Po dwóch latach mojej przygody z Polo 6n2 (1.4 benzyna, 75 koni, trendline) postanowiłem go sprzedać. Przeczytałem większość internetowych poradników o sprzedaży auta i mam w głowie mniej więcej co muszę zrobić, jak przygotować auto itp. Jednakże jest to mój pierwszy samochód i był on kupiony w nieco "niesprzyjających warunkach" (czyt. handlarz naciągający młodego człowieka na pierwszy samochód) dlatego pojawia się trochę wątpliwości, które chciałbym rozwiać żeby uniknąć potem zbędnych problemów.
1) Rzeczywista cena auta, za którą zakupiłem samochód wynosiła 9300 zł, jednak na fakturze widnieje 5200 zł. Jeżeli kupujący będzie chciał dowód kupna samochodu to pokazywać mu tą fakturę i wciskać mu, że cena na niej to tylko kit, bo handlarz sobie chciał na podatku zaoszczędzić czy lepiej udawać, że owej faktury nie mam?
2) Samochód brał udział w stłuczce, w której zostały lekko wgniecione lewe drzwi. Nie chciałem bawić się w fuszerkę i klepać na chama więc zostały wstawione nowe i pomalowane. Czy spokojnie można wystawiać ten samochód jako bezwypadkowy, a dopiero podczas oględzin wspomnieć o nowych drzwiach czy od razu pisać, że drzwi są nowe, a samochód brał udział w kolizji, co jest trochę bez sensu, bo jednak wypadek, a kolizja z punktu widzenia prawa to dwa różne pojęcia?
3) Parę miesięcy temu podczas mycia odpadł klosz od przedniego kierunku i jest wstawiony nowy zamiennik, który nie do końca idealnie pasuje, a do tego nie jest zmatowiony jak drugi, oryginalny kierunek. Ważne jest żeby zwrócić uwagę kupującego na ten fakt czy jeżeli tego nie zauważy to można sobie darować?
4) Ogólnie każdy samochód u tego handlarza, u którego kupowałem, był "sprowadzany z Niemiec", jednak po przyjeździe do domu i spokojnym spojrzeniu do książki serwisowej okazało się, że jest ona po włosku i z dat poszczególnych wpisów wnioskuję, że krajem pochodzenia samochodu są jednak Włochy. Możliwe też, że samochód z Włoch był sprzedany do Niemiec skąd handlarz go kupił. Jednak u handlarza samochód stał na blachach KTA więc musiał być potem jeszcze zarejestrowany w Polsce. Czy jest więc jakaś możliwość, np. po numerze VIN sprawdzenia historii tego pojazdu? Jeżeli nie, to po prostu pisać "kraj pochodzenia Włochy, (prawdopodobnie) drugi właściciel w kraju"?
Podsumowując, samochód jest w bardzo dobrym stanie, zarówno technicznym i wizualnym. Służył mi głównie na trasie, dlatego wszystko było wymieniane na czas. Jest nowy rozrząd, na którym przejechałem jakieś 5 tys. kilometrów, nowy akumulator, przeczyszczona przepustnica i układ hamulcowy.
Pozdrawiam hejterów i zdaję sobie sprawę, że kupując samochód od handlarza, na praktycznie lewej fakturze, z nieznaną dobrze historią pojazdu popełniłem zajebisty błąd. Dodaję ten post, żeby moje ogłoszenie było jak najbardziej zgodne z prawdą, dlatego liczę na rzeczowe odpowiedzi. :good: