witam mam takie pytanko, mam dostep do amorkow KYB-a gazowych do polo 6n za polowce ceny prosto ze sklepu po rabatach
co mozecie mi powiedziec o tych amorach? czy bilstainy sa lepsze? pozdro
EDIT:
gazowe czy olejowe? (sprezyny eibach-40)
Ostatnio zmieniony 23 lis 2009, 21:06 przez Larson, łącznie zmieniany 1 raz.
ja miałem w swojej 20 letniej hance 4 generacji, takie gazowe i mogę powiedzieć że japońcom się te amory udały, dosyć twarde są, nie porównam z innymi bo nie miałem styczności ale kayaby to będą moje następne jak sie oryginalne zużyją.
:oki:
[quote=""banti""]bardzo neutralnie na szybkich łukach.[/quote]
tzn? co masz na mysli?
wlasnie dzis zakupilem gazowki razem z odbojami i oslonami tez KYB
Mam te amorki założone na tył mojej polówki
Twarde to one są i nie ma co się nad tym rozwodzić :banghead: słonia mogę na pace wozić i o włos nie usiądzie
a na zakrętach trzyma się pewnie, nie zarzuca na boki
jestem z nich zadowolony
W swoje 6n mam z przodu amorki KYB gazowe smigam na nich od poczatku czerwca tego roku w pazdzierniku byłem na przeglądzie i trzymaja mi po 73-75% diagnosta mówił ze naprawde niezle.A sam co moge powiedziec na ich temat to to ze auto na tych amorkach nie przechyla sie tak w zakręcie oraz jest sporo twardsze od seryjnego.Dodam ze kuzyn ma w starym oplu łesce KYB ale olejowe i smiga na nich juz z 6 lat i nadal trzymaja niezle.
[quote=""laryyy""][quote=""banti""]bardzo neutralnie na szybkich łukach.[/quote]
tzn? co masz na mysli?
wlasnie dzis zakupilem gazowki razem z odbojami i oslonami tez KYB
pozdro:)[/quote]]
Witam, ide dałeś za odboje? Żeby nie było że OT, to powiem że mam z tyłu u siebie założone i jestem zadowolony jak najbardziej tylko odboje wymienic trzeba bo juz dogorewają ;/