VWPolo Klub

Ostatnio podczas krecenia kierownica zaczely z niej wydobywac sie odglosy podobne do ostrzenia noza o noz (dzwiek ocierania sie dwoch metali o siebie). zastanawiam sie czy to po prostu jest wytarcie sie smaru czy cos powaznego sie zaczyna dziac z ukladem kierowniczym.

a masz wspomaganie bo jeśli tak to może być już pompa na ukończeniu a jak nie masz to gdzieś po prostu się coś zaciera bo nie ma smarowania

nie mam pompy. tez mi sie wydaje ze cos sie zaciera, ale wolalem sie upewnic jeszcze tutaj.

Ja tak mialem, sciagnalem kierownice, posmarowalem styki od klaksonu smarem, zalozylem kierownice, jak reka odjal

Kolego, da się to zrobić nawet bez ściągania kierownicy. U mnie też była podobna sytuacja. Pod blaszkę od klaksonu podłożyłem smar (wazelinę techniczną). Jest też tam pierścień - u mnie też on, gdzieś tarł, psiknąłem trochę smarem na teflonie i teraz jest super.
Jak chcesz odkręcać kierownicę, to pamiętaj o odłączeniu akumulatora żeby poducha Ci głowy nie urwała!!!

[quote=""Piotr Ka""]Jak chcesz odkręcać kierownicę, to pamiętaj o odłączeniu akumulatora żeby poducha Ci głowy nie urwała!!![/quote]

dzieki za troske moj Resorak to silnik na kolkach z miejscem dla 4 pasazerow wiec ani poduchy, ani wspomaganie, ani inne systemy nie sa mi straszne ;-) Wroce do Polszy to kupie smar z teflonem i popsikam.