VWPolo Klub

Hej
Wczoraj podczas jazdy zauważyłam,że coraz ciężej chodzi mi kierownica.
Po podniesieniu maski zauważyłam,że koło zbiornika na olej wspomagający jest zachlapane natomiast cały płyn lał się ciurkiem z prawej strony koło paska rozrządu i klinowego.Co może być przyczyną i jak najlepiej zlokalizować przeciek.Ponadto pytanie czy jest to obojętne jakiej marki naleję płyn i czy jak na razie podczas jazdy nic nie padnie jak nie mam wspomagania.

Witam

miałem podobny problem i kosztowało mnie to wymianę pompy całej bo nie można było jej regenerować.

jeśli chodzi o jeżdżenie bez oleju to można ale trzeba się spodziewać że się zatrze i będzie powodowała wielkie obciążenie dla paska klinowego,

będzie się on później ślizgał aż się urwie i będzie problem z ładowaniem akumulatora przez alternator aż padnie i zgaśnie samochód,

proponuję szybko się zgłosić do mechanika i naprawić ją bo po co więcej mieć problemów,

wiem że można równie dobrze wyrzucić pompę i wsadzić krótszy pasek ale dokładnie nie wiem jaki to ma być

Pozdrawiam
Archi

Moja rada jest taka żebyś wzięła auto na hol i do mecha z tym. Wspomaganie jest bardzo przydatne, i ja sobie nie wyobrażam jazdy Polówką bez niego. Ja bym profilaktycznie wymienił zbiornik i przewody. A co do płynu, w sklepie Ci dobiorą jak im podasz markę i model auta. Mnie kosztował chyba 33 zł za litr, więc tragedii nie ma

Jak na razie dojechałam bez wspomagania.Ciężko trochę bo ciężko ale jakoś dałam radę.Moja poprzednia Pola nie miała wspomagania i jakoś jeździłam.Ten model to kombi także troszkę trudniej ale cóż.Halinka potrafi

Halinka
Obys sobie tylko pompy wspomy nie zatarla

Mam nadzieję,że nie i dotrwa jakoś aż do mechanika dojedzie.

[quote=""adam""]Halinka
Obys sobie tylko pompy wspomy nie zatarla [/quote]
Dokładnie Jak będziesz jeździć bez płynu w układzie wspomagania, to zatrzesz pompę i będzie jeszcze gorzej. Variant jest szerszy, a co za tym idzie ciężej się skręca, więc tym bardziej wspomaganie jest potrzebne. Polecałbym sprawdzić przewody i zbiorniczek wspomagania. W układzie wystepuje dość dyże ciśnienie, więc któraś z części mogła nie wytrzymać (jakby nie było to w kilkunastoletnim aucie może się popsuć praktycznie wszystko) Ja radziłbym albo na hol z variatem a jak nie to kup płyn, dolej i co kilka km sprawdzaj poziom.

Zbiorniczek jest chyba szczelny.Ciśnienie też w nim jest także pompa chyba dzieła.Podejrzewam,że to jakiś przewód padł.Zastanawiam się jeszcze tylko gdzie ta pompa jest bo przy zbiorniku nie widzę.Ale cóż może okulary by się przydały.

Pompa jets przymocowana do bloku silnika.

A z której strony? Sorki ale jakoś cóż tylko kobietka

Żeby ją dokładnie obejrzeć musisz wjechać na kanał. Patrząc z punktu siedzenia kierowcy to po prawej stronie.

To i mogła paść bo właśnie wyciek był z prawej strony.Ale ciągle mam nadzieję,że to tylko przewód.Dziwne jest też to,że zachlapane było też koło zbiornika.Cóż wjadę na kanał i będę się bawić w detektywa.

Chlapanie mogło być spowodowane wyciekiem płynu na pasek, chociaż że obok zbiorniczka to w sumie dziwne. No ale sprawdzićnie zaszkodzi

uszkodzona pompa prawdopodobnie spieniła płyn to tego stopnia aż wydostał się przez korek