Brak działania hamulców po dwudniowej przerwie w jeździe.

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

A
Anonymous

Brak działania hamulców po dwudniowej przerwie w jeździe.

Post autor: Anonymous »

Mam pytanie co może być powodem tego że dwa dni samochód stał a po tym czasie wsiadam ruszam dojeżdżam do pasów chce zwolnić wciskam pedał hamulca a tu szok :eek: samochód jedzie dalej. Kilka razy dałem mocno w pedał i po chwili było już normalnie. Czy to oznaka że trzeba wymienić już płyn hamulcowy czy może coś innego? Może ktoś z Was miał podobną przygodę. Proszę o podpowiedzi. Z góry dziękuje.
Awatar użytkownika
paffcio
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 5507
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:10
Lokalizacja: RJA

Post autor: paffcio »

ANDPISK
albo układ sie zapowietrzył, ale obstawiałbym raczej pompe hamulcową badz jakis wezyk strzelił
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

Stary płyn lub zapowietrzony ukad hamulcowy takie daje efekty. Wymień płyn, przy okazji odpowietrzysz układ.
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

Sprawdż czy któryś z tłoczków nie puszcza hydrolu i czy go ubywa ze zbiorniczka.
Awatar użytkownika
Benek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 370
Rejestracja: 14 lis 2008, 9:57
Lokalizacja: WuWuA

Post autor: Benek »

Jak bys slyszal syczenie powietrza z pod maski to wspomaganie hamulca mogl spasc wezyk (u mnie sie tak stalo) znajduje sie za filtrem powietrza. Objawy takie same.
Moja Pola - German Style Project
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

[quote=""Benek""]Jak bys slyszal syczenie powietrza z pod maski to wspomaganie hamulca mogl spasc wezyk (u mnie sie tak stalo) znajduje sie za filtrem powietrza. Objawy takie same.[/quote]
Wspomaganie hamulca niema nic do tego tylko by ciężko musiał naciskać pedał.
Pisze że.
[quote=""ANDPISK""]Kilka razy dałem mocno w pedał i po chwili było już normalnie.[/quote]
Awatar użytkownika
Benek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 370
Rejestracja: 14 lis 2008, 9:57
Lokalizacja: WuWuA

Post autor: Benek »

Mi jak wezyk wspomagania spadl mialem tak jak on wiec moze to to.
Moja Pola - German Style Project
Awatar użytkownika
gti21
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 340
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:06
Lokalizacja: Gorlice

Post autor: gti21 »

ja tak mam czasami jak auto postoi na deszczu i pierwsze hamowanie jest słabe ale tu winiłbym tarcze hamulcowe ponieważ zauważyłem że pokrywają się one takim dziwnym nalotem
Awatar użytkownika
madmax
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1104
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:53
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: madmax »

[quote=""gti21""]pokrywają się one takim dziwnym nalotem[/quote]
ten dziwny nalot... to rdza :P

Nie ma co robić z igieł wideł :D ANDPISK podjerzewam, że w Twoim przypadku właśnie tak było. Jest wilgoć to tarcze pokrywają się rdzą i to zmniejsza skuteczność hamowania. Po kilku hamowaniach warstwa się ściera i jest już dobrze.
moja czerwona taczka
Ślesin 2007 ║ Więcbork 2008 ║ Ślesin 2009 ║ Pławniowice 2009 ║ Ślesin 2011 ║ Dzierżązna 2011 ║ Ślesin 2012 ║ Dzierżązna 2013
Obrazek
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Kurde nie wiem nadal co to może być po następnej dwudniowej przerwie wsiadam, jadę, hamuje i jest OK. Tak mi przyszło teraz na myśl czy to może mieć związek z ze zmiana dość dużą temperatury? Po pierwszej przerwie temperatura zmieniła się ok 10 stopni a po drugiej jakiś 3.
Awatar użytkownika
paffcio
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 5507
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:10
Lokalizacja: RJA

Post autor: paffcio »

ANDPISK
nie banalizowałbym tak tego problemu i sam solidnie zrobił przegląd układu hamulcowego
A
Archeo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 350
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:56
Lokalizacja: Brzezówka/Rzeszów

Post autor: Archeo »

Sytuacja opisana przez ANDPISK spotkała mnie dziś, zapalam wyjeżdżam z garażu i podjeżdżam do skrzyżowania a tu szok, brak hamulców, za drugim wciśnięciem wszytko wróciło do normy. Autem jeżdżę codziennie wiec rdza odpada. Przyglądałem się temu wężykowi od serwa ( jeśli oczywiście dobrze patrzyłem, grubości małego palca reki ), niby cały. Płyn jest tak jak należy bo w jesieni uzupełniałem i poziom się nie zmienił. Co to może być ? .. nie podoba mi sie wizja niezatrzymania sie na skrzyżowaniu na czerwonym świetle.
Obrazek
Awatar użytkownika
suhhar
Swój
Swój
Posty: 770
Rejestracja: 13 maja 2009, 13:47
Lokalizacja: kłodzko

Post autor: suhhar »

czasem jest tak ze po mroznej nocy tloczki przymarzaja i dupa auto nie chce zahamowac dlatego trzeba uzyc sily do hamowania i hamowac pulsacyjnie.
Obrazek

Zawsze szukam dziury w całym więc proszę się nie denerwować !!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”