Strona 1 z 1
stuki w kolumnie kierownicy
: 01 maja 2010, 10:09
autor: pilchu3
Witam!!czy ktoś by mi mógł udzielić fachowej porady odnośnie układu kierowniczego. Mam problem, podczas jazdy gdy samochód jeszcze jest zimny jak wykonuje ostry skręt w dowolnym kierunku czuje na kierownicy lekkie tj tarcie "stuki" dopiero po przejechaniu kilku km jest ok . jest to samochód polo z 1999 ma wspomaganie kierownicy. Jak ktoś może mi pomóc to z góry dziękuje i czekam. Pozdrowienie
Re: stuki w kolumnie kierownicy
: 03 maja 2010, 10:36
autor: Artek3333
Właśnie ostatnio też to zauważyłem w moim Polo 99. Podczas skrętu, słychać taki stukot jakby hamulce były zaciśnięte i popuszczały. Wcześniej tego nie było. :eek:
Re: stuki w kolumnie kierownicy
: 03 maja 2010, 18:26
autor: Dziadek13
No to należy sie przyjrzeć przegubom chyba nadszedł ich czas.
Re: stuki w kolumnie kierownicy
: 04 maja 2010, 14:26
autor: Artek3333
Właśnie niedawno wróciłem od mojego mechanika. zdiagnozował, że to siada łożysko na amortyzatorze i poleca wymianę obydwóch, bo z czasem też wysiądzie.(cena jednego ok 40-50 PLN koszt całej naprawy ok 300zł) Powiem krotko. Polówkę mam od roku i auto było częściej u mechanika, niż mój wysłużony fiat CC 900 w ciągu 3 lat. Potwierdza się opinia znajomych, że nie marka świadczy o awaryjności auta, tylko fart, z jakiej półki części fabryczne, zostały złożone w całość jako auto i jaka zmiana na produkcji w danym czasie wypuściła do użytku. Co do polówki, nie dziwiłbym się aby była bita lub nieszanowana przez poprzedniego właściciela, ale na te auto od początku chuchano dmuchano. To tyle i przepraszam za mały offtopik bo się zirytowałem. :angry2:
Re: stuki w kolumnie kierownicy
: 04 maja 2010, 18:12
autor: lemik
Ja mam vw polo gaz (1998r.) od około roku czasu. Zdążyłem dołożyć do niego ok. 2 tyś. zł, holowano mnie 2 razy, wcześniej jeździłem służbowym fiatem pandą 1,1 gaz (2004r.) a prywatnie maiłem fiata CC 900 gaz (1993r.) i nigdy tych samochodów nie holowano ani żadnych niespodzianek nie było. Mój brat pracuje w wypożyczalni samochodów i jest tam taki vw passat (2008r.) ze wszystkich samochodów jakie mają w wypożyczalni tylko on na lawecie przyjechał 2 razy z trasy, wiecie jak tam nazywają volkswageny... kupawagen
Re: stuki w kolumnie kierownicy
: 04 maja 2010, 18:42
autor: Artpolo
lemik zauważyłem, że straszny narzekacz jesteś. 2000 to średnie felgi kosztują
Ja tam kocham swojego kupawagena i nie oddam za żadne cc czy pandę :rotfl: Przemilczę ten gaz.
Re: stuki w kolumnie kierownicy
: 04 maja 2010, 18:46
autor: Kamil K
[quote=""lemik""]Ja mam vw polo gaz (1998r.) od około roku czasu. Zdążyłem dołożyć do niego ok. 2 tyś. zł, holowano mnie 2 razy, wcześniej jeździłem służbowym fiatem pandą 1,1 gaz (2004r.) a prywatnie maiłem fiata CC 900 gaz (1993r.) i nigdy tych samochodów nie holowano ani żadnych niespodzianek nie było. Mój brat pracuje w wypożyczalni samochodów i jest tam taki vw passat (2008r.) ze wszystkich samochodów jakie mają w wypożyczalni tylko on na lawecie przyjechał 2 razy z trasy, wiecie jak tam nazywają volkswageny... kupawagen[/quote]
Kolejny raz narzekasz na swoje Polo i i na VW. Jeśli nie pasuje CI ten samochód po co nim jezdzisz? Sprzedaj i kup sobie rower napewno będzie najmniej awaryjny

a co do fiatów to szanuje ta marke ale nie chciałbym miec fiata. Mój ojciec ma uno z 2000r z salonu. Faktycznie nie było holowane ani razu ale blacha pozostawia wiele do zyczenia jak i same rozwiazania w Fiacie

