Po zmianie halla, świec i kabli moja Poli łapie dziwne obroty na luzie czy wciśnięciu sprzęgła. Wymieniłem halla bo mi Poli gasła i nie chciała odpalać tak dla ścisłości. I o co jej chodzi??? Wkurzająca sprawa bo chodzi normalnie nagle spadną obroty to je podniesie na wyższe ale jak spadają to trzęsie całą Poli i nie wiem czy czasem jej nie wzrósł apetyt na paliwo...
Dzisiaj zauważyłem, że podczas jazdy też to jest odczuwalne jechałem stówkę i przy wciśniętym gazie tak żeby utrzymać prędkość, zamula się na chwilkę i normalnie. Może mi aparat zapłonowy źle ustawili??? Bo przed zmianą halla, świec i przewodów WN było normalanie...
[quote=""kolunio21""]Też może być, ale sprawdź wtrysk i zobacz też czy lambda śmiga.[/quote]
Wtrysk sprawdzony, hmm lambda no zdałoby się sprawdzić...
[quote=""Speede_ZGL""]zamula Ci, szarpie? u mnie w 3f po swapie tak było i okazało się że lambda się kończy[/quote]
Na wolnych idą obroty trochę w dół i zaraz do góry a przy tych dolnych to zatelepie całą budą i tak co jakieś 5 sekund. A podczas jazdy też nieraz zamuli na sekundę.
A mógłby ktoś mi napisać krok po kroku jak to sprawdzić żeby czegoś nie pominąć i mieć pewność że sprawdziło się dokładnie? Już sporo rzeczy umiem zrobić sam przy mojej Poli ale lambdy jeszcze nigdy nie sprawdzałem. Z góry dzięki Koledzy :good:
No to tak: potrzebujesz multimetr(miernik) ustawiasz na napięcie stałe do 20V, lokalizujesz przewodu od sondy 2 białe i czarny( będą z tyłu silnika wtyczka będzie przykręcona do kolektora ssącego, czarny to syganałowy i w niego wbijasz plus z miernika a masę(-)możesz wziąć z budy, napięcie na lambdzie powinno oscylować od 0.2V do 0.8V oczywiście silnik rozgrzany.
mam nadzieje że sie połapiesz co i jak.
PozVWodzonka.
ja może takie amatorskie sprawdzanie podam, kiedy kazikboy był u mnie z kompem to od razu wyszło na vagu że lambda, ale dla pewności jeszcze ją odłączyliśmy z wtyczki i runda po osiedlu, polo jechało tak jak powinno, później podłączyliśmy raz jeszcze i znowu szarpało,
może to Ci też w jakiś sposób pomoże