VWPolo Klub

Przy sprawdzaniu oleju okazało sie że olej ma dziwną barwe(brunatny).
Jest oczywiscie szklisty ale taki jak z odmy przy czyszczeniu.
Na oleju zrobione 5tyś 10/40 castrol,na liczniku 122500km.
Czy jeżeli był zalany minerałem to sa obiawy płukania.
Płynu nie ubywa. Olej bez dolewek.Troche dzużo pali ale reszta w normie.
Według ksiazki pojazdu starszy pan póznej jego żona i córka(choroba wlaściela i dlatego byla zmiana)
Odma czyszczona przed zima na korku troche masła,samochód używany na dojazd do pracy 2km w jedną strone zero dalszej jazdy brakLPG Może woda z oleju nie odparowuje.

Niedogrzany silnik bądź uszczelka już padła.

Zero obiawów nie dymi płyn nie bulgocze oleju nie przybywa.

[quote=""scuter""]samochód używany na dojazd do pracy 2km w jedną strone zero dalszej jazdy [/quote]

Przy -15 i mamy odpowiedz
Jedź w dłuższa trasę i powinno być lepiej.

Nie kumam.Chyba że minus 15stopni
Olej jutro wymieniam :angry2: :angry2:

[quote=""scuter""]Nie kumam.
Olej jutro wymieniam :angry2: :angry2:[/quote]

Po prostu silnik się nie dogrzewa.
2 km to za mało.

W corsie młodej jest LPG dlatego Babcia chula na krótkich.
Lubie jezdzić rowerem ,ale nie lubie pedałować.
Trzeba Babcie przegonic.

Wracajac do tematu polo troche dużo pali czy jest możliwe zeby benzyna dostawała sie do oleju.
Potwierdzając opinie można na bagnecie zaopserwować drobniutkie (pecherzyki,kropelki woda :niewiem: :niewiem: )


Olej wymieniony.Ostatki oleju z michy to masło woda olej(jak czekoladowo-śmietankowy lód z maszyny)
Ale olej na dwa miechy póżniej micha do czyszczenia odma i tak dalej.

Witam, podłącze się pod temat.
Wczoraj po dłuzszym postoju odpaliłem i po kilkudziesięciu metrach zapaliła sie kontrolka oleju. Zgasiłem i odpaliłem po chwili ponownie, świeciła tak jeszcze kilka sekund i zgasła. Po dojechaniu do celu sprawdziłem olej i okazało się, że na bagnecie jest jakieś 3mm. ponad maxiumum, do tego olej ma kolor kawy z mlekiem. Oczywiście pomyślałem uszczelka, ale:
-nie widzę ubywającego płyny w chłodnicy
-samochód nie dymi mlekiem
-w zbiorniku wyrównawczym czysto

Dodam iż pod korkiem wlewu oleju mam charakterystyczny majonez, czuć też wydaje mi się zapach benzyny z wlewu.
Moje jazdy wyglądają tak że rano odpalam, przejeżdzam 3 kilometry i koniec. Auto stoi 8-10 godzin i wieczorem znowu 3 kilometry i garaż. I tak w sumie w 80% wyglądają moje "przejażdzki".

Ma ktoś jakieś rady jak to zdiagnozować to bardzo proszę bo nie wiem czy to faktycznie uszczelka skoro przybyło oleju, czy coś innego.

To samo co do joty miałem z olejem,wymieniłem jest spoko.

[quote=""Iceberg""]Witam, podłącze się pod temat.
Wczoraj po dłuzszym postoju odpaliłem i po kilkudziesięciu metrach zapaliła sie kontrolka oleju. Zgasiłem i odpaliłem po chwili ponownie, świeciła tak jeszcze kilka sekund i zgasła. Po dojechaniu do celu sprawdziłem olej i okazało się, że na bagnecie jest jakieś 3mm. ponad maxiumum, do tego olej ma kolor kawy z mlekiem. Oczywiście pomyślałem uszczelka, ale:
-nie widzę ubywającego płyny w chłodnicy
-samochód nie dymi mlekiem
-w zbiorniku wyrównawczym czysto

Dodam iż pod korkiem wlewu oleju mam charakterystyczny majonez, czuć też wydaje mi się zapach benzyny z wlewu.
Moje jazdy wyglądają tak że rano odpalam, przejeżdzam 3 kilometry i koniec. Auto stoi 8-10 godzin i wieczorem znowu 3 kilometry i garaż. I tak w sumie w 80% wyglądają moje "przejażdzki".

Ma ktoś jakieś rady jak to zdiagnozować to bardzo proszę bo nie wiem czy to faktycznie uszczelka skoro przybyło oleju, czy coś innego.[/quote]


Tak jak wcześniej kolega napisał, 3km to stanowczo za mało i silnik się nie dogrzewa, puki co nie masz się tym co martwić.