[6R] 1.2 TSI - ESP uszkodzony, awaria katalizatora, EPC

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

T
Tomaszingram
Newbie
Newbie
Posty: 6
Rejestracja: 16 maja 2011, 19:59

[6R] 1.2 TSI - ESP uszkodzony, awaria katalizatora, EPC

Post autor: Tomaszingram »

Witajcie,

jestem użytkownikiem VW Polo 1.2 TSI, kupiony w 2011 r., przebieg 8.000 km. Samochód już teoretycznie dotarty. Dzisiaj spotkała mnie niemiła niespodzianka. Po przejechaniu ok 25 km trasą szybkiego ruchu, przy prędkości ok. 100 km/h zapaliły mi się jednocześnie 3 kontrolki (żółte).

ESP uszkodzony lub systemowo odłączony;
Awaria katalizatora;
Awaria EPC (Electronic Power Control).

Zatrzymałem się na najbliższej stacji benzynowej (po ok. 500 metrach). Zgaszenie i zapalenie silnika nic nie dały. Po ok. 10 min. postoju zapaliłem silniki i żadna z powyższych kontrolek się już nie zaświeciła. Przejechałem kontrolnie ok 20 km i usterka się nie pojawiła ponownie. Jutro rozważam udać się z tym do serwisu, ale czy Waszym zdaniem mogę przejechać ok. 40 km? Czy mam zgłaszać awarię i holować? Co wy na to?

Dodam, że samochód od ok 500 km wykazuje dziwną tendencję do "szarpania" przy dodawaniu gazu na niskich (1900-2100) obrotach na 4,5,6 biegu. Objawia się to jakby odcięciem dopływu paliwa na 1/2 sekundy. Potem wszystko wraca do normy i samochód przyspiesza normalnie.

Pozdrawiam,

Tomek
Awatar użytkownika
majcher836
Początkujący
Początkujący
Posty: 164
Rejestracja: 26 paź 2010, 19:24
Lokalizacja: Polkowice

Post autor: majcher836 »

Na pewno masz asiststance Także korzystaj z tego i dzwoń Przecież płacisz za to;) Najlepiej byłoby gdybyś wogóle nim nie jechał tylko od razu zadzwonił ze stacji
T
Tomaszingram
Newbie
Newbie
Posty: 6
Rejestracja: 16 maja 2011, 19:59

Post autor: Tomaszingram »

[quote=""majcher836""]Na pewno masz asiststance Także korzystaj z tego i dzwoń Przecież płacisz za to;) Najlepiej byłoby gdybyś wogóle nim nie jechał tylko od razu zadzwonił ze stacji[/quote]


Dzięki :). Assisstance mam (pakietowe), ale nie lubię z tego korzystać... Było też już za późno, żeby dzwonić do serwisu (po 19...), a do domu koniecznie chciałem wrócić. Poza tym, po ostygnięciu silnika kontrolki się ponownie nie zapaliły, co sprawiło, że pojechałem dalej... może tylko błąd elektroniki... Jutro się dowiem - to napisze. Mam nadzieję, że to nic poważniejszego... bo czym będzie żona do pracy jeździć? :angry2:

edit: A4 jej nie dam...

Tak czy siak, raz jeszcze dziękuję.

T.
Ostatnio zmieniony 16 maja 2011, 22:28 przez Tomaszingram, łącznie zmieniany 1 raz.
z
zaako
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 257
Rejestracja: 07 maja 2011, 16:56
Lokalizacja: Szklarska Poreba

Post autor: zaako »

Jesli powyzsze kontrolki sie nie zapalily po ponownym uruchomieniu silnika to bledy nie sa decydujace,aczkolwiek napewno sie zapisaly w pamieci sterownika,moim skromnym zdaniem mozesz sie udac do ASO na kolach :D Szarpanie moze miec zwiazek z przeplywomierzem,przerabialem te kontrolki w A3.
e
ebuke81
Newbie
Newbie
Posty: 16
Rejestracja: 27 kwie 2011, 7:33

Post autor: ebuke81 »

Pierwsze co mi przyszło do głowy czytając Twojego posta, to kiepskie paliwo? Tankowałeś ostatnio na stacji no-name?
Jeśli nie to może być elektronika, jeśli kontrolki się nie świecą to możesz jechać do serwisu, nawet jeśli się świecą to można jechać. Jak migają to bezwarunkowo trzeba się zatrzymać.

