Słychać stukanie z przodu.
: 11 sty 2011, 22:19
Witam,
Niedawno zaczęło mi coś stukać z przodu. Jako, że niedawno robiłem też autko u lakiernika korzystając z ciepłego garażu chciałem sprawdzić co to tak stuka. Podniosłem autko na lewarku, łapie koło żeby nim trochę poruszać, a tu cały wahacz chodzi mi dobry centymetr do góry. Znajomy powiedział mi że to taką gumę i łożysko trzeba wymienić wiec to zrobiłem. Myślałem, że to pomoże, niestety nie pomogło. Jadąc po nierównościach stukanie dalej słychać. Zauważyłem też, że przyspieszając i hamując, słychać stuknięcie - gdzieś jeszcze jest luz.
Nie wiecie co to może być ?
Druga sprawa odnosi się do syczącego amortyzatora z tyłu. Wymieniłem jakiś miesiąc temu niestety na Monroe (amortyzator zamarzł, szykowała się dłuższa podróż a nic innego nie mieli na stanie w sklepie). Po założeniu i krótkiej przejażdżce zauważyłem że strasznie syczy amortyzator (odgłos przypominający ocieranie się butelek plastykowych z wodą w 6-o paku). Wydaje mi się, że syczy jeden, ale pewności nie mam. Podczas montażu znajomy też właśnie zauważył że jeden podczas sprawdzania syczał.
Pytanie czy skoro ma on 2 lata gwarancji mogę go wymienić nawet jak był zamontowany ? Słyszałem że gwarancja może nie zostać rozpatrzona jeśli nie był on wymieniany przez jakiś autoryzowany zakład.
Niedawno zaczęło mi coś stukać z przodu. Jako, że niedawno robiłem też autko u lakiernika korzystając z ciepłego garażu chciałem sprawdzić co to tak stuka. Podniosłem autko na lewarku, łapie koło żeby nim trochę poruszać, a tu cały wahacz chodzi mi dobry centymetr do góry. Znajomy powiedział mi że to taką gumę i łożysko trzeba wymienić wiec to zrobiłem. Myślałem, że to pomoże, niestety nie pomogło. Jadąc po nierównościach stukanie dalej słychać. Zauważyłem też, że przyspieszając i hamując, słychać stuknięcie - gdzieś jeszcze jest luz.
Nie wiecie co to może być ?
Druga sprawa odnosi się do syczącego amortyzatora z tyłu. Wymieniłem jakiś miesiąc temu niestety na Monroe (amortyzator zamarzł, szykowała się dłuższa podróż a nic innego nie mieli na stanie w sklepie). Po założeniu i krótkiej przejażdżce zauważyłem że strasznie syczy amortyzator (odgłos przypominający ocieranie się butelek plastykowych z wodą w 6-o paku). Wydaje mi się, że syczy jeden, ale pewności nie mam. Podczas montażu znajomy też właśnie zauważył że jeden podczas sprawdzania syczał.
Pytanie czy skoro ma on 2 lata gwarancji mogę go wymienić nawet jak był zamontowany ? Słyszałem że gwarancja może nie zostać rozpatrzona jeśli nie był on wymieniany przez jakiś autoryzowany zakład.