Witam,
Moje Polo 9N 1,4 BBY 75 KM przy obecnym przebiegu tzn. 114 384 km, zużyło 1 litr oleju Mobil 1 5W50
na 4500 km. Zastanawiam się czy to jest normalne zużycie przy takim przebiegu, czy też za dużo bierze oleju? Co o tym sądzicie?
Podobno te jednostki lubią popić troche oleju, ja u siebie jak kupiłem auto wymieniłem olej na 5W40 shella przy przebiegu 75 tys. (licznik nie był skręcany) na dziś dzien mam nastukane 78500 i nie wypił grama, a lubię przycisnąć na obrotach i nie jeżdżę na emeryta. Zobacz czy nie spala oleju, bo chyba trochę za mały przebieg jeszcze by lać mu 10w40.
Co do stylu jazdy to jeżdżę dynamicznie, nie pale kapcia itp. Ogólnie nie katuje auta. Głównie jeżdżę po mieście i okolicach miasta. Nie wiem skąd ma, taki wzmożony apetyt na olej...
Mam ten sam silnik i ten sam olej. Pewnego razu jechałem trasę autostradą cały czas 140km/h 4000 obrotów/min - trasa 700km. Wtedy od wymiany oleju przejechałem 3500km i po tej trasie też dolałem litr oleju. Wydaje się dużo. Jednak po tym jak dolałem, jeździłem w większości po mieście, a na trasie ok. 120 km/h i max 3500 obrotów. Przez 10 000km, dolałem tylko 0,25 l oleju. Wydaje mi się, że ten silnik przy wyższych obrotach, uwielbia żreć olej... Nie wiem czy tak powinno być, ale mój również tak ma. Wycieków również nie mam, auto ma wzorowe spaliny, nie mam żadnej usterki przy układzie napędowym, z wydechu nie kopci.
Potwierdzam na trasie żłopie, trasa Szczecin - Świnoujście i z powrotem przed wyjazdem z miasta miałem na bagnecie równo połowę. Po powrocie zostało na min.
Na mieście raczej nie.
Na początku byłem załamany, ale wszyscy piszą ze ten typ tak ma. Gdzieś na forum jest już taki temat.
Ja mam 217 tys km przejechane 1.4TDI BAY, najdłuższa trasa jaką miałem to gdy sprowadzałem samochód(Magdeburg -> okolice Tychów) jechałem w prędkościach tak 110-140km/h przed wyjazdem sprawdzałem olej i po przyjeździe i nie zauważyłem aby choć trochę oleju ubyło(kiedy kupowałem auto miało 213k km przejechane)
Witam:)
mam podobny problem z olejem... polo na okolo 4 tys km zjada prawie litr oleju. Ostanio wcina go jeszcze wiecej. Mam przejechane 150tys na oleju 5w30. Zanim zaczalem jezdzic polo, byl on uzywany przez mojego tate, ktory od samego poczatku mowil ze polo lubi olej, ale nie jest w stanie powiedziec co ile dolewal. Pewnego razu po zatankowaniu benzyny zapalil mi sie check engine a dokladniej bledy od sondy lambdy. Mechanik powiedzial ze mogli mi wlac ropy ( w co nie wierze) i zalecil mi dotankowanie do pelna baku i spalenie go. Niestety problem nie minal i sonda nadal krzyczy. No i ten sam mechanik spytal sie mnie o zuzycie oleju no i gdy mu powiedzialem co i jak stwierdzil ze silnik musi brac olej i w sonda odczytuje zla mieszanke. Co za tym idzie, zalecil szlif glowicy i wymiane pierscionkow itp itd... Tak wiec jesli pije duzo oleju to moze to byc powodem...
Koledzy mam ten sam silnik BBY i wynika z tego że jest to normalne że bierze olej, dodam że nie ma grama oleju na zewnątrz, totalny brak wycieków. Odkąd go kupiłem w zeszłym roku przy przebiegu (pewnym przebiegu) 78 tyś km bierze mi olej. Jeżdze po autostradzie codzinnie do pracy w granicach 140km/h i średnio co 3tyś km dolewam około 0,5 litra. Gdy jeździłem spokojnie po miesćie do 3tyś obrotów wogóle nie brał oleju. Wynika z tego: wysokie obroty = duże spalanie oleju. Obecnie mam 115 tyś km i nadal to samo, bierze olej w takich samych ilościach. Znajomi mechanicy twierdzą że pierścionki do wymiany albo dolewki. Wybór należy do Was.