Zimne powietrze z nawiewu.
: 28 lis 2008, 16:07
Cześć! Krótko i na temat...
LECI TYLKO ZIMNE POWIETRZE.
Mam Polo 2f 1043 Coupe z 92r. Wszystko działa jak w zegarku i przez 1,5 roku nigdy nie zrobił mi psikusa. Z żalem go właśnie sprzedaję a do tego akurat przestało działać ogrzewanie. Wentylator działa na 3 biegi jak wściekły, płynu jest "po dziurki w nosie", nagrzewnica Valeo NOWA zamontowna przed rokiem i sprawdzałem czy nie przecieka a kilka dni temu wymieniłem jeszcze termostat na nowy 85 st. W całym obiegu płynu hłodzącego nie mam wycieków a poziom płynu jest stały. Po wymianie termostatu lekko się "ociepla", ale dopiero kiedy wskazinik temperatury wskakuje na 90 st., ale takiej nie osiągam kiedy jadę np. 90 km/h w zimne dni a wtedy dalej jest w aucie ZIMNO! Wiem jak powinno grzać, bo w zeszłym roku kiedy założyłem nową nagrzewnicę, wewnątrz auta miałem gorąco, sucho i przyjemnie:) Węże do nagrzewnicy i z nagrzewnicy są dosyć gorące. Ten drugi odpoiednio chłodniejszy.
Przez lato w ogóle nie używałem ani razu ciepłego nawiewu, aż tu na tą zimę znowu nie działa. Poddaję się i znowu liczę na Waszą pomoc fachowcy. Z góry dziękuję.
Dodam jeszcze tylko, że na jesień, zgodnie z podpowiedziami któregoś z forumowiczów, wyciąłem trochę plastiku za nagrzewnicą, który odziela i kieruje powietrze do odpowiednich komór, po to, żeby ciepłe powietrze leciało też na szyby. Dopiero potem pierwszy raz w tym sezonie
włączyłem ogrzewanie. Napisałem o tym dla jasności całej sytuacji, ale nie sądzę aby to akurat było przyczyną, bo nigdzie nie mam ciepłego powietrza.
Pozdrawiam, Jarek
//Otrzymałeś ostrzeżenie za łamanie regulaminu, pkt 1 i 2. Przenoszę temat do działu, w którym powinien powstać.// G.
LECI TYLKO ZIMNE POWIETRZE.
Mam Polo 2f 1043 Coupe z 92r. Wszystko działa jak w zegarku i przez 1,5 roku nigdy nie zrobił mi psikusa. Z żalem go właśnie sprzedaję a do tego akurat przestało działać ogrzewanie. Wentylator działa na 3 biegi jak wściekły, płynu jest "po dziurki w nosie", nagrzewnica Valeo NOWA zamontowna przed rokiem i sprawdzałem czy nie przecieka a kilka dni temu wymieniłem jeszcze termostat na nowy 85 st. W całym obiegu płynu hłodzącego nie mam wycieków a poziom płynu jest stały. Po wymianie termostatu lekko się "ociepla", ale dopiero kiedy wskazinik temperatury wskakuje na 90 st., ale takiej nie osiągam kiedy jadę np. 90 km/h w zimne dni a wtedy dalej jest w aucie ZIMNO! Wiem jak powinno grzać, bo w zeszłym roku kiedy założyłem nową nagrzewnicę, wewnątrz auta miałem gorąco, sucho i przyjemnie:) Węże do nagrzewnicy i z nagrzewnicy są dosyć gorące. Ten drugi odpoiednio chłodniejszy.
Przez lato w ogóle nie używałem ani razu ciepłego nawiewu, aż tu na tą zimę znowu nie działa. Poddaję się i znowu liczę na Waszą pomoc fachowcy. Z góry dziękuję.
Dodam jeszcze tylko, że na jesień, zgodnie z podpowiedziami któregoś z forumowiczów, wyciąłem trochę plastiku za nagrzewnicą, który odziela i kieruje powietrze do odpowiednich komór, po to, żeby ciepłe powietrze leciało też na szyby. Dopiero potem pierwszy raz w tym sezonie

Pozdrawiam, Jarek
//Otrzymałeś ostrzeżenie za łamanie regulaminu, pkt 1 i 2. Przenoszę temat do działu, w którym powinien powstać.// G.