VWPolo Klub

Witam bieże mi olej w polo 1.4 d 91r. dość sporo i niewiem czy opłaca się naprawić czy kupywać jakiś inny nie sprawdzony silnik i dalej sobie komplikować życie dowiadywałem się że można wymienić pierscienie tłoki itp . i na szlifowanie silniczka . wymieniałem uszczelkę niedawno pod pokrywę silnika poci się i dalej wylewa się olejek ale nie tak ostro bo silnik spala tez ten olej wienc zadaje te pytanie z którym wzmagam myśląc - zastanawiając się brać inny silnik czy reperować co sie opłaca i kto już to robił i wyszedł na ,, + ''. Dziękuję

Witam kolegę, możliwe że w twoim przypadku wystarczy wymiana pierścionków i nie ma konieczności szlifowania tłoków i silnika. Najczęściej to jest właśnie wina pierścionków zbyt dużego poboru oleju i jest to sprawa kosztująca pardziesiąt złotych a jeżeli chciałbyś wymieniać silniczek to byś musiał wyłożyć kilka stówek i to nie wiadomo w jakim stanie będzie "nowy" silnik

Oki dzienki wielkie. Też tak myśle.

polecam wymienic pierscienie i dla pewnosci uszczelniacze zaworowe... zalatwisz wszystko za jednym razem i nie bedziesz sie z tym babral miesiacami ze jak nie jedno to drugie szwankuje...

Jak bendzie chajc to bende pamietał o tej opcji narazie chodzi.

tylko pamiętaj ze przy wykonywaniu takiej operacji zakładamy nowe uszczelki ( pod głowicę i kapę zaworową). jak juz bedziesz miał rozgrzebane wszystko sprawdz jak wyglądają popychacze zaworowe koszt niewielki a za 1 robotą wymienione. o rozrządzie chyba wspominać nie muszę

Wiadomo wszystko albo nic. Wszystkie inne częsci wymieniałem rok temu tylko silnika nie ruszałem. Tanie częsci tylko działać. Taki urok starszych ale jarych vw . Dziś miałem przegląd i sie nie mogli nadziwić że blache tak mam zdrową , szukali i nie mogli znaleść jakiejś awari. :good: machine.

A ile Ci ubywa tego oleju np na 1000 km ?

Ja dolewam często trudno okreslić ile na tysiaka tak po przejechaniu 300 km z 0,5 litra oleju wejdzie aby wyrównać poziom.Chociaż w zime to ostro szło tego oleju teraz jakoś mniej, ale i tak bieże nie tyle co powyżej napisałem Ostatnio zabrakło mi olejku i od kumpla wziołem olej do benzyniaka 20W40 i unormowało się do jakiegoś czasu tak to mam i dolewam olej 15W40 do Diessla.

ło to ladnie, ja tez mam ubytki oleju i myslalem ze dosc spore ale widze ze w moim jeszcze nie jest tragiczne. U mnie jest firma ktora zamuje sie sprzedaza silnikow, bylem sie dowiadywac. Mieli 3 sztuki silnikow o oznaczeniu 1W, cena od 1600 do 1900zl kompletny z pompa wtryskowa itd. Maja wlasna hamownie gdzie mozna sprawdzic silnik. Daja jakas tam gwarancje itd. http://www.silniki.com.pl/
Ale widze ze moze sie uda mniejszym kosztem naprawic.

Lepiej chyba bendzie i taniej zrobić to. Dzienki wielkie za ta informację myslałem że niema nowych silniczków jest opcja jakos tam i mozna działać . POZDRO.

powiem tak:
uzbieraj wszystkie czesci które bedą potrzebne zabierz sie za to.
u mnie rozebranie silnika trwał 3h, 1 dzien planowanie głowicy, no i składanie ok 5 h dodam ze robilem pierwszy raz w zyciu. NIe jest takie straszne jak sie wydaje . Uważaj na rozrząd
zanim zaczniesz grzebac to w vw sa takie fajne okienka po prawej stronie prawie przy skrzyni, jest to zaslepione taką gumką.
Ustawiasz tam ułozenie silnika na 0

Dziwne czy to możliwe że olej mi brało w dużych ilosciach a teraz dolewam od czasu do czasu co dwa tygodnie a wczesniej w dzień w dzień. To ma chyba wpływ na pogode bo w zime ostro brało lub co bądz jak słyszałem że pierścionki się ustawiły.