Czasem zapala się kontrolka aku...
: 19 sie 2009, 19:46
...Siema... Wprawdzie odgórnie alternator już mam zamówiony ale zastanawia mnie czy może problem leżeć jeszcze gdzieś indziej...
Objaw jest taki, że kontrolka akumulatora co jakiś czas zapala się podczas pracy silnika. Co ciekawe od jakiegoś czasu działanie jest 'odwrotne' do intuicyjnego tj zaczyna się palić coraz jaśniej im więcej dodaje się gazu.
Gdy pojawia się problem z ładowaniem często dotyczy to niskich obrotów i częściowo problem znika po dodaniu gazu - z odwrotną (w/w) sytuacją spotykam się 1-wszy raz. Tj. im szybciej altek się obraca tym słabiej ładuje.
W sumie auto ma 18 lat - cudów się nie spodziewam a altek być może jeszcze oryginalny... Niemniej jednak czy oprócz alternatora problem może leżeć jeszcze gdzieś indziej?
Aha - bardzo ważna sprawa. Co jakiś czas auto zdycha, nie chce kręcić itp. - objaw typowego rozładowanego aku. Po podładowaniu/podłączeniu klem z innego aku auto pali. Podejrzewam, że po prostu z braku odpowiedniego ładowania akumulator systematycznie się rozładowywuje. Co do sprawności akumulatora - jest stosunkowo świeży więc obstawiam, że to raczej nie jego wina.
Ostatnio autko padło na krótkiej trasie. Na szczęście była to jazda na 2 auta. Zamieniono akumulatory i ten mocno rozładowany podładował się i normalnie pracował w aucie 'dawcy' natomiast na pożyczonym aku polo bezpiecznie dojechało do domu. :acute:
Objaw jest taki, że kontrolka akumulatora co jakiś czas zapala się podczas pracy silnika. Co ciekawe od jakiegoś czasu działanie jest 'odwrotne' do intuicyjnego tj zaczyna się palić coraz jaśniej im więcej dodaje się gazu.
Gdy pojawia się problem z ładowaniem często dotyczy to niskich obrotów i częściowo problem znika po dodaniu gazu - z odwrotną (w/w) sytuacją spotykam się 1-wszy raz. Tj. im szybciej altek się obraca tym słabiej ładuje.
W sumie auto ma 18 lat - cudów się nie spodziewam a altek być może jeszcze oryginalny... Niemniej jednak czy oprócz alternatora problem może leżeć jeszcze gdzieś indziej?
Aha - bardzo ważna sprawa. Co jakiś czas auto zdycha, nie chce kręcić itp. - objaw typowego rozładowanego aku. Po podładowaniu/podłączeniu klem z innego aku auto pali. Podejrzewam, że po prostu z braku odpowiedniego ładowania akumulator systematycznie się rozładowywuje. Co do sprawności akumulatora - jest stosunkowo świeży więc obstawiam, że to raczej nie jego wina.
Ostatnio autko padło na krótkiej trasie. Na szczęście była to jazda na 2 auta. Zamieniono akumulatory i ten mocno rozładowany podładował się i normalnie pracował w aucie 'dawcy' natomiast na pożyczonym aku polo bezpiecznie dojechało do domu. :acute: