piszczący hamulec

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
kln
Początkujący
Początkujący
Posty: 99
Rejestracja: 22 lis 2008, 19:54
Lokalizacja: Lublin

piszczący hamulec

Post autor: kln »

Witam. Co zrobić z popularną i upierdliwą "usterką" VW i Skód jaką jest piszczący pedał hamulca. Wyczytałem gdzieś że to może być reduktor siły hamowania. Może ktoś mi foto wkleić co mam posmarować żeby to nie piszczało? I czym najlepiej żeby efekt był jak najdłuższy. Szczególnie to jest wkurzające podczas kręcenia na parkingach...
Awatar użytkownika
Kamil K
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 380
Rejestracja: 29 kwie 2009, 17:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Kamil K »

piszczy Ci gdy caly czas masz nacisniety pedał hamulca podczas hamowania czy tylko w momencie wcisniecia?
jesli tylko w momencie wcisniecia to musisz nasmarowac krawędź bebna w tylnych hamulcach w tym miejscu gdzie sciera sie z obudową (jesli dobrze pamietam) bo to powoduje pisk. ja tez tak miałem i to mi pomogło ale po kilku miesiacach znow mam to samo i musze sie za to zabrac :) powinno pomóc jesli to jest tylko w momencie wcisniecia hamulca :)
Awatar użytkownika
kln
Początkujący
Początkujący
Posty: 99
Rejestracja: 22 lis 2008, 19:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kln »

tylko w momencie naciśnięcia. Dziwne bo myślałem że to dobiega z okolic przegrody silnika. Mógłbyś może na jakimś foto zaznaczyć strzałką co dokładnie należy nasmarować?
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

kln ze studium przypadku wynika, że nie piszczy pedał hamulca lecz szczęki w bębnach. Dzieje się tak jeżeli mechanizmy są suche bądź dostanie się tam woda np. podczas mycia pod ciśnieniem. Rozebranie bębnów i rozeznanie sprawy powinno załatwić sprawę. Trą o siebie mechanizmy. Ewentualnie inną przyczyną może być koniec szczęk i trze metal o metal.
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
Kamil K
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 380
Rejestracja: 29 kwie 2009, 17:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Kamil K »

jesli dźwięk jest z okolic przegrody silniki to tak jak mowi Artpolo moga konczyc sie klocki. albo poprostu tak czasem jest z tarcz u mnie tez czasem dochodzi pisk podczas hamowania ale raczej zawsze ciagly.

jestes pewien że ten dźwiek jest z przednich hamulców?
Awatar użytkownika
kln
Początkujący
Początkujący
Posty: 99
Rejestracja: 22 lis 2008, 19:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kln »

klocki na pewno się nie kończą. Głowy nie dam ale tak mi się wydawało, że z przodu auta. Postawie kogoś z tyłu auta i obadam to dokładnie.
Dźwięk nie jest na pewno ciągły to jest pojedynczy krótki dźwięk. Samochód może nie być w ruchu wcale (np. na parkingu) i ten "pedał" piszczy. 3 razy naciskam to za każdym razem piszczy wystarczy nacisnąć hamulec. Dodam, że Znajomy w skodzie ma to samo i z obserwacji szczególnie jak parkuje jakis GOLF albo POLO wlasnie to bardzo często to słyszę więc problem pewnie nie jest jakiś wydumany i pewnie macie rację. :oki:
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

Ten dźwięk z przodu z taki paradoks :grin: Zacząłbym jednak od smarowania tył.
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
kln
Początkujący
Początkujący
Posty: 99
Rejestracja: 22 lis 2008, 19:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kln »

OK możesz mi jeszcze napisać co tam dokładnie smarować i czym najlepiej? Ktoś mi coś kiedyś wspominał o jakimś środku z miedzią że podobno jest bardzo trwały do tego typu spraw.
Awatar użytkownika
Kamil K
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 380
Rejestracja: 29 kwie 2009, 17:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Kamil K »

wiec to napewno bęben piszczy tylny. moze sie wezme za swoj dzisiaj to zrobie Ci zdjecie i wskaze miejsce tarcia gdzie trzeba nasmarować albo poszukam na necie zdjecie bębna z polo ;) w skodzie mogą piszczec dlatego ze prawdopodobnie sa identyczne hamulce z polo :)

edit

znalazłem dobre zdjecie na necie i zaznaczylem te miejsca

Obrazek

musisz nasmarowac te miejsca gdzie zaznaczyłem strzałkami. jest to styk tylnej obudowy bębna i obudowy okładzin. nie przesadź ze smarem zeby nie dostał się na okladziny :) pozdrawiam
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

Smarować należy wszystkie punkty ruchome oprócz powierzchni hamujących z wiadomych przyczyn. U każdego może piszczeć w innym miejscu więc warto przeczyścić cały mechanizm i cały nasmarować a nie tylko tam gdzie piszczy :)
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
kln
Początkujący
Początkujący
Posty: 99
Rejestracja: 22 lis 2008, 19:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kln »

Wielkie dzięki dla Was za pomoc! :bow:
A
Archeo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 350
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:56
Lokalizacja: Brzezówka/Rzeszów

Post autor: Archeo »

Robiłem własnie tą przypadłość.
Obrazek
Zdjęcie zapożyczone od kolegi wyżej.

Szczęki są doścignięte do tej blachy przez dwie sprężyny zaznaczone czerwonymi kołkami, przez co trą w trzech miejscach po każdej stronie w blachę z tyłu. Wystarczy rozebrać (zdjąć szczeki ) przeczyścić i nasmarować te 3 miejsca zaznaczone na jasno niebiesko ( oczywiście miejsca są za szczekami takie wybrzuszenia ). Polecam smar miedziowy lub ceramiczny. Trochę zabawy i po kłopocie :)
Obrazek
m
multikos
Newbie
Newbie
Posty: 3
Rejestracja: 05 maja 2011, 10:49

Post autor: multikos »

Witam, mam mały problem kupiłem dziwczynie polówkę 1,4 z 1996 r. i wszystko z samochodem jest ok tylko przy puszczaniu hamulca (zrówno ręcznego jak i nożnego) z tylniego bębna wydobywa sie pisk (krótki przy samym puszczeniu). Zapewne to kwestia nasmarowania. Zaplanowałem sam dobrac się do tego bębna i stad mój probelm, po zdjęciu koła i takiego kapselka chroniącego łożysko trochę sie boję kroku dalej i w sumie nie wiem co mam robić, myslałem że odkrecę jakas śrube i po sprawie a tam na trzpieniu jest jakaś zawleczka i dalej widać łozysko i tu moje pytanie czy aby zdjąc osłonę bębna to tędy droga... czyli czy mam wyjać tą zawleczkę i nie wiem wyciągnąc łożysko i wtedy ujrze jakas śrube czy może zupełnie inaczej się to robi... sorry za tak banalne pytanie ale wstyd mi troche jechać do mechaniaka i jeszce płacić kase za taka drobnostkę. Dzięki za ewentualą pomoc.
A
Archeo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 350
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:56
Lokalizacja: Brzezówka/Rzeszów

Post autor: Archeo »

Obrazek
m
multikos
Newbie
Newbie
Posty: 3
Rejestracja: 05 maja 2011, 10:49

Post autor: multikos »

wiekie dzieki :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”