Strona 1 z 1

po szkodzie całkowitej WYCENA

: 22 mar 2011, 20:22
autor: Alan
witam kolegów dziś dostałem list od rzeczoznawcy z UNIQA muszę powiedzieć że dość szybko to poszło w czwartek kolizja poniedziałek oględziny a dziś (wtorek) wycena szkody a wiec chodzi o Polo 1.4 44Kw z 1998r. Średnia rynkowa cena 5.400zł wartość pozostałości z wraku 1.600zł , odszkodowanie 3.800zł .I teraz pytanie w jak najlepiej sprzedać to co zostało podkreślam ze chciał chym sprzedać go w całkości ale bo nie mam gdzie rozkładać.

Re: po szkodzie całkowitej WYCENA

: 22 mar 2011, 20:25
autor: pawellini
Wystaw na allegro w całości,może się chętny znajdzie. W ogóle pokaż jak ona wygląda.

Re: po szkodzie całkowitej WYCENA

: 22 mar 2011, 20:27
autor: vwkas18
jakbyś umieścił zdjecia było by łatwiej

Re: po szkodzie całkowitej WYCENA

: 22 mar 2011, 20:38
autor: xdavvex
a nie moze powiedziec ze nie chce tego wraku ? Pamietam moj wuja jak mu skasowali opla, powiedzial ze tego nie chce to wyplacili mu calosc, w tym przypadku byloby to 5400.

Re: po szkodzie całkowitej WYCENA

: 22 mar 2011, 23:17
autor: Toto
[quote=""xdavvex""]a nie moze powiedziec ze nie chce tego wraku ? Pamietam moj wuja jak mu skasowali opla, powiedzial ze tego nie chce to wyplacili mu calosc, w tym przypadku byloby to 5400.[/quote]też z takim czymś się spotkałem ,tylko to było w przypadku AC...rzeczoznawca określił szkodę całkowitą, wartość rynkowa była powiedzmy ok. 12k, a rozbite auto trafiło na licytację, gdzie jakieś firmy je licytowały...końcowa cena była ceną za wrak, a różnica między tą ceną a wartością rynkową to była kwota ubezpieczenia...tą część wypłaciło PZU, a co do auta to można było się zdecydować czy sprzedajemy...ojciec się zdecydował i na następny dzień był już koleś z lawetą i gotówką...nawet nic auta nie oglądał, tylko dał kasę i zabrał auto :)

Naprawa po szkodzie całkowitej

: 03 kwie 2011, 7:54
autor: DENSEN
Stało się tak, ze mój Poluś został uszkodzony. Rzeczoznawca z PZU uznał szkodę całkowitą. Określił wartość auta na 588 przed zdarzeniem, a na 2100 po. OK, to rozumiem. Potrzebuję informacji, w jaki sposób ponownie ubezpieczyć AC (które miałem) a stłuczka była z mojej winy, więc z OC nie da się. Czy konieczne jest przejście przeglądu przed ubezpieczeniem? Uszkodzeniu uległ pas przedni, lewe światła i lekko skrzywiona klapa silnia. Jeśli ma ktoś z Kolegów/Koleżanek dokładne informacje, proszę się ze mną nimi podzielić. (I tak się nie pogodzę długo, że skaleczyłem Polusia- choć z 1997, to nie zawodny i z genialnym przebiegiem 84000 i (do stłuczki) z oryginalnym lakierem na całości ( .)
.:

Jak widać słabo szukałeś...połączyłem Twój wątek z już istniejącym.

Toto

Re: po szkodzie całkowitej WYCENA

: 05 kwie 2011, 21:49
autor: DENSEN
Jak wspomniałem, mogłem nie doczytać))) lub nie doszukać... w każdym razie dziś dowiedziałem się wszystkiego, nadal mogę Polusia ubezpieczać, najpierw doubezpieczyć, później kontynuacja dotychczasowej polisy. Co do sugestii sprzedaży...podziękuję, wiem, czym jeżdżę ))) choć ciut skaleczyłem Autko. Całe szczęście, że od tego typu spraw są "doktorzy" i w piątek autko odbieram. Dzięki wszystkim Wam za sugestie i informacje. Najważniejsze, ze hasło nie zostało bez odzewu...dlatego właśnie należy TUTAJ bywać. POZDRAWIAM !