Witam, otóż od nie całego miesiąca posiadam Polo 6n 98 r. 1.0 benz. Wszystko ładnie pięknie. Wymieniłem olej, i filtry. Z racji ze nie wiedziałem na czym wcześniej chodził, zalałem normalnego minerala. I wszystko było ok. Wtedy palił max 6-7 l/ 100 km. Po wymianie oleju 2 tyg po wymianie oleju i filtrów jeszcze gdy było w miarę ciepło, zaczął palić średnio 10/11l 100km... Mimo to jeździłem dalej, i po około 2 tygodniach zaczęły się inne problemy. Otóż zaczął się strasznie przegrzewać, przy prędkości 70-90km/h. Od razu potem zaczyna migać kontrolka ciśnienia oleju. Stanąłem na poboczu, poczekałem z 30 minut dolałem wody do układu chłodzenia ( okazał się pusty), i normalnie bez problemu dojechałem do domu. Samochód postał dzień, po czym wsiadłem i pojechałem zrobiłem ze 150 km po mieście i wszystko było ok. Ale niestety następnego dnia ta sama sytuacja, i tak samo odczekałem z 30 minut dolałem wody bo układ chłodzenia pusty i pojechałem dalej. Niestety zrobiłem 10 km i to samo. Co ciekawe, gdy jechałem z prędkością, 50/70km/h to temperatura rosła wolno, a gdy jechałem 100km/h to temperatura przyśpieszała drastycznie. Ale za to gdy stałem na światłach, to malała tak samo szybko...
Zastanawiam się co może być przyczyną, i czy ładować w to pieniądze, czy pchnąć dalej...