VWPolo Klub

Mam problem w postaci takiej że drugi raz w ciągu dwóch dni gaśnie mi żarówka od świateł mijania. Za pierwszym razem magicznie wróciło do normy po wyjęciu i włożeniu żarówki. Teraz niestety nie pomogło. Wyciągałem te kostki, czyściłem styki ale dalej nie pomaga. Nie wiem co robić. Dodam że próbowałem już 2 inne żarówki na tej lampie i nie działa. Spotkał się ktoś może w podobnym problemem ?

Zacznij od sprawdzenia czy dochodzi napiecie do gniazda zarowki.

Do żarówki świateł mijania dochodzą 3 kabelki. Biały, żółty i brązowy. Który z nich odpowiada za światła mijania ? Bo światła drogowe działają normalnie.

podepne się bo mam taki sam problem

czyli nie świeci mi lewe światło mijania (od strony kierowcy)
sprawdzałem napięcie na kablach i nie ma prądu na światłach mijania a jak załanczam światła drogowe (długie) to jest napięcie
sprawdziłem wszystkie bezpieczniki i są w porządku
prezekopałem całą wiąske aż do skrzynki bezpieczników i zauważyłem że napięcie nie wychodzi z tamtąd i nie wiem co teraz robić

[quote=""koniu222""]Do żarówki świateł mijania dochodzą 3 kabelki. Biały, żółty i brązowy. Który z nich odpowiada za światła mijania ? Bo światła drogowe działają normalnie.[/quote]



[quote=""kamil95""]podepne się bo mam taki sam problem

czyli nie świeci mi lewe światło mijania (od strony kierowcy)
sprawdzałem napięcie na kablach i nie ma prądu na światłach mijania a jak załanczam światła drogowe (długie) to jest napięcie
sprawdziłem wszystkie bezpieczniki i są w porządku
prezekopałem całą wiąZke aż do skrzynki bezpieczników i zauważyłem że napięcie nie wychodzi Stamtąd i nie wiem co teraz robić[/quote]

A podmieniałeś bezpiecznik czy wzrokowo sprawdziłeś ?
Nie raz miałem sytuacje, ze bezpiecznik wyglądał OK, a nie przewodził.
Spróbowałbym podmienić jeszcze włącznik świateł, bo z tego co kojarze to tam jest osobno styk na prawe i lewe światło- być może owy styk się nadpalił.

tak nr2 jest do mijania i nie mam tam prądu i nie wiem co jest przyczyną

do sprawdzenia przełącznik świateł na początek
jeżeli jest sprawny to sprawdzasz miernikiem czy jest przejście w kablach zasilających światła mijania (najłatwiej od bezpiecznika do pinu 2 w kostce)

[quote=""krzychu20""][quote=""koniu222""]Do żarówki świateł mijania dochodzą 3 kabelki. Biały, żółty i brązowy. Który z nich odpowiada za światła mijania ? Bo światła drogowe działają normalnie.[/quote]



[quote=""kamil95""]podepne się bo mam taki sam problem

czyli nie świeci mi lewe światło mijania (od strony kierowcy)
sprawdzałem napięcie na kablach i nie ma prądu na światłach mijania a jak załanczam światła drogowe (długie) to jest napięcie
sprawdziłem wszystkie bezpieczniki i są w porządku
prezekopałem całą wiąZke aż do skrzynki bezpieczników i zauważyłem że napięcie nie wychodzi Stamtąd i nie wiem co teraz robić[/quote]

A podmieniałeś bezpiecznik czy wzrokowo sprawdziłeś ?
Nie raz miałem sytuacje, ze bezpiecznik wyglądał OK, a nie przewodził.
Spróbowałbym podmienić jeszcze włącznik świateł, bo z tego co kojarze to tam jest osobno styk na prawe i lewe światło- być może owy styk się nadpalił.[/quote]


bezpiecznik był sprawdzany miernikiem i był też wymieniany na inny i dalej nic

[quote=""Marcin86c""]do sprawdzenia przełącznik świateł na początek
jeżeli jest sprawny to sprawdzasz miernikiem czy jest przejście w kablach zasilających światła mijania (najłatwiej od bezpiecznika do pinu 2 w kostce)[/quote]

przełącznik był sprawdzany i jest dobry obawiam się że jest coś nie tak w skrzyncę bezpieczników

radzę Ci sprawdzić wiązkę jak pisałem
miałem tak w 86c2f wszystko było ok a świateł nie było, wiec sprawdziałem przejście od bezpiecznika do kostki i nie było
pociągnałem drugi kabel bo było tak łatwiej niz pruć wiązkę
spalony kabel czywiście został odciety od kostki zeby niezwierał przypadkiem bo kto wie gdzie go upaliło

[quote=""Marcin86c""]radzę Ci sprawdzić wiązkę jak pisałem
miałem tak w 86c2f wszystko było ok a świateł nie było, wiec sprawdziałem przejście od bezpiecznika do kostki i nie było
pociągnałem drugi kabel bo było tak łatwiej niz pruć wiązkę
spalony kabel czywiście został odciety od kostki zeby niezwierał przypadkiem bo kto wie gdzie go upaliło[/quote]

sprawdziłem całą wiąske od lampy po skrzynkę z bezpiecznikami i była cała
po sprawdzeniu skrzynki z bezpiecznikami okakazało się że są poprzepalane styki w środku na chwile obecna światło świeci

dzięki wszystkim za porady