chodził równo ,idealnie...
a teraz..
po odpaleniu i przejechaniu kilkunastu metrów właczył się dźwięk i zaczęła migać kontrolka oleju.sprawdziłem poziom oleju-idealnie.przejechałem następne 500 metrów kontrolka zgasła.po jekim czasie znowu odpaliłem i to samo.aż wreszcie silnik zaczął głośno chodzić.
o co chodzi??
poziom oleju cały czas ok
olej,filtr wymieniane razem z popychaczami około 4 tygodni temu
ale jedno jest interesujące:
zawsze pod korkiem miałem masło(nawet po wyczyszczeniu korka i górnej pokrywy i po przejechaniu 20 metrów" masło" wracało)-gdyż dziennie robie może z 10 kilometrów-auto nieprzegrzane.
mechanicy sprawdzali silnik ,ciśnienia na cylindrach itp-uszczelka dobra
wczoraj,gdy po kilometrze silnik zaczał głośno chodzic -zatrzymałem się-gdy sprawdziłem pod korkiem to nawet masła nie było -prawie sucho,a na bagnecie dalej pozom oleju idealny!
czy to pompa oleju padła?
wydaje mi sie,ze coś nie podaje oleju z miski olejowej na górne partie silnika-nie jestem mechanikiem z zawodu-ale ja to tak widze.
szukałem na forum i dużo było o pompie no i o panewkach no i o sprawdzeniu ciśnienia oleju,ale może ktoś po tym co napisałem coś będzie mogł powiedzeć-poradzić
Mam problem i to duży z moja polówką 6N 1.0 AER.
wpierw zapchał mi sie katalizator podczas jazdy,następnie wymieniłem tykające popychacze -po tym silnik chodził równo ,idealnie...
a teraz..
po odpaleniu i przejechaniu kilkunastu metrów właczył się dźwięk i zaczęła migać kontrolka oleju.sprawdziłem poziom oleju-idealnie.przejechałem następne 500 metrów kontrolka zgasła.po jekim czasie znowu odpaliłem i to samo.aż wreszcie silnik zaczął głośno chodzić.
o co chodzi??
poziom oleju cały czas ok
olej,filtr wymieniane razem z popychaczami około 4 tygodni temu
ale jedno jest interesujące:
zawsze pod korkiem miałem masło(nawet po wyczyszczeniu korka i górnej pokrywy i po przejechaniu 20 metrów" masło" wracało)-gdyż dziennie robie może z 10 kilometrów-auto nieprzegrzane.
mechanicy sprawdzali silnik ,ciśnienia na cylindrach itp-uszczelka dobra
wczoraj,gdy po kilometrze silnik zaczał głośno chodzic -zatrzymałem się-gdy sprawdziłem pod korkiem to nawet masła nie było -prawie sucho,a na bagnecie dalej pozom oleju idealny!
czy to pompa oleju padła?
wydaje mi sie,ze coś nie podaje oleju z miski olejowej na górne partie silnika-nie jestem mechanikiem z zawodu-ale ja to tak widze.
szukałem na forum i dużo było o pompie no i o panewkach no i o sprawdzeniu ciśnienia oleju,ale może ktoś po tym co napisałem coś będzie mogł powiedzeć-poradzić