Swego czasu przeczytałem bardzo dużo o 1.2 tsi i jego awaryjności, ale takiego objawy nikt jeszcze nie opisywał. Myślę, że to nic poważnego.

PS. mój też trochę szarpie, ale nie zawsze. Na razie będę obserwował i ewentualnie zgłoszę na przeglądzie. Jednakże z doświadczenia wiem, że nie zawsze gdy ASO rozbierze pół auta będzie ono jeździć lepiej...
Awatar użytkownika
sPoOn
Początkujący
Początkujący
Posty: 173
Rejestracja: 05 kwie 2010, 15:35
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: sPoOn »

Powiem Ci, że mi się raz zdarzyło coś podobnego po tym jak mi wymienili filtr paliwa w ASO. Wjechałem na obwodnicę, ogień i nagle choinka na desce. Dodatkowo wyraźny spadek mocy, szarpanie itd. Jakoś powoli dojechałem z powrotem do serwisu. Jak się dowiedziałem, czasami tak się może zdarzyć, w moim przypadku mógł się przy wymianie np. dostać jakiś paproch czy coś i jak to tłumaczyli, nie potrafię powtórzyć dokładnie, coś tam się rozsynchronizowało w silniku na chwilę i wszedł w tryb awaryjny. Mówili, że w takim przypadku trzeba się zatrzymać, wyłączyć silnik i po ponownym zapłonie wszystko powinno wrócić do normy. Faktycznie po tym jak do nich wróciłem a majster wziął Polówkę na jazdę testową powiedział, że nie było już śladu po kontrolkach ani szarpaniu i wytłumaczył to co napisałem powyżej. Mówił, że powodów może być wiele, choćby złej jakości paliwo etc.

Myślę, że nie ma powodów do zmartwień, no chyba, że te objawy szarpania po zniknięciu kontrolek nie ustały, bo jakoś nie do końca mogłem wywnioskować z wpisu czy to dalej jest czy minęło?
T
Tomaszingram
Newbie
Newbie
Posty: 6
Rejestracja: 16 maja 2011, 19:59

Post autor: Tomaszingram »

[quote=""sPoOn""]Powiem Ci, że mi się raz zdarzyło coś podobnego po tym jak mi wymienili filtr paliwa w ASO. Wjechałem na obwodnicę, ogień i nagle choinka na desce. Dodatkowo wyraźny spadek mocy, szarpanie itd. Jakoś powoli dojechałem z powrotem do serwisu. Jak się dowiedziałem, czasami tak się może zdarzyć, w moim przypadku mógł się przy wymianie np. dostać jakiś paproch czy coś i jak to tłumaczyli, nie potrafię powtórzyć dokładnie, coś tam się rozsynchronizowało w silniku na chwilę i wszedł w tryb awaryjny. Mówili, że w takim przypadku trzeba się zatrzymać, wyłączyć silnik i po ponownym zapłonie wszystko powinno wrócić do normy. Faktycznie po tym jak do nich wróciłem a majster wziął Polówkę na jazdę testową powiedział, że nie było już śladu po kontrolkach ani szarpaniu i wytłumaczył to co napisałem powyżej. Mówił, że powodów może być wiele, choćby złej jakości paliwo etc.

