[quote=""majcher836""][quote=""ecd""]Dlatego, że to nie jest pełen syntetyk (tak jak się o nim mówi) tylko produkowany wg technologii syntetycznej z małą ilością esterów i kiepskim indeksem lepkości. Castrol ma dobry tylko...marketing. Zalej następnym razem olej Millers, Liqui Moly lub Motul to zobaczysz jaka jest różnica. Ja przechodzę teraz z trybu longlife na co roczną wymianę i na olej Millers XFS 5W40 (100% syntetyk), produkowany i rozlewany w Anglii, a cena nie jest tak wysoka. Poczytaj na necie opinie o olejach Millers

(np. na stronie zmienolej.pl)[/quote]
Przemyślałem sprawę z tym olejem - poczytałem troszkę o oleju na podanym przez Ciebie serwisie i zdecydowałem się na wybór AMSOIL European Car Formula 5W30 100% Synthetic Motor Oil 0,946L. W porównaniu z innymi olejami rzeczywiście ma o wiele lepsze parametry pracy i wogóle.
Jednak żadnej różnicy tak jak pisałeś nie odczułem. Jedyne co - to na biegu jałowym przy rozgrzanym silniku pokazuje teraz cały czas spalanie chwilowe 0,4 l/h. Natomiast na produkcie Castrola schodził nawet do 0,3 l/h. Ale w sumie nie wiem czy to jest aż tak ważne. Przejechałem już nim ostatnio w trasie 450 km - spalanie wyszło w normie 4,8 l/100km. Także przy następnej wymianie wrócę chyba do zalecanej marki.[/quote]
No to widzę, że zalałeś olej z górnej półki :oki:
Przy oleju, który zalałeś na pewno silnik szybciej osiąga temp. roboczą, a mniej się grzeje przy ostrzejszej jeździe (tylko akurat w 6R trudno bez wskaźnika to sprawdzić)
Ja zmieniłem na olej Millers XF Longlife C3 5W30 plus wcześniej płukanka silnika Motul Engine Clean (mam nadzieję, że u siebie też wlałeś płukankę przed zmianą bo jeśli nie to żaden sens wlewać tak drogi olej).
Na plus: cichsza praca silnika (ale to akurat przy każdym świeżym oleju), stabilne obroty jałowe, praca silnika bardziej aksamitna, no i niższe zużycie paliwa. Przejechałem prawie 900 km (część w górach) i średnie spalanie wg kompa 5,3l/100km
Dodatkowo dodam, że oleju na bagnecie nie ubyło ani mm i dalej jest "złocisto" czysty.
Ja przy następnej zmianie na pewno wrócę do oleju Millers tym bardziej, że mam pewność co do pochodzenia (czego o Castrolu nie można powiedzieć) dodatkowo 100% syntetyk, a cena nie jest szokująco wyższa.