Strona 1 z 2
Klima - śmierdzący problem :(
: 12 cze 2011, 23:01
autor: Rangers76
Witam
Mam problem pomimo wielokrotnego odgrzybiania różnymi znanymi sposobami i wymianie czynnika klima tzn. powietrze po jej wyłączeniu śmierdzi stęchlizną. sytuacja wygląda tak:
Cały dzień jeżdżę na klimie a na drugi dzień nie używam klimy tylko sam nawiew zimnego powietrza i wtedy jest ten smród że bez wietrzenia auta nie da się prowadzić

Co mam zrobić? mam coś wymienić? naprawić? help
PozDrawiaM
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 12 cze 2011, 23:18
autor: bialy0666
sprawdź filtr kabinowy może trzeba go wymienić ,wyczyścić
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 12 cze 2011, 23:38
autor: Rangers76
wymieniłem - najpierw na zwykły nic to nie dało potem na weglowy bo niby lepszy - efekt bez zmian ten sam "zapach"
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 12 cze 2011, 23:42
autor: mari88
Odgrzybiałeś kanały wentylacyjne podczas kontroli klimy, jesli nie to jedź do kogoś kto serwisuje klime i Ci to zrobią.
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 12 cze 2011, 23:56
autor: bialy0666
a woda wydostaje się na zewnątrz kabiny jak pracuje klima , jeśli nie grzyb to woda gdzieś się skrapla i ja czuć. mari88 też dobrze radzi
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 13 cze 2011, 11:08
autor: Rangers76
Woda się nie wydostaje
Odgrzybiałem dwoma sposobami najpierw ultradźwiękami (w zeszłym roku) a potem płynem (miesiąc temu).
Odgrzybianie płynem polegało na tym że koleś wsadził jakieś urządzenie do auta wlał do tego urządzenia jakiś płyn i tak pracowało 20 minut. Koleś powiedział mi że jeśli to nie przyniesie efektu to nie ma już sposobu na usunięcie smrodu bo pewnie jakaś część z układu klimy jest zagrzybiała i to tak jak w domu. Jak się ma grzyba na ścianie to już nie da się go usunąć. Można próbować ew. wymienić tę część. Tylko trzeba wiedzieć jaką.
Co mam zrobić?
PozDrawiaM
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 13 cze 2011, 11:57
autor: bialy0666
[quote=""Rangers76""]Woda się nie wydostaje[/quote]
mnie chodzi o odwodnienie tylko nie mam pewności do nazwy jest rurka w przedziale silnika i nią powinna się sączyć woda z kabiny jak klima pracuje . nie wiem jak to jest w przypadku grzyba w klimie ale w budynku można się go pozbyć np; osuszanie elektroosmozą tylko to droga metoda i czasochłonna, spróbuj rozebrać układ nadmuchu i wyczyścić ale to tylko teoria .
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 13 cze 2011, 14:33
autor: Rangers76
Byłem u speca od klimy powiedział że spróbuje odgrzybić kanały wentylacyjne. Jak to nie pomoże to trzeba rozebrać kokpit i wszystko czyścić koszt to około 500 zł

Jadę jutro rano na odgrzybianie. Zobaczymy co i jak.
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 27 cze 2011, 12:51
autor: Jastrzi
Jakiś efekt po tym odgrzybianiu?
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 30 cze 2011, 7:10
autor: oktawian
Ozonowałeś klimę ? Druga sprawa, że 20 minut to stanowczo za mało. Robi się to jakieś 40 min i jak nie przynosi to efektu za pierwszym robi to się jeszcze raz np za parę dni.
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 30 cze 2011, 21:54
autor: wesol
zle uzywasz klimy. Jezdzac na klimie to trzeba przed postojem wylaczyc klime a nawiew usawic tak by parownik zostal osuszony zanim zgasisz auto. Zostawiasz parownik jak przed chwila pracowala klima i wtedy bakterie a w zasadzie grzyby sie rozwijają. Nastepnego dnia odpalasz nawiew i masz smród. Kanaly wentylacyjne odgrzybicz preparatem najlepiej firmy wurth plus nowy filtr kabinowy ktory tez spsikaj no i mozna jeszcze wrzucic "bombe" do kabiny na pracujacym nawiewie.
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 02 lip 2011, 20:58
autor: ruwado
Co prawda w Polówce nie mam klimy, ale za to mam manuala w Octavce, i moje doświadczenia są następujące:
1. filtr zwykły jest trwalszy (dłużej trzyma się bez wilgoci, bo jak namoknie, to szybciej schnie) chociaż w autku bardziej śmierdzi z zewnątrz
2. filtr węglowy jest lepszy, bo lepiej izoluje od smrodków, ale za to jak raz namoknie, to jedzie stęchlizną
3. podobno klima mniej się zasmradza, jak na chwilę przed zakończeniem jazdy się ją wyłącza i puści ciepłe powietrze (żeby osuszyć układ), no ale np. w upale trza być zboczonym, żeby się dogrzać na koniec
4. jak nic nie dają pianki, bomby wstawiane do środka, to najpewniej grzybki i inna ferajna zebrała się na parowniku - popróbuj ozonowania, ale jak u mnie fachman ozonuje klime, to wstawia ozonator na 1 godzinę!!!!!, nie krócej. W moim przypadku ozonowanie daje najdłuższy i najlepszy efekt. Jak ozon nie da rady, to znaczy, że zostaje ręczne oczyszczenie parownika.
Nie znam jeszcze dokładnie klimy w polo, bo jestem świeżak (mam do od tygodnia), ale w Octavce można wtrysnąć piankę po wyjęciu filtra w podszybiu - wtedy po włączeniu dmuchawy pianka dochodzi bezpośrednio do parownika dmuchawy.
a ha, no i oczywiście z klima trzeba jeździc cały czas. Cały rok - z chłodzeniem i ogrzewaniem. jak po okresie używania jeździ bez klimy, to strasznie się zasyfia.
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 02 lip 2011, 22:00
autor: Jastrzi
Czyli na włączonej klimatyzacji można bez obaw podkręcać ciepło na regulatorze?
Niczym to nie grozi?
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 02 lip 2011, 22:04
autor: ruwado
Jastrzi
Ja w Octavce jeżdżę od 6 lat i 135.000km cały okrągły rok. W lecie na chłodnym, w zimie na ogrzewaniu. Klima nie tylko chłodzi, ale i osusza powietrze, a to w wilgotne zimowo - jesienne dni też jest ważne. Szyby szybciej odparowują. jak jest za zimno (duży mróz) sprężarka powinna mieć blokadę i się sama nie włączyć.
Re: Klima - śmierdzący problem :(
: 03 lip 2011, 7:17
autor: wesol
[quote=""Jastrzi""]Czyli na włączonej klimatyzacji można bez obaw podkręcać ciepło na regulatorze?
Niczym to nie grozi?[/quote]
A dlaczego niby mialo sie cos stac. Z tym ze tak jak ja pisalem i kolega wyzej trzeba przed zgaszeniem auta wylaczyc klime i wlaczyc nawiew i najlepiej z cieplym lub lekko cieplym powietrzem by osuszyć parownik.