VWPolo Klub

Witam:)


czy ktoś z Was spotkał się lub ma pomysł:

a mianowicie: 1 mc temu nie mogłem otworzyć klapki, trochę głupio bo stoję na stacji, zaraz zapali się rezerwa a klapka nie rusza się, próbowałem przyciskać, dociskać .. udało się.. - nasmarowałem trzpień wazeliną aby się nie zacierał

wczoraj to samo a że byłem daleko od domu trochę strach - mało pb a klapka się nie otwiera -lekko dociskałem, mocno dociskałem - nie chciała odskoczyć , po 100 próbach otworzyła się - pod trzpień( na klapce) wsadziłęm podkładkę i myślałem że wszystko będzie ok..


ale dziś znowu problem - miałem kilka chwil i poekperymentowałem - wydaje się że to nie wina klapki ani zatarcia trzpienia - czasami - nie odbija elektromagnes chyba ( jeśli otwieram centralnym i słyszę "kik" równiez koło wlewu) to da się go otworzyć - ale jeżeli nie ma tego "kik" to znowu muszę zamknąć z pilota i znowu spróbować... i znowu no przynajmniej nie wyrwę klapki bo dotychczas myślałem że to zatarcie trzpienia.


Macie pomysł jak wyjąć ten elektromagnes ewentualnie ile to może kosztować?

Z tego co udało mi się ustalić, tzw. nastawnik to koszt ok. 90 zł (w ASO). Z wymianą może być trochę zabawy, bo trzeba rozebrać bok bagażnika, żeby dostać się do przewodu nastawnika pod tylnym światłem.

Przerobiłem temat kilka tygodni temu, potrzebujesz mechanizm klapki 6R0810773F , 91zł w ASO.
Torxem wykręcasz całą pokrywkę wlewu oraz plastik wokół, od strony bagażnika wkładasz rękę pod boczek i rozpinasz wtykę, 20 minut pracy najgorzej z wtyczką w bagażniku reszta banał.

Odkupujac auto poprzedni wlasciciel zglaszal mi problem wlasnie z ta klapka wlewu paliwa i faktycznie tak sie czasem zacinala. Ja nasmarowalem specjalnym smarem do plastiku odporny na temperatury ten bolec co sie wciska i wyciska i jak narazie otwiera sie bez problemu.