Re: stuki w kolumnie kierownicy
: 04 maja 2010, 19:25
autor: lemik
teraz samochodu nie sprzedam, za dużo w niego zainwestowałem, chyba że ktoś odkupi go ode mnie i zwróci mi za części ale na to raczej nie liczę, muszę jeszcze dołożyć nowe uszczelniacze i popychacze bo klekocze i bierze olej a i tak pewności nie ma czy zaraz coś nowego nie wysiądzie, sami przyznacie że holowanie samochodu 2 razy w ciągu roku to za dużo
Re: stuki w kolumnie kierownicy
: 04 maja 2010, 21:56
autor: Kamil K
Na zwrot kosztów nie licz bo nikomu nie zwracaja sie pieniadze przy sprzedazy włozone w samochód. Poprostu robisz to dla siebie

Niestety Polo jest pojazdem do którego czasem troche trzeba powkładać. Chyba że poprzedni właściciel zrobił to za Ciebie. Jeśli nie to trzeba to zrobic samemu

Ale jeśli nie lubisz tego samochodu to nie przejdziesz próby wkladaniu do niego bo Cie bedzie bardziej denerwował niż cieszył

Re: stuki w kolumnie kierownicy
: 04 maja 2010, 22:51
autor: conan
Artek333 jak ty z takimi pierdołkami chcesz jechać do mechanika to się nie dziwie że auto Cie irytuje, wymiana łożyska i poduchy gumowej w mcpersonie to kwestia godziny roboty oby dwie strony i 300zł w kieszeni a satysfakcja że się samemu zrobiło bezcenna. Trzeba się z tym liczyć w końcu to leciwe auto więc dobrze jest umieć co nie co przy aucie zrobić a jak sie nie potrafi to najlepiej kredyt i kupić nową fure wtedy się nie będzie "może" psuła
Re: stuki w kolumnie kierownicy
: 04 maja 2010, 23:31
autor: mmmarcin
Żaden 10-latek nie będzie jak nowy, wszystko się zużywa.
Jak się kupuje samochód 10-15 letni to trzeba zakładać, że się jest jego przed- albo ostatnim właścicielem. Co Wy się spodziewacie po samochodzie za 4-7.000?
[quote=""conan""], wymiana łożyska i poduchy gumowej w mcpersonie to kwestia godziny roboty oby dwie strony [/quote]
dorzuć że trzeba mieć kanał i już będzie wszystko
[quote=""lemik""]muszę jeszcze dołożyć nowe uszczelniacze i popychacze[/quote]
Uszczelniacze wymienisz samemu jak masz silnik 8V. W zasadzie potrzebny klucz dynamometryczny i coś do ściskania sprężyn.
Re: stuki w kolumnie kierownicy
: 05 maja 2010, 9:54
autor: Artek3333
[quote=""conan""]Artek333 jak ty z takimi pierdołkami chcesz jechać do mechanika to się nie dziwie że auto Cie irytuje, wymiana łożyska i poduchy gumowej w mcpersonie to kwestia godziny roboty oby dwie strony i 300zł w kieszeni a satysfakcja że się samemu zrobiło bezcenna. Trzeba się z tym liczyć w końcu to leciwe auto więc dobrze jest umieć co nie co przy aucie zrobić a jak sie nie potrafi to najlepiej kredyt i kupić nową fure wtedy się nie będzie "może" psuła[/quote]
Jest to pierdoła do czasu. Potem i tak trzeba wymienić, a do tego czasu, poco narażać inne podzespoły zawieszenia? Mechanik proponował wymianę, bo z czasem, za tą pierdołą mogą polecieć następne podzespoły i tak się nazbiera. Co do naprawy samemu, to jakoś nie wyobrażam sobie, tego zrobić na osiedlu i bez żadnych, porządnych narzędzi. Do tego jeszcze dochodzi ustawienie zbieżności. :| Pozdrawiam.

Re: stuki w kolumnie kierownicy
: 05 maja 2010, 10:37
autor: conan
po co ci kanał do wymiany łożyska w mcpersonie ? ja to ostatnio w niedziele w robocie robiłem w moim aucie, mając tylko standartowy lewarek i spokojnie dałem rade.