WITAM, jestem świerzym posiadaczem polo 6n2 1.4 8v i objawił mi się problem poprzez rozładowanie akumulatora przez noc. Sprawdziłem pobór prądu na akumulatorze i miernik wskazał mi 0.15A dobrałem sie do bezpieczników. Po wyjęciu bezpiecznika(podtrzymania licznika nr.11) problem zginął a pobór spadł do 0.01A. Pytanie teraz co może w tym przypadku pobierać mi aż tyle prądu od liczników, a może jest tam coś jeszcze podpięte?
Dziękuję za odpowiedz
oznaczenie liczników: http://img525.imageshack.us/img525/5613 ... kamfd5.jpg
Mam ten sam problem! Powiedz mi, jak mierzyłeś prąd?
Ja kiedyś zmieniłe akumulator, myślałem, że po prostu umiera. Po krótkim czasie problem wrócił, 2 noce aku nie żył... Potem wymieniłem regulator napięcia, sądząc że szczotki się kończą i aku się nie doładowuje... Efekt - bez zmian.. Już nie mam siły do tego. Szkoda mi akumulatora, czuje że i tak będzie do wymiany bo to już się od roku ciągnie. Chciałbym pozbyć się tego problemu raz na zawsze.
Zmierzyłem u siebie odpinając klemę [-]. Przez kilkanaście seknund ciągnie mi ok 0.3A. Potem spada do 0.2A.
Wyjąłem bezpiecznik od radia i.. 0.15A na początek, a potem spada do 0.02A.
0.2A to na tyle dużo, żeby mi zżerało cały akumulator w 2 doby??
Ogólnie to jestem zły na siebie.. To już jest 3ci akumulator ....
2009r wymieniliśmy stary oryginał na Centre Future... Potem problem wrócił po zimie, ale jakoś się jeździło, aż ta centra padła zupełnie. Myślałem, że trafiłem na słaby aku i kupiłem zachwalanego Bannera 62Ah. Potem jeszcze regulator napięcia (szczotki) - myślałem, że się kończą (faktycznie były już zużyte mocno), ale to nic nie dało. Temat znów wrócił, pewnie ten akumulator już nie jest tak wytrzymały jak powinien. Jest z kwietnia 2010, szczotki wymieniłem jakoś przed wakacjami w tym roku.
Pisałem w tej sprawie też na elektrodzie i... radzą pozbyć się radia. Ehh, w sumie koszt podobny co wymiana alternatora czy akumulatora ;]