Witam.
Niedawno stałem się (współ)właścicielem ślicznego Polo 6N2 1.0 (50KM) z 2000 roku. Ze względu na koszty chciałem zainstalować instalację gazową - i tu pojawił się problem. Ojciec wziął auto i pojechał do gazownika polecanego mu przez współpracowników (założył im kilka instalacji i dotychczas wszyscy mieli z nim pozytywne doświadczenia). Dogadali się, auto zostało do założenia gazu - a na drugi dzień gazownik dzwoni i mówi że na chwilę obecną nie może założyć gazu bo auto ma bezpośredni wtrysk i musi mieć jakąś specjalną instalację którą będzie miał za parę miesięcy i żeby wtedy się do niego zgłosić.
Wszystko fajnie, tylko z tego co sprawdziłem to posiadam wtrysk pośredni wielopunktowy, a nie bezpośredni - i nie słyszałem żeby w 6N2 w ogóle montowano wtrysk bezpośredni w silnikach benzynowych. I teraz pytanie - czy ten silnik ma jakąś cechę która faktycznie może skomplikować sprawę instalacji gazowej (może ojciec coś przekręcił i nie chodziło o rzekomy bezpośredni wtrysk...) czy też gazownik opowiada dziwne rzeczy i lepiej się od niego trzymać z daleka? Na razie nie miałem czasu jeździć po innych gazownikach i pytać, więc nie wiem co by powiedzieli. Odrobinę zaniepokoił mnie fakt że np. tu http://www.autocentrum.pl/spalanie/volk ... 1996-2001/ nikt nie zgłosił ilości gazu spalonego przez ten silnik - może faktycznie nie da się założyć gazu lub trzeba jakiejś wyszukanej instalacji?
Czy ktoś z was posiada taką kombinację (silnik 1.0 50KM i gaz) i czy mieliście w związku z tym jakieś problemy?