VWPolo Klub

witam... mam problem,chce wymienic podswietlenie tablicy rejestracyjnej w swojej polówce 96r nie wiem jesdnak jak sie zabrac do wyjęcia tych swiatełek ze zderzaka a do tych którzy silą takie sprawy załatwiają nie naleze . prosze o pomoc

podważasz śrubokrętem od strony samochodu
zdecydowanie, tylko uważaj żeby zderzaka nie porysować

jak nie chce wyjść (jest bleszka wygięta w kształcie litery U jako zabezpieczenie) wo luzujesz 4 śrubki od budy i w od nadkoli (po 2 na stronę), odginasz zderzak, ściskasz blaszkę i ktoś stara się śrubokrętem podważyć

samo wyskakuje

no teraz wiem juz co tam siedzi wiec jutro po pracy zajme sie tym ustroistwem i wrzucę swojej polóweczce diodowe zarówy niech ma dzieki wielkie za rade pozdrawiam

no i juz po operacji wystarczyło zapytac i poszło dziecinnie prosto... juz swiecą jak nowe pozdrawiam

Panowie, a powiedzcie jakie żaróweczki trzeba tam wsadzić?
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam :hello:

Witam dziś męczyłem się troche by zobaczyć jak wymienić zarówki pod tablice rejestracyjną do polo 6n i nie moge tego zrobić, odkręcilem 4 sruby od błotniki dalej nie wiem jakie i nie chodzi na dodatek podswietlenie przestało świecić wiecie może jaki to bezpiecnzik od tego jest?

A gdybym chciał kupić diody led czy te są ok
http://www.allegro.pl/item1065335847_za ... 6_led.html

Meteo20
A poszukać to już się nie chce??
http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... it=tablicy
[quote=""Meteo20""]odkręcilem 4 sruby od błotniki dalej nie wiem jakie i nie chodzi na dodatek podswietlenie przestało świecić wiecie może jaki to bezpiecnzik od tego jest?[/quote]
Jeśli chodzi ci o bezpiecznik od podświetlenia tablicy rejestracyjnej to jest to bezpiecznik nr 31 5A w przypadku auta po małym lifcie (wsadzony poziomo, drugi od prawej), w przypadku auta przed liftem to bezpiecznik nr 3 10A (3 od lewej, pionowo)

I po co odkręcałeś śruby??

Wszystko już wiem znalazłem ten temat bez odkręcania dało rady wyciągnołęm zamówiłęm już zarówki wymienie będzie ok, No racja troche trzeba się napocić by to wyciągnąć.

Tak podlaczajac sie do tematu Nie swieci mi jedna zarowka w podswietleniu wymienialem 3x i zadna nie swieci :niewiem: co to moze byc?

Bezpiecznik chyba nie, skoro jedna świeci, podociskaj kable w tej obudowy może coś poprostu nie łączy ale jak wsadzasz zarówkę nie przepala jej ??

Meteo20 wlasnie ze nie

[quote=""Meteo20""] No racja troche trzeba się napocić by to wyciągnąć.[/quote]
Ja ostatnio znalazłem patent żeby to zrobić w 10 sekund
Potrzeba tylko coś cienkiego i lekko zagiętego. I bez problemu odgina się tą blaszkę i wyciąga lampkę. Ja użyłem do tego pęsety.
[quote=""tobiasty""]co to moze byc?[/quote]
Pozostaje ci sprawdzić czy dochodzi napięcie do oprawki. Miernik w dłoń i sprawdzasz. Jeżeli się nówka sztuka nie przepala a nie świeci to chyba jasne co jest A z elektryką jest o tyle przesrane że jak ci niedopływa prąd to przerwe będzie ciężko znaleźć.

No już zrobiłem kupiłem diody led z jedną diodą i nie wiem teraz czy to nie zamało wsadziłem dwie pod tablice efekt zobacze w nocy dwie do kierunków bocznych ale zmieniłem na stare zarówki no i na postojówki dałem tylko nie wiem czy zarówka z 1 diodą led to nie za mało na postojowe.

Ostatnio u siebie chciałem wymienić obie żarówki podświetlenia tablicy. Jedna już nie świeci od dwóch lat więc czas najwyższy. Skończyło się jednak na tym że jak siedziały tak siedzą tylko że wtedy były ciasno a teraz latają luzem. Próbowałem na wiele sposobów ale nie potrafię tego wyciągnąć. W związku z tym mam pytanie czy jest jakiś forumowicz z poznania ew. leszna lub kościana który mógłby mi tę oprawkę wymontować za piwo?

[quote=""gotyk1""]Ostatnio u siebie chciałem wymienić obie żarówki podświetlenia tablicy. Jedna już nie świeci od dwóch lat więc czas najwyższy. Skończyło się jednak na tym że jak siedziały tak siedzą tylko że wtedy były ciasno a teraz latają luzem. Próbowałem na wiele sposobów ale nie potrafię tego wyciągnąć. W związku z tym mam pytanie czy jest jakiś forumowicz z poznania ew. leszna lub kościana który mógłby mi tę oprawkę wymontować za piwo?[/quote]
jeżeli już ci latają to - kup sobie piwo i wyjmij je na siłe. Nic ich już nie uratuje. Gdybyś poszukał troszkę głebiej jak to się prawidłowo robi, nie doszłoby do tego. Problem z tymi lampkami polega na tym że "zatrzaskują" się na takiej odpowiednio wygiętej blaszce, którą przy demontażu lmpki bardzo łatwo wygiąć w nieodpowiednią stronę. W jednym z tematów, wrzuciłem fotkę jak z profilu wygląda ta blaszka. poszukaj a na pewno skumasz o co chodzi.