Dzisiaj przy zawracaniu na placu moją polówkę znowu coś dopadło.. Poczułem opór przy kręceniu kierownicą, wyszedłem na zewnątrz i okazało się, że wyleciał prawie cały płyn hydrauliczny. Dojechałem do garażu i zrobiłem kilka fotek. Rozszczelnił się przewód, przegiął trochę i wypluł prawie wszystko. Generalnie pompę miałem wymienianą 2-3 lat temu i nowy płyn był zalewany. Obecnie przy skrętach pompa się nie odzywam, więc podejrzewam, że może być sprawna.
Na fotkach widać co nieco:
1. Czy wymienia się te elementy przewodu/cały zestaw (miejsce łączenia jest chyba skorodowane, a zaczep urwany)? Ta przeźroczysta rurka się lekko w 2 miejscach przegięła i gubiła trochę powietrza.
2. Czy można sprawdzić prawidłowe funkcjonowanie pompy, bez dolewania dodatkowego oleju? Tak aby nie stracić całej zawartości.
3. Czy taką akcję wymiany można przeprowadzić samemu w garażu, czy lepiej oddać do serwisu?
4. Czy cały przewód powinien znajdować się tak nisko, czy mi 'troszkę osiadł'?
Dzięki za pomoc!