Myślę, że nie ma powodów do zmartwień, no chyba, że te objawy szarpania po zniknięciu kontrolek nie ustały, bo jakoś nie do końca mogłem wywnioskować z wpisu czy to dalej jest czy minęło?[/quote]

Hmm... to samo mi przed chwilą znajomy powiedział, że mogło dojść do zwarcia lub złe paliwo... choć to drugie mało prawdopodobne, bo Polówka tankowana tylko na Shell'u, na 1 stacji, sprawdzonej od lat (nigdy nie było problemów) i przynajmniej 50% tankowań to VPower. Co do szarpania... to nie ustąpiły. Powiedziałbym nawet, że są bardziej zauważalne niż przed wystąpieniem awarii - choć mogę być przewrażliwiony.
Niezależnie od tego jak będzie jutro podjadę do ASO i niech się trochę pomęczą :)


[quote=""zaako""] Jesli powyzsze kontrolki sie nie zapalily po ponownym uruchomieniu silnika to bledy nie sa decydujace,aczkolwiek napewno sie zapisaly w pamieci sterownika,moim skromnym zdaniem mozesz sie udac do ASO na kolach :D Szarpanie moze miec zwiazek z przeplywomierzem,przerabialem te kontrolki w A3. [/quote]

Tak, pojadę jutro na kołach, bo w robocie być niestety trzeba - całe szczęście ASO jest 1km od miejsca pracy - w Katowicach ;). Jeśli chodzi o przepływomierz... to hmm... nie jestem mechanikiem, ale wydaje mi się, że może być wiele racji w tym co piszesz. Kumpel podpowiadał, że problem jest prawdopodobnie z "bogactwem" mieszanki - za dużo lub za mało paliwa, stąd chwilowe spadki mocy... ale ponieważ zupełnie się na tym nie znam, to nie będę im nic podpowiadał. A jutro zapisze się na kurs mechanika samochodowego... :crazy: ... chyba...

Dzięki za feedback - jutro napiszę co i jak

T.
T
Tomaszingram
Newbie
Newbie
Posty: 6
Rejestracja: 16 maja 2011, 19:59

Post autor: Tomaszingram »

Witajcie Forumowicze,

otóż po dokonaniu wstępnej diagnozy pracownik serwisu, przy której niestety nie byłem w stanie uczestniczyć (żona była z samochodem), po podłączeniu do komputera powiedział, że to "najprawdopodobniej przepustnica", ale musi to zobaczyć diagnosta - a dzisiaj ofc go nie było. W poniedziałek jestem umówiony do diagnosty. W międzyczasie osoba z serwisu powiedziała, że samochodem, jej zdaniem, można jeździć (oczywiście żadnej gwarancji nie otrzymałem - więc podchodzę do tego ostrożnie)... Stwierdzono także, że jeśli to przepustnica, to naprawią to w jeden dzień...
Na razie tyle relacji na gorąco :niewiem:

Pozdrawiam,

T.
Awatar użytkownika
kar01
Początkujący
Początkujący
Posty: 144
Rejestracja: 05 paź 2009, 17:53

Post autor: kar01 »

Oczywiście jedź ;) Auto na gwarancji, nie ma co ich oszczędzać, łaski nie robią ;) Zwłaszcza, że to nie jest awaria typu nieszczelna uszczelka...
Obrazek
T
Tomaszingram
Newbie
Newbie
Posty: 6
Rejestracja: 16 maja 2011, 19:59

Post autor: Tomaszingram »

Witajcie Forumowicze,

Ponieważ odebrałem samochód z ASO - wczoraj (24.05) postanowiłem się z Wami podzielić wynikami diagnozy i kilkoma przemyśleniami. Zatem oto i one.

Profesjonalista przyjmujący mój samochód do warsztatu był osobą niezmiernie tajemniczą (przyjęcie do ASO - 23.05). Gdy powiedziałem o symptomach mocno się zachmurzył i stwierdził, że trzy kontrolki (esp, epc i katalizatora) nie powinny się razem świecić. Jednocześnie w dość zawiły sposób starał się mi przekazać, że po podłączeniu pod komputer może nic nie wyjść... sugerując, że ich nabieram i nic takiego nie miało miejsca. Dziwił się też, że samochód "szarpał" na 4,5 i 6 biegu, ale po początkowym zdziwieniu skłonny był łączyć to z zaświeceniem się 3 w/w kontrolek. Stwierdził też, że zdiagnozowanie usterek może potrwać, gdyż mogą być zmuszeni do ich "wywołania" :o.
Wczoraj (24.05) zadzwonił do mnie ten sam Specjalista i powiedział, że usterka jest usunięta i samochód jest do odbioru. No cóż, pierwsza reakcja była wiadoma - yupi! - a druga - co to za usterka? Po przybyciu na miejsce Specjalista w odpowiedzi na pytanie "co się zepsuło" (nie był na tyle sprytny by powiedzieć "samochód się zepsuł") stwierdził, że trzeba było (i tu następuje ciąg zupełnie niezrozumiałych dla mnie słów, ze słowem "upgrade" w środku). Po kilku pytaniach doszedłem do wniosku, iż dokonali "upgrade'u" oprogramowania sterującego pracą silnika. Specjalista stwierdził, że to problem rozwiązuje. Samochód odebrałem i tu miejsce na przemyślenia i odczucia.
1. Czy to znaczy, że kupując NOWY samochód, 3 miesiące temu, kupiłem go ze STARĄ wersją oprogramowania sterującego pracą silnika? :shock: :angry2: :butcher:
2. W trakcie powrotu zauważyłem: że sprężarka włącza się jakby później, samochód jest bardziej "zmulony" - nie łamie już kręgosłupa przy wciśnięciu pedału przyspieszenia na 2-gim biegu, wolniej zbiera się na poszczególnych biegach i faktycznie - nie szarpie. Mogą być to jednak tylko moje subiektywne odczucia - nie jestem kierowcą zawodowym i robię tylko 40 tys. km rocznie, więc mogło mi się zdawać. Dzisiaj żona jeździ samochodem. Jeśli potwierdzi moje odczucia, to oznaczać to może, że nowsza wersja sterowania silnikiem ogranicza dynamikę stabilizując pracę...

Tyle moich przemyśleń, dziękuję raz jeszcze wszystkim za zaangażowanie i pomoc, i jeśli tylko będę miał jakieś nowe obserwacje, nie omieszkam się nimi podzielić.

T.
Awatar użytkownika
sPoOn
Początkujący
Początkujący
Posty: 173
Rejestracja: 05 kwie 2010, 15:35
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: sPoOn »

To, że kupiłeś samochód 3 miesiące temu, a teraz zaktualizowano Ci oprogramowanie nie musi wcale oznaczać, że wcisnęli Ci stary soft. Po prostu mógł on wyjść akurat po tym jak Twój samochód został wyprodukowany. Mi też ostatnio zrobili update i powiem Ci, że ja akurat jestem zadowolony, że samochód "nie urywa kręgosłupa" i nie szarpie już na 1 biegu. Po prostu zrobił się bardziej płynny. Wcześniej podjeżdżanie metr w korku co chwilę robiło się cholernie uciążliwe, kiedy trzeba było bardzo ostrożnie dozować gaz i sprzęgło, żeby samochód nie wyrywał do przodu jak głupi, skoro trzeba było tylko podjechać kawałeczek. Poza tym uwierz mi, nic nie straciłeś na przyspieszeniu. Po prostu musisz się przyzwyczaić, wystarczy, że mocniej przyciśniesz gaz, szybciej odpuścisz sprzęgło i wyrwie tak samo jak dawniej, po prostu musisz się nieco przestawić do nowego zachowania. Mi tam ono bardziej odpowiada niż poprzednie.
Awatar użytkownika
Piotrej
Początkujący
Początkujący
Posty: 149
Rejestracja: 21 lis 2010, 21:04
Lokalizacja: WielkoPOLSKA

Post autor: Piotrej »

ta kontrolka to złe paliwo zatankuj PB98 >>> to zadziała na ,, awarie katalizatora '' choć lepiej jechac do jakiegoś mechanika aby zlikwidował lampkę i wtedy zatankować 98 niestety silniki TFSI , FSI , TSI są czułe na ,,złe- mało oktanowe paliwo'' i filtry cząstek stałych się częśto zapychają prz słabym paliwie
facebook>>JUDI ON/Piotrek R....icz ,,Jedna Pasja Jedno Życie Jeden Cel" LwG :)
maskę, zderzak tylni Deep Black,
Awatar użytkownika
kuci5
Początkujący
Początkujący
Posty: 130
Rejestracja: 26 gru 2010, 12:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kuci5 »

Pierwsze słysze, że w silnikach TSI, TFSI etc. występuje filtr cząstek stałych. W silnikach diesla zgodze się. Ale benzyna nie produkuje cząstek stałych, dlatego ma katalizator a nie filtr cząstek. Powiem tak, mam przejechane 4000 km, wiem, że to mało, ale przeważnie jeżdżę na PB 95. Znam również przedstawiciela Handlowego Banku, który ma 1.2 TSI w swoim służbowym Polo, przebieg to jakieś 50000 km i od początku jeździ na 95, nic takiego nie występuje. Oktanowość benzyny nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek zapychaniem filtrów, katalizatorów i czegokolwiek ktoś nie wymyśli.
z
zaako
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 257
Rejestracja: 07 maja 2011, 16:56
Lokalizacja: Szklarska Poreba

Post autor: zaako »

A tak dodajac to przetestowalem w audi rozne paliwa i 95 i 98 (verwy,shelle,itp,itd)w trasie jak i w miescie.Nie ma roznicy i nie warto przeplacac,tankowac na znanych stacjach normalna 95.Jesli chodzi o kontrolke to byl to napewno check engine(powodow zapalenia sie tej kontrolki jest wiele,nie koniecznie zwiazanych z katem).Chocby zla mieszanka,przeplywka,sonda,jak i paliwko kiepskiej jakosci.Oby w przyszlosci po gwarancji sie nie palila.
T
Tomaszingram
Newbie
Newbie
Posty: 6
Rejestracja: 16 maja 2011, 19:59

Post autor: Tomaszingram »

Drodzy Forumowicze!

Na początku posta dziękuję wszystkim za pomoc i zaangażowanie!
No i teraz jeszcze kilka ciekawostek związanych z moim Polo. <Teraz jeździ nim żona, gdyż dla niej był kupiony - ja go tylko dotarłem>.

[quote=""Piotrej""]ta kontrolka to złe paliwo zatankuj PB98 >>> to zadziała na ,, awarie katalizatora '' choć lepiej jechac do jakiegoś mechanika aby zlikwidował lampkę i wtedy zatankować 98 niestety silniki TFSI , FSI , TSI są czułe na ,,złe- mało oktanowe paliwo'' i filtry cząstek stałych się częśto zapychają prz słabym paliwie[/quote]

Co do paliwa, to tankujemy tylko Shell i przynajmniej 50% tankowań to VPOWER, których chyba nie jest słabym paliwem - ale wiem, że jakość zależeć może także od zbiorników i upodobań właściciela stacji, więc ostrożnie do tego podchodzę.

Także ograniczenie dynamiki mi osobiście nie przeszkadza - nawet pomaga, bo człowiek staje się jakby mniej skłonny do silnego wciskania gazu :acute: co ogranicza spalanie. Ale to z ograniczeniem dynamiki musiało być moim subiektywnym odczuciem, bo żona nie odczuwa różnicy.

Natomiast dziś, przed chwilą, wyskoczyła kolejna "usterka". Tym razem znowu żonie (ma szczęście biedactwo). Po otwarciu drzwi i zajęciu miejsca w środku nie była w stanie ich zamknąć. Zapadka się zablokowała. Dopiero jakiś przechodzący mężczyzna był na tyle sprytny, by odblokować zapadkę i jedzie teraz do domu. Jeśli sytuacja się powtórzy, a jestem niemal przekonany że tak - i to nie mnie, tylko żonie znowu, to będzie naprawdę zabawnie wzywać pomoc drogową do odblokowania drzwi.

Tymczasem tyle ode mnie, pozdrawiam Was wszystkich i jeszcze raz DZIĘKUJĘ ZA POMOC!

T.
ODPOWIEDZ

Wróć do „elektryka + centralny zamek”