ja u siebie już w miarę dokładnie obadałem sytuacje... Po tym jak wyjąłem potencjometr, wziąłem miernik w rękę - z racji, że nie mam zbyt dużego