Ostatnio borykam się z układem kierowniczym. Po wymianie sworzni pojechałem na zbieżność i kąty. Okazało się że wszystko jest ok ale diagnosta ustawił tylko kierownice po była krzywo. Po 3 dniach ściąga mi już na lewo. Mysle ze zbieżność jest ok a przestawia się sama kierownica. Jak zjechalem tyłem z krawężnika coś walneło dosyc mocno i teraz sciaga na prawo...
Podczas energicznego skrecania lewo prawo kierownica w miejscu czuć duzy luz na drazku osiowym. Na koncowce drażka nie czuc luzu. Tak samo z obu stron auta. Podczas jazdy po nierownosciach tez czuc jakby auto chcialo skrecic w swoja strone i trudno je utrzymac. Kierownica bije podczas jazdy niezależnie od prędkości.
Teraz mam pytanie. Czy to koniec maglownicy czy np połączenie drazka osiowego z maglownica ma jakas tuleje np albo srube gdzie z obu stron mogl powstac luz? Drążki wymienialem 2,5 roku temu jakieś 38tys temu. Wydaja sie nie miec luzu i guma jest ok.
możliwe że na maglownicy masz luz, ja też to mam około 1cm luzu na kierownicy, jest to denerwujące, nie da się nic zrobić z tym, w grę wchodzi wymiana maglownicy na używkę i tyle. Nie da się tu nic wyregulować... :-(
Jest to dosyc irytujące bo czuc wszystkie nierownosci. Nawet jak jade z rowna predkoscia to po pewnym czasie strasznie czuc bicie. Do tego kierownica ciezko chodzi. Masz takie same objawy u siebie?
Lepsza regeneracja starej czy uzywka? Mechanik mowil ze regeneracja jest lipna bo wcale nie robia tak jak w oryginale i szybko pada. Z drugiej strony jak dopasc sprawna uzywke? Albo chociaz jak ja sprawdzic na sucho czy nie ma luzu?
Znalazłem winowajce. Okazało się że końcówki drążka które były wymieniane jakiś czas temu się skończyły. Wybiłem jeden i jest strasznie luźny, jednym palcem można nim poruszać. Dlatego auto lata po kazdej nierównosci i sciaga. Miałem założone MOOG i już ich nie kupię. Teraz tylko TRW czy LEMFORDER?
Prawy wziąłem LEMFORDER a lewy TRW bo nie mieli z lemfordera lewego. Jutro zakładam.
Jeśli ktos ma podobne objawy jak ja to śmiało moze sprawdzać najpierw końcówki drazka. Najlepiej nawet bez wybijania. Skrecic koło tak zeby mozna było złapać za drążek i poruszać nim. Jeśli bez oporów mozemy nim poruszać to napewno jest zużyty. Nowego praktycznie nie da się ruszyć ręką.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.