ZAPŁON i przepalone kable
: 26 maja 2009, 9:56
Witam wszystkich,
Mam Polo III z silnikiem 1.0 benzyna, ostatnio montowałem z bratem car audio wszystko poszło świetnie. Muzyczka nieźle gra. Wczoraj wchodzę do samochodu wkładam panel od radia i nic-nie włączył się (zawsze od razu się odpalał). No nic, myślę że może trzeba zapłon włączyć--> więc włączyłem zapłon. Po chwili ze stacyjki wydobywał się dym. Szybko odłączyłem kable od radia. Popaliły się kable od zasilania. To jednak nie jest problem, bo już to zrobiłem z braciakiem. Problem jest w tym, że mam non stop włączony zapłon, samochodu nie da się zgasić za pomocą kluczyka:/ Samochód odpala normalnie, za pierwszym razem, później jak chcę go wyłączyć przekręcając kluczyk- to nic, nadal jest włączony. Świecą mi się non stop jak nim nie jeźdze: 2 diody sygnalizujące (zatarcie silnika-mimo, że nic takiego się nie dzieje i o poziomie oleju- chociaż niedawno był wymieniany). Sądzę, że jest to jakieś zwarcie, no ale jestem dopiero co świeżo upieczonym kierowcą, więc zbytnio się nie znam. Pomóżcie mi, rozwiązać ten kłopot:) może to jakiś przekaźnik??
Mam Polo III z silnikiem 1.0 benzyna, ostatnio montowałem z bratem car audio wszystko poszło świetnie. Muzyczka nieźle gra. Wczoraj wchodzę do samochodu wkładam panel od radia i nic-nie włączył się (zawsze od razu się odpalał). No nic, myślę że może trzeba zapłon włączyć--> więc włączyłem zapłon. Po chwili ze stacyjki wydobywał się dym. Szybko odłączyłem kable od radia. Popaliły się kable od zasilania. To jednak nie jest problem, bo już to zrobiłem z braciakiem. Problem jest w tym, że mam non stop włączony zapłon, samochodu nie da się zgasić za pomocą kluczyka:/ Samochód odpala normalnie, za pierwszym razem, później jak chcę go wyłączyć przekręcając kluczyk- to nic, nadal jest włączony. Świecą mi się non stop jak nim nie jeźdze: 2 diody sygnalizujące (zatarcie silnika-mimo, że nic takiego się nie dzieje i o poziomie oleju- chociaż niedawno był wymieniany). Sądzę, że jest to jakieś zwarcie, no ale jestem dopiero co świeżo upieczonym kierowcą, więc zbytnio się nie znam. Pomóżcie mi, rozwiązać ten kłopot:) może to jakiś przekaźnik??