Znalezione w szopie. Kolejne znalezisko 300 sl gullwing

Ciekawostki i nowości ze świata motoryzacji.

Moderator: Global Moderator

Awatar użytkownika
1300 ccm n.p.m
Początkujący
Początkujący
Posty: 152
Rejestracja: 14 lip 2009, 19:35
Lokalizacja: Danzig/Posen

Znalezione w szopie. Kolejne znalezisko 300 sl gullwing

Post autor: 1300 ccm n.p.m »

Mniejsze i większe cuda motoryzacji znalezione po latach przestanych w różnego rodzaju szopach, stodołach i garażach. Jednym słowem duch motoryzacji zatrzymany w czasie. Poniżej kilka najciekawszych przypadków, gdy ktoś dziedzicząc/kupując jakąś posiadłość dziedziczy/kupuje również solidny kawałek światowej motoryzacji.

Miłego oglądania.

Pierwsza historia dotyczy farmy z ok 80 autami zamkniętymi w wielkiej stodole.
A New York man retired. He wanted to use his retirement money wisely, so it would last, and decided to buy a home and a few acres in Portugal. The modest farmhouse had been vacant for 15 years; the owner and wife both had died, and there were no heirs.

The house was sold to pay taxes.

There had been several lookers, but the large barn had steel doors, and they had been welded shut. Nobody wanted to go to the extra expense to see what was in the barn, and it wasn't complimentary to the property anyway... so, nobody made an offer on the place.

The NY guy bought it at just over half of the property's worth; moved in, and set about to tear in to the barn - curiosity was killing him. So, he and his wife bought a generator and a couple of grinders... and cut thru the welds.

What was in the barn? Don't miss it!
Przepraszam ale nie chce mi się tego tłumaczyć.
Obrazek
A pod tym linkiem więcej zdjęć z wnętrza tej budowli : http://www.intuh.net/barnfinds/afa70.htm

Druga historia, całkiem aktualna dotyczy 2 BMW M3, Merca 190 EVO i .. Forda RS200
Obrazek
Z artykułu (link poniżej) wynika że auta mają minimalny przebieg, 1600 km w Fordzie, przebieg merca jest nieznany, ale największe wrażenie robi przebieg BMW, odpowiednio... 92 KM dla jednego i (UWAGA) 59 KM dla drugiego.

LINK http://autokult.pl/2010/03/19/znalezion ... ford-rs200

I historia trzecia, o której można było usłyszeć również w naszych mediach i chyba najbardziej niezwykła.
Dotyczy lekarza, spadku i jednego z najpiękniejszych i najrzadszych aut, a mianowicie Bugatti Type 57S Atlante
Pod kilogramami kurzu, przez 40 lat przestał tam Bugatti Type 57C Atlante wyprodukowany w 1938 roku. To auto to ikona motoryzacji. Bugatti zawsze wywoływało sensację i nigdy nie było tuzinkowe. Model Atlante 57C przetrwał do naszych czasów w zaledwie kilku egzemplarzach, praktycznie bezcennych. Podobnie jak luksusowe i monstrualne Bugatti Royale, tak Bugatti 57C były najdroższymi i najrzadszymi modelami wykonywanymi wyłącznie na indywidualne zamówienie. Każdy egzemplarz Atlante karosowała inna firma, których wtedy, w latach 30 i 40 były dziesiątki. Żółto-czarne Atlante Coupe z 1938 ma nadwozie firmy Gangloff Colmar zbudowane tylko w jednym egzemplarzu. Auto ma nienaruszoną tapicerkę skórzaną z jasnej skóry i silnik z kompresorem, osiągający ponad 160 KM, który też był bardzo rzadką opcją w Bugatti 57C Atlante. To czarująco piękne coupe o urzekajacych aerodynamicznych kształtach pojawi się na aukcji podczas konkursu elegancji w Greenwich 3 czerwca. Spodziewana cena 300-400 tysięcy dolarów. Ale biorąc pod uwagę wyjątkowość i unikalność tego Bugatti, jego bardzo niski przebieg rzędu kilkunastu tysięcy kilometrów i pełną historię auta oraz jego poprzednich zacnych i wpływowych właścicieli, można się spodziewać nawet dziesięciokrotnej wyższej ceny. Kilka lat temu zapłacono za Bugatti Royal rekordową do dziś kwotę ponad 10 milionów dolarów!
Obrazek
LINK http://tuning.pl/_tuning_Odnaleziono_Bu ... 1773_.html

Ktoś nagle ogłasza że znalazł auto, które powinno już od dawna nie istnieć, to tak jakby nagle ktoś znalazł dinozaura w ogrodzie domu, który kupił. Trzy powyższe historie należą do najciekawszych, ale internet pełen jest zdjęć i historii aut zapomnianych i zamkniętych w szopach, nierzadko w idealnym stanie, aut które po odkurzeniu są wspaniałymi świadectwami światowej motoryzacji. Zastanawia mnie jedna rzecz, ile jest jeszcze takich szop i gdzie mogę jakąś znaleźć.

Kolejna historia, tym razem jednak nikt go nie znalazł, właściciel miał świadomość co ma i odpierał ataki sprzedających. A o co chodzi dokładnie ? Gość dostał Gullwinga od rodziców w latach 70 i jeździł nim tak długo, aż ten się nie zepsuł. Po tym fakcie wstawił go do garażu i tak tam sobie stał przez 40 lat.
Obrazek

A tutaj link do całego tematu http://autokult.pl/2011/10/07/mercedes- ... znalezisko

Pamiętajcie, nigdy nie wiadomo co kryje się w garażu sąsiada :P
Ostatnio zmieniony 07 paź 2011, 19:40 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
Było : \'85 Polo 86c NZ + Gaźnik
Nadal w rodzinie : \'97 Polo 6n AEE
Jest : \'94 Audi 80 B4 Avant 1Z

"Brudny czołg to hańba dla batalionu\'\' -Napis na brudnym dostawczaku-
Awatar użytkownika
shao
Redaktor Magazynu Klubowego
Posty: 1228
Rejestracja: 02 maja 2010, 19:06
Lokalizacja: Shanghai, Chiny

Post autor: shao »

Czemu nie mam szopy? :banghead: :banghead: :banghead: :grin: :grin:

W PL tez rozne cuda znajdowali, bylo tego pare sztuk w legendach PRLu.
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

shao
ostatnio prototyp syrenki jakieś gdzieś ktoś coś wklejał
Awatar użytkownika
MiSiEk-GDA
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2271
Rejestracja: 24 gru 2008, 2:31
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MiSiEk-GDA »

[quote=""damianese""]shao
ostatnio prototyp syrenki jakieś gdzieś ktoś coś wklejał[/quote]
to chyba nawet on sam wkleił ;) z tvn24 był artykuł. Kurde mi się marzy mieć taki zabytek kiedyś jedną sztukę chociaż, im więcej chodzę na imprezy typu rajd Ikarusa czy Stratopoldżer tym bardziej się nakręcam ;)
Awatar użytkownika
1300 ccm n.p.m
Początkujący
Początkujący
Posty: 152
Rejestracja: 14 lip 2009, 19:35
Lokalizacja: Danzig/Posen

Post autor: 1300 ccm n.p.m »

Mój starszy brat chodził do podstawówki z gośćiem który gdzieś na jakim złomie/prywatnej posesji wypatrzył coś takiego

ObrazekObrazek
Wybaczcie za zdjęcia ale tylko tyle da się znaleźć w internecie o tym aucie. Poniżej krótki opis :
W 1958 ROKU W WARSZTATACH CENTRALNEGO OŚRODKA DOŚWIADCZALNEGO PZMot W WARSZAWIE PRZY ul. KICKIEGO POWSTAŁY DWA EGZEMPLARZE POLSKIEGO SAMOCHODU WYŚCIGOWEGO KRAB. SAMOCHODY TE POPRZEDZONE BYŁY WYKONANYM ROK WCZEŚNIEJ PROTOTYPEM O NAZWIE RAK. KRABY W PRZECIWIEŃSTWIE DO RAKA POWSTAŁY NA BAZIE PROJEKTU
I MIAŁY STAĆ SIE ZALĄŻKIEM SERYJNEJ PRODUKCJI SPRZETU DLA PRZEŻYWAJĄCEGO KRYZYS POLSKIEGO SPORTU SAMOCHODOWEGO. Z POWODU ZMIANY KONCEPCJI NADWOZI SAMOCHODÓW WYŚCIGOWYCH WYTWARZANIE KRABÓW ZAPRZESTANO PO WYKONANIU DWÓCH SZTUK I W NASTĘPNYCH LATACH PRZYSTĄPIONO DO PRODUKCJI SAMOCHODÓW RAK-PROMOT.
ROZWIĄZANIA POLSKICH KONSTRUKTORÓW BYŁY PROSTE, POMYSŁOWE I NOWATORSKIE- ALE PRZEDE WSZYSTKIM SKUTECZNE;
DO CIEKAWSZYCH NALEŻĄ: SEKWENCYJNY UKŁAD ZMIANY BIEGÓW, POMPA PALIWOWA NAPĘDZANA PRZEZ WAHANIA ELEMENTÓW ZAWIESZENIA, WENTYLOWANIE BĘBNÓW HAMULCOWYCH I OPATENTOWANY SYSTEM NAPINANIA ŁAŃCUCHA. WIELE CZĘŚCI ADAPTOWANYCH ZOSTAŁO Z SERYJNYCH AUT FIRMY FIAT I MOTOCYKLA ROGAL METEOR. MASĘ OBNIŻONO PRZEZ WYKONANIE NADWOZIA Z ALUMINIUM, ZASTOSOWANIE PRZESTRZENNEJ RAMY KRATOWNICOWEJ Z CIENKICH RUREK STALOWYCH, PRZERÓBKI ADAPTOWANYCH ELEMENTÓW I ZASTOSOWANIE Z TYŁU TYLKO JEDNEGO- CENTRALNEGO BĘBNA HAMULCOWEGO. SAMOCHÓD O MASIE CAŁKOWITEJ WYNOSZĄCEJ ZALEDWIE 290 KG NAPĘDZANY BYŁ MOTOCYKLOWYM SILNIKIEM O POJ. 700CM3 I MOCY 45
Jeden egzemplarz nadal jest w posiadaniu tego kolegi, jak go kupił to trzymał go u mojego dziadka w stodole :P Ja miałem wtedy 9-10 lat i bawiłem się w nim w wyścigi. Był zdekompletowany, ale nadwozie i rama były kompletne. Drugie auto 2 lata temu było wystawione na allegro za 50000 zł w stanie złym tzn sama karoseria i rama. Wiem że kolega cały czas prowadzi renowacje swojego Kraba, los drugiego jest mi nieznany. Postaram się z nim skontaktować i wrzucić jakieś foto.
Było : \'85 Polo 86c NZ + Gaźnik
Nadal w rodzinie : \'97 Polo 6n AEE
Jest : \'94 Audi 80 B4 Avant 1Z

"Brudny czołg to hańba dla batalionu\'\' -Napis na brudnym dostawczaku-
Awatar użytkownika
MiSiEk-GDA
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2271
Rejestracja: 24 gru 2008, 2:31
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MiSiEk-GDA »

[quote=""1300 ccm n.p.m""]Jeden egzemplarz nadal jest w posiadaniu tego kolegi, jak go kupił to trzymał go u mojego dziadka w stodole :P Ja miałem wtedy 9-10 lat i bawiłem się w nim w wyścigi. Był zdekompletowany, ale nadwozie i rama były kompletne. Drugie auto 2 lata temu było wystawione na allegro za 50000 zł w stanie złym tzn sama karoseria i rama. Wiem że kolega cały czas prowadzi renowacje swojego Kraba, los drugiego jest mi nieznany. Postaram się z nim skontaktować i wrzucić jakieś foto.[/quote]
zgłosić do legendy prl-u niech ludzie zobaczą ;) bo takie rzeczy powinno się pokazywać, najlepszy paradoks tego wszystkiego taki, że niby komuna bieda była, ale było pełno polskich projektów prototypów itd. a teraz kapitalizm 3 razy większy dostęp do nowych technologii, inżynierowie na bank nie głupsi niż wtedy a nic nowego się nie tworzy, wszystko jakoś z dnia na dzień zostało rozprzedane i umarło :(
Awatar użytkownika
1300 ccm n.p.m
Początkujący
Początkujący
Posty: 152
Rejestracja: 14 lip 2009, 19:35
Lokalizacja: Danzig/Posen

Post autor: 1300 ccm n.p.m »

Up
Było : \'85 Polo 86c NZ + Gaźnik
Nadal w rodzinie : \'97 Polo 6n AEE
Jest : \'94 Audi 80 B4 Avant 1Z

"Brudny czołg to hańba dla batalionu\'\' -Napis na brudnym dostawczaku-
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

MiSiEk-GDA
a dlatego że wtedy budowali półoficjalnie takie auta- po godzinach w fabrykach- i było ciche przyzwolenie róbcie sobie ale nic z tego nie będzie- a teraz taki konstruktor< większość polskich konstruktorów pracuje za granicą> zarabiają po 20-30k Euro i mają w d... polską motoryzację a poza tym to wszystko u nas się wysprzedaje obcemu kapitalowi- bo po co to trzymac - także ani grosza nie dostanie taki konstruktor jako państwowa konstrukcja
Awatar użytkownika
MiSiEk-GDA
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2271
Rejestracja: 24 gru 2008, 2:31
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MiSiEk-GDA »

No niestety taka jest prawda jak piszesz, wszystko podszyte ekonomia (wiadomo nikt jak caritas robić nie będzie i chce coś z tego mieć) plus wyprzedawanie przez państwo wszystkiego, co się da i zero polityki na zasadzie jeżdże autami rodzimej produkcji typu jak mają szwedzi , niemcy francuzi czy nawet czesi gdzie skoda niby juz nie ich, ale to się wiaże też z tym, że nasze auta rodzime były średniej jakości i trwałości i myślę nawet jak by były krajowe auta z czasów dzisiejszych to trudno by było się przebić przez uprzedzenia jakich ludzie latami się dorobili. A Polski konstruktor potrafi, przykład w miarę na czasie:
http://www.youtube.com/watch?v=2ABet4kJ ... re=related
Tylko to raczej nie dla zwykłych zjadaczy chleba :grin:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ciekawostki Motoryzacyjne”