[quote=""ragiern""]A ja muszę się Wam pochwalić.
Postapiłem zgodnie z radą kolegi andreus i pod swoim garażem rozpędziłem się i mocno "zapiąłem heble". Od tej chwili kontrolka zniknęła i pomimo przejechania około 100 km po różnej klasy nawierzchniach z bardzo zróznicowanymi prędkościami, póki co jest wszystko OK. [/quote]
hah

i to mi sie wlasnie zawsze podobalo w tym autku

nawet jak sie cos pitolilo, to na drugi dzien wiedzialem ze bedzie ok

abs- hebel i gitara. el szyby - noc postoi bedzie ok, cos tam trzeszczalo, po nocy znikalo itd itp
