może coś wtrącę od siebie, z sondami bywa tak że kiedy jest jeszcze w miarę sprawna to błąd nie wyskoczy od razu, ja miałem tak że wykasowałem błąd odpaliłem auto i błąd się nie pokazał, przejechałem 10km i błąd znów się pojawił, proponuję pojeździć trochę z podpiętym vagiem i monitorować wykres sondy i ewentualne błędy, ostatnio też walczyliśmy z KondzioRem i jego przepustnicami, jedna sypała błędami i auto falowało na obrotach to włożyliśmy drugą, druga łapała sporadycznie błąd ale nie falowały obroty, w końcu zamówił trzecią i pomogło, trzeba pamiętać również że sonda ma to do siebie że się zużywa i nie ma tak że "działa działa i się popsuje" tylko ulega zużyciu. Trzeba posprawdzać totalnie wszytko łącznie ze szczelnością odcinka wydechu od kolektora po katalizator bo to też będzie miało wpływ na odczyty sondy.
kupujesz sondę - tylko i wyłącznie nówka
kupujesz przepustnicę - tylko i wyłącznie z gwarancją i możliwością zamiany/zwrotu
podpinasz vaga - podpinaj często i kontroluj wskazania
wiem że to wszystko koszta ale warto zawrzeć znajomość w hurtowni motoryzacyjnej, szrocie, kupić własny kabelek a wtedy obniżymy sobie koszta tym że dostaniemy rabat itp. trochę własnej inwencji
