VWPolo Klub

Witam mam taki problem wsiadłem dzisiaj do samochodu i bez problemu odpaliłem. przejechałem kawałek zatrzymałem się a tu patrze podświetlanie licznika zaczęło mrugać tak jakby jakieś zwarcie czy coś... wyłączyłem silnik i cały licznik i radio wyzerowało się jak gdyby w całym samochodzie nie było prądu. po paru min. było już wszystko ok. ale gdy znów wyłączyłem silnik to już go nie odpaliłem padło jak gdyby całe zasilanie... co to może być proszę o inf. z góry dziękuje

Może jakiś bezpiecznik dokonał żywota. Sprawdź bezpieczniki i wyczyść klemy. Od tego bym zaczął.

Witam, Obstawiam kostke stacyjki, wymiana bardzo prosta , koszt ok 50 zł uzywana. Ale moze ktos zna inne rozwiazanie... ponizej moj problem ze stacyjka. ale sprawdz najpierw te bezpieczniki i klemy (bezpiecznik od zegarow to chyba 5 od prawej jakos) .

viewtopic.php?f=20&t=8140

PS: nie ten dział powinno to trafic do "Usterki"

dzisiaj auto jeździ bez problemu poruszałem kablami przy bezpiecznikach i jak narazie ok.
miałem wczoraj jeszcze cos takiego ze falowały mi obroty a dzisiaj już spokój mogło to mieć z tym cos wspólnego?