VWPolo Klub

Witam. Mam mały problem ze swoimi licznikami w poli, otóż wpadłem na pewien pomysł pomalowania ich na kolor pomarańczowy, kupiłem specjalny lakier do wskazówek ( na allegro), rozebrałem ładnie zegary i wskazówki zostały pomalowane bez ich demontowania z liczników. Złożyłem i wszystko było ok przez dwa dni dopóki nie przyszły upały i wskazówki zaniemogły. Czy jest to możliwe że farba się rozpuściła i przykleiły się one to tych malutkich trzpieni na których się opierają przy zgaszonym silniku???
Dziś będę próbował je odkleić o ile to jest to, czy będą potem normalnie chodziły?? a w ogóle przez jazde na sklejonych można je uszkodzić trwale????
Pomóżcie bo jazda na "ślepo" wcale nie jest fajna.
Pozdrawiam Mariusz.

NO kolego mozliwe ze farba sie rozpusciala chodz to malo chyab prawdopodobne skoro byla do tego specjalnie. Moze cos zle skreciles albo ogolnie cos sie rozpielo w liczniku.
Jesli chodzi o skrecenie to mowisz ze przez pare dni bylo dobrze ale np jakas nierownosc i juz awaria gotowa bo np nie trafiles z mocowaniem wskazówek. Ja bym go od nowa rozebral tak jak robiles przed malowaniem i posprawdzal wszytko co gdzie jak