czy ktoś z Was spotkał się lub ma pomysł:
a mianowicie: 1 mc temu nie mogłem otworzyć klapki, trochę głupio bo stoję na stacji, zaraz zapali się rezerwa a klapka nie rusza się, próbowałem przyciskać, dociskać .. udało się.. - nasmarowałem trzpień wazeliną aby się nie zacierał
wczoraj to samo a że byłem daleko od domu trochę strach - mało pb a klapka się nie otwiera -lekko dociskałem, mocno dociskałem - nie chciała odskoczyć , po 100 próbach otworzyła się - pod trzpień( na klapce) wsadziłęm podkładkę i myślałem że wszystko będzie ok..
ale dziś znowu problem - miałem kilka chwil i poekperymentowałem - wydaje się że to nie wina klapki ani zatarcia trzpienia - czasami - nie odbija elektromagnes chyba ( jeśli otwieram centralnym i słyszę "kik" równiez koło wlewu) to da się go otworzyć - ale jeżeli nie ma tego "kik" to znowu muszę zamknąć z pilota i znowu spróbować... i znowu

Macie pomysł jak wyjąć ten elektromagnes ewentualnie ile to może kosztować?