VWPolo Klub

Witam wszystkich serdecznie jestem nowy i chciałbym sie was poradzic mam niewielki problem ale myślę że mi pomorzecie.
Do żeczy.
Podczas rozruchu silnika zauwazyłem że świeci sie kontrolka oleju tuż po uruchomieniu silnika i trwa to jakies 3-5 sekund i słychać potoczne klepanie zaworami i jak kontrolka zgasnie to przestaje klepac. Tak sie wszesniej niedziało.
Z tego wynika prawdopodobnie że chyba olej juz do wymiany albo smok sie przytyka lub pompa ojeju słabe ciśnienie daje no niewiem tak mi znajomy mechanik mówil ale to taki troszke paproch więc mu zabardzo nieufam.
Ja opracowalem metode żeby tego niebylo poprostu przekrece rozrusznikiem z 3 razy i potem normalnie odpalę i nic nie klepie ale troche mnie to irytuje i myslę że to zrozumiałe
Tak sie wszesniej niedziało.
Wiec chciałbym sie was drodzy koledzy poradzic.


Dodam że mam polo 1995r 1.6 8v 163000km przeskakane
olej helix plus 10w40

A poziom oleju w normie?

kombinuj dalej az zatrzesz silnik z olejem nie ma zartow wiec zaczniej sprawdzac wszystko po kolei chyba ze chcesz kiedys stanac w drodze.

Miałem tak samo wymieniłem olej i po sprawie.

Ale to sie dzieje tylko za pierwszym odpalenieniem potem normalnie odpala i wszystko jest git tylko tak sie dzieje po nocy jak silnik sie ostudzi i z rana jest problem.
Co do poziomu oleju to jest prawie że max.
Ale co do wymiany oleju to myśle że dobrze mówisz lionheart198 sprubuje w najblizszym czasie wymienic.

Może coś się przytkało,jaki masz olej i jaki miałeś wcześniej?(mineralny,syntetyk?)

Pół syntetyk ale to znaczenia juz niema bo wymienilem przed chwilka olej na Mobil 2000 10w40 wiec zobacze co jutro bendzie sie działo ponoć ten shell to lipa
Oby to pomogło jutro odpisze czy pomoglo czy nie bo jak ne to bendziemy dalej szukac :

Napisałeś, że poziom oleju jest max. To źle. To oznacza, że olej traci swoje właściwości i zaczyna tracić gęstość. Jego objętość zwiększa się. Kontrolki w pewnym momencie zaczną piszczeć i skończysz na poboczu. Olej do wymiany i to już. Jutro możesz zacząć szukać nowego silnika jak będzie sobie tak poigrywał.

Tak owszem Artpolo poziom oleju jest prawie max ale na rozgrzanym silniku a na zimnym jest z 4 kreski poniżej maxa

nie kapuje jak moze byc max oleju podczas pracy silnika ? olej sprawdza sie na zimnym silniku i powinien byc max lub okolo max a na pracujacym silniku napewno bedzie mnniej bo pompa pompuje i rozpyla.

różnie to z tym bywa z tym poziomem oleju, nie wiem ale u mnie wynik sprawdzania z rana jak i na rozgrzanym jest bardzo podobny z tym że rano na zimnym jest go więcej bo calutki spływa przez czas spoczynku w nocy ale rozbieżności są rzędu 2-3 kropek na bagnecie, co do problemu ja biorę takie opcje pod uwagę:
1.Przytkał się smok olejowy i pompa nie wydala na początku z utrzymaniem prawidłowego ciśnienia.Zbadać ew. wyczyścić.
2.Olej stary rozrzedzony paliwem dlatego klepie jak polonez=wymienić (zrobione)
3.Uszkodzenie filtra oleju, czasem zdarza się, że ktoś sobie oszczędzi na wymianie filtra oleju wkład papierowy potrafi się dosłownie rozsypać a potem takie efekty jak przytkane kanały olejowe czy smok i problemy z ciśnieniem.
(wymienić obadać)
4.Lekceważenie problemu prowadzić może w najgorszym przypadku do zatarcia jednostki czyt. wysokie koszty naprawy lub nieopłacalne koszty naprawy jednostki :eek: ;-)

U mnie w pewnym momencie nie dało sie odpalić. Lapmka paliła się non stop. Oakzało śie że olej był już dobrze przemielony.

Ja miałem cyrki z olejem jak była zima, podczas tych mrozów kontrolka cały czas się jarała jak odpaliłeś silnik po czym gasła przy ruszeniu problem tkwił w starym oleju który przez mrozy zgęstniał, po zamianie jak ręką odjął wszystko wróciło do normy - mam nauczkę żeby zmieniać olej co 10tys a nie ciągnąć dalej do 15 bo jak mówił mechanik nie opłaca się, olej rozrzedza się przez paliwo, traci swoje właściwości tym bardziej jak większość jeździ się w mieście i stoi w korkach, za niecały 1tys, stuknie mi 10tys od poprzedniej wymiany i zlewam w czort, szkoda silnika

MiSiEk-GDA
ile km robisz rocznie?
pamiętajcie o zasadzie....15 tysi i max co rok - prosta sprawa... jak ktoś robi 15 w trzy lata to nie dziwne, że olej traci własności...

tak z 15tys. rocznie wychodzi bez problemu, czasami więcej, teraz olej wymieniałem w styczniu i już za moment będzie 10tys. poza tym zauważyłem że przez ten przebieg miałem trzy dolewki tak mniej więcej po szklance "musztardówce" tak co 3tys. kiedyś pisałem w innym temacie o tym i podobno mieści się to w normie a na niebiesko auto nie kopci i kleksów na parkingu nie zostawia także chyba wszystko ok...