Strona 1 z 1
rozruch POMOCY
: 12 lip 2009, 21:32
autor: cimensik
poniewaz np wstałem dzis rano odpaliłem pojezdziłem 2 godzinki i zatrzymałem sie i rozrusznik hmm tak jak by akumlator padł tzn nie odpalił pchnołem i pojechaem 100metróe zgasiłem auto i juz normalnie odpaliło nie wiem co jest grane

i to juz poraz kolejny tak
Re: rozruch POMOCY
: 13 lip 2009, 22:59
autor: dieselss
sprecyzuj bardziej konkretnie
Re: rozruch POMOCY
: 13 lip 2009, 23:36
autor: BALON
wogle nie kręci :?: lub słabo kręci :?:
Re: rozruch POMOCY
: 14 lip 2009, 12:43
autor: freeyourmind
jak przekrecisz kluczyk raz to kontrolki swieca, a jak chcesz odpalic to gasnie wszystko i nie kreci ?
Re: rozruch POMOCY
: 16 lip 2009, 16:03
autor: cimensik
tak przygasały kontolki ale juz sobie z tym poradzilem podczysciłem wszystkie kabelki elegancko wymieniłem sobie akumlatore wyczysciłem rozrusznik i działa jak narazie

Re: rozruch POMOCY
: 16 lip 2009, 16:16
autor: freeyourmind
jak kontrolki gasly to byl to problem rozrusznika:) bynajmniej u mnie rozrusznik robil taka robote:)
Re: rozruch POMOCY
: 25 lip 2009, 23:49
autor: raffall22
Witam
Ja swego czasu również musiałem wymienic akumulator całkiem dobry przez swoją nieuwage, mianowicie nie zauważyłem w porę uszkodzenia regulatora napięcia na alternatorze a ten szaleniec walił 16 - 18 volt na aku , i w ten sposób 200 pln-ów w plecy
Re: rozruch POMOCY
: 10 sie 2009, 19:47
autor: 6N-Lukasz
raffall22, a są jakieś konkretne zjawiska gdy masz walnięty regulator napięcia ??
Re: rozruch POMOCY
: 10 sie 2009, 22:30
autor: Ralph
Masz dyskoteke z samochodu zrobioną. Swiatla swiecą raz mocniej raz słabiej, włacznie z lampką w podsufitce czy podswietleniem zegarów.
Przerabialem to u siebie, tyle ze ja zabilem regulator napiecia robiac porządne zwarcie. Zwarcie mozna bylo porownac do spawania i akumulator zrobil :bye: ale moj na szczescie nadawał sie juz do wymiany.
Re: rozruch POMOCY
: 10 sie 2009, 23:29
autor: 6N-Lukasz
sprawdzę jutro bo aż mnie zaciekawiłeś tym...lampy z przodu po dodaniu gazu jak beda mocniej swiecic to regulator tak ?? dobrze zrozumialem ??
Re: rozruch POMOCY
: 10 sie 2009, 23:34
autor: Ralph
U mnie przy normalnej jezdzie, przy takim samym depnieciu na pedał gazu [okolice 3 tys. obr/min] mialem migotanie swiateł.
No ale najlepiej sprawdza sie miernikiem

Chocby najtanszym w cenie 3 piw.
Re: rozruch POMOCY
: 11 sie 2009, 13:26
autor: Crazy
ja mam objawy trochę z innej bajki, mam wyżej wymienioną dyskotekę tylko jak dość mocno pada deszcz (w suchej pogodzie elegancko)
Około 4-5 miesięcy wymieniałem ten cały szczotkotrzymacz, i od tamtego czasu on mi pordzewiał, nasikałem tam jakimś srodkiem odwilgacającym i chroniącym, no i jak nazłość jest sucho.
regulator do wymiany? jaki kupić żeby historia nie powtórzyła się?
Re: rozruch POMOCY
: 19 sie 2009, 22:44
autor: jaceqp
Miałem coś podobnego w oplu. Tj auto niby kręciło itp i nagle przestało... Ostatecznie musiałem odpalić z pychu. Zajechałem do warsztatu a tam - wymiana przekładni planetarnej rozrusznika.... i chodzi już parę m-cy.
Przedtem zdarzało się, że podczas pracy rozrusznika pojawiało się zgrzytanie/rzężenie...
Re: rozruch POMOCY
: 20 sie 2009, 12:57
autor: Hordel
No mnie rowniez zawiodla moja poloweczka :/ Podjechalem wczoraj pod sklep, wrocilem, chce odpalic auto a tu cisza. Slychac "pikniecie" aparatu zaplonowego a rozrusznik stoi. Pytalem znajomych, zmierzyli napiecie na aku przy przekreconym kluczyku i wydumali ze szczotki sie zawiesily, albo przewod od aku nie laczy i trzeba przeczyscic, ewentualnie cewka do wymiany. Pojechalem na warsztat, no i specjalisci wymienili mi aparat zaplonowy (mowilem ze go slychac) pojezdzilem jeden dzien, ale cos mi nie pasowalo... Wsiadam po robocie do autka i ledwo co zakrecil, ale odpalil. Przyjechalem pod blok zgasielm auto, przekrecilem kluczyk by zspowrotem go zapalic i cisza. Popchnalem, odpalilem i pojechalem do warsztatu. Wymienili wirnik i z mojego punktu widzenia w koncu trafili w sedno sprawy, choc sami jeszcze o tym nie wiedza bo taka usterka wydawala im sie prawie niemozliwa... Kreci jak nowy

Zobaczymy za kilka dni...
Ja 200 zl w plecy a dla warsztatu nowe doswiadczenie...