VWPolo Klub

1.Ostrzegam żeby na niego uważać i sprawdzić czy się otworzy przy -11 ponieważ mi ostatnio ta klapka od wlewu zamarzła (konkretnie ten bolec co ją wypycha) i musiałem na siłę podważyć i unieść do góry bo nie dało się otworzyć bolec stał się nieruchomy i nie mógł wyprzeć wypchnąc klapki. Po otwarciu pomógł tylko odmrażacz do zamków.
2.Czy wam też marzną szyby od środka a nie na zewnątrz tak jak na zdjęciu??
>> autko stało od 8:00 rano do - 16:00 na dworze a teraz jest juz w garażu


Uploaded with ImageShack.us




Uploaded with ImageShack.us

a i te radyjko RCD 210+ instrukcja cena =200zł , grill atrapa cena= 250zł w mojej galerii na imageshack.us nadal do wzięcia
POZDRAWIAM wszystkich fanów POLO >>>>>Szerokiej drogi

a filtr kabinowy kolega wymienił przed zimą?

żadnego filtra nie wymieniałem bo autko ma 8000 przebiegu i jest z 2009 roku (kupiłem używane)

zamarza Ci para która gromadzi się na szybie, zacząłbym od wymiany tego filtra. numer filtron: K1079, z wkładem węglowym K1079A

Z tym paliwem to nie miałem problemu Gorzej miałem z drzwiami od kierowcy Kiedyś je normalnie otworzyłem ale za nic nie chciały się zamknąć Po kilku razach wreszcie zamek załapał A szyby owszem czasem lód mam w środku Mam już 22000 przejechane i kto wie jak wygląda właśnie filtr kabinowy Zresztą ciekawe gdzie się on wogóle znajduje bo bym go wymienił

Znajduję się w nogach pasażera za schowkiem.

Cześć,

[quote=""Piotrej""]2.Czy wam też marzną szyby od środka a nie na zewnątrz tak jak na zdjęciu??
>> autko stało od 8:00 rano do - 16:00 na dworze a teraz jest juz w garażu[/quote]

U mnie takie w coś w Polo się nie pojawiło ani razu, aczkolwiek w aucie słóżbowym czasami taki coś występuje. Według mojej teorii wynika to z faktu nagromadzenia się w aucie dużej ilości wydychanego powietrza, które zostaje "zamknięte" w środku kiedy wychodzimy z auta i poprostu zamarza na szybie. Występuje to zawsze kiedy wożę więcej niż 3 osoby w aucie.

Co do klapki do wlewu paliwa też nie potwierdzam. U mnie to nie wystąpiło.

Z wlewem to znany problem, raz na stacji jakiś facet w służbowym Golfie Plusie pytał się mnie, jak się w VW otwiera wlew, to ja odpowiadam, że jeżeli jest przycisk w środku to ze środka, a jeżeli nie, to wcisnąć klapkę. Przycisku nie było, a klapka nie chciała się otworzyć. Zresztą na forum Passata to jest opisane w kontekście Passata CC: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=92913

A co do szronu, nie masz zawilgoconych wykładzin/gąbek/wygłuszeń? Auto nie miało przypadkiem przygód wypadkowych - może którędyś się dostaje woda?

U mnie już dawno zamarzanie od środka nie występowało, aż do tego tygodnia-niestety. I to nawet jak jadę sam, ok 12-15km, jedyne wyjście działające, to przewietrzyć auto przed zostawieniem go na noc, wtedy szyby się nie oszronią... A z klapką wlewu paliwa nic nie mam, natomiast tylne klamki drzwi (baaardzo rzadko uzywane) zaczęły kaprysić- nie wracały do pozycji 'zamknięte', ale psiknąłem dosłownie po 1 kropli WD40 w prowadnice i już jest spoko

wiem że jest zima i może to że wniose czasami troche śniegu który jest pod podeszwami butów i na dywanikach gumowych czasami jest troszke wody i przez to może takie oszronienie występuje przy temp . od -12 do -16 ?? Być może, a może dlatego że autko jest czarne i sie na słońcu nagrzał ((blacha)) jak stał na dworze , a mam takie ostatnie wrażenie z klimatyzacji przy -6/-8 daje rade ogrzewanie lecz po przejechaniu 15 km w temp - 15 powiem że rewelacji nie było jak na maxa zrobiłem na ciepło i nawet w pewnym momencie włączyłem 4 i rąk nie zabardzo sobie ugrzałem, czy miał ktos też tak?Bo teraz jak dzisaj było -6 to nie zamarzły mi szyby tylko tyna i przednia szyba zaparowane >> gdyby nie ta klima, było by ciężko

Ja przez ok 8km codziennie z rana na uczelnie ogrzać się mogę trochę przy max temperaturze nawiewu i 4 prędkości wiatraka przez jakies ostatnie 1,5-2 km jedynie, ale przy nawiewie na szybę szyby są kompletnie odszronione już po ok 2-3 km...

z tym ogrzewaniem to tez potwierdzę, trochę ciężko w naszych polówkach. Ciepło zaczyna robić się dopiero po 7-8 km jazdy i to też nie rewelacyjnie. W starej skodzie po 2-3km mam już w środku gorąco.

Dokładnie, z ogrzewaniem w naszych Polówka szału nie ma. Może nie tyle co z ogrzewaniem, ale nagrzaniem silnika do 90 stopni. Sam z ciekawości podpinałem VAGa, żeby obserwować kiedy +/- silnik ma swoje 90 stopni i jak szybko nagrzewa się olej. Przy temp. -5 stopni, silnik osiągnął 90 stopni, bo 9 km jazdy z prędkością 90-110 km/h i zmianą biegów przy 2000-2500 obrotów. Gdzieś mam zapisany dokładny log z prędkością, biegiem, położeniem gazu, temp. zew, temp oleju, temp cieczy, przejechanym dystansem. Musze go przekonwertować do excela i wrzucę na forum.

Aoox wrzuć to sobie lookne i inni forumowicze , koledzy na pewno też chętnie obejrzą

Sorry za ot, ale jak czytam bolączki nowych Vw to aż żal i brak słów...
Zamarzające klapki wlewu paliwa, wycieraczki, szron w środku, olaboga...
Widać jak teraz ludziom zależy na ludziach, masowa produkcja i byle siano kroić..
Porażka :banghead: :banghead: :banghead: