Od grudnia ub. roku jestem (niespodziewanym) posiadaczem VW Polo 6N.
Przymierzalem sie do jakiegos malego 3-drzwiowego ale za 575£ trafila mi sie 5dr poloweczka z 1997r.
Tak przy okazji - ile trzeba dac PLN w Polsce za cos takiego? Przebieg 70 tys mil (112 tys km), lakier zielony metalic (a w sloncu jakby z brokatem), zadnych sladow rdzy, silnik 1.0, kierownica bez wspomagania, tapicerka troche poplamiona, z bajerow jedynie elektrycznie sterowane lusterka... no i poza tym to niewiele wiem...
Gdzie mozna wpisac numer VIN (WVWZZZ6NZWY028455) zeby sie wszystkiego co mozliwe dowiedziec?
Jak na razie mam dwa problemy:
1. Termostat. Na pewno mam niesprawny. Tylko w korkach albo na postoju wskazowka temperatury zaczyna przekraczac 70. I chyba nigdy nie osiagnela 90... Ogrzewanie jako tako dziala, jak na angielskie warunki... Mrozow -15st. raczej sie nie spodziewam...

Troche oczywiscie przegladalem forum pod haslem TERMOSTAT tylko nie do konca wiem jaki potrzebuje: metalowy-mosiezny, czy taki walec wygladajacy na tworzywo? Zapewne pomoze nr silnika: AER123418 (spisane z "dowodu rejestracyjnego" - mam nadzieje ze w aucie jest taki sam...).
2. Antena. Bylo bez radia, szybko cos kupilem - i tu problem: po podlaczeniu anteny zero stacji. Na wlozonym byle druciku w gniazdo antenowe radia odbiera, jak to na druciku - niezle... Sprawdzilem mocowanie, polaczenia, anteny na dachu - ok. Sprawdzone miernikiem na wtyczce do radia - pokazuje zwarcie... Ponoc ten przewod antenowy sklada sie z 2 odcinkow i polaczenie jest gdzies przy skrzynce bezpiecznikow, ale ja tam nic takiego nie widze. A przydaloby sie wiedziec na jakim odcinku to zwarcie. Bo jak na tym dluzszym to mam przerabane (demontaz pdsufitki zeby wymienic kabel antenowy?)! Jakies porady?
Z gory dzieki i sorry za brak polskich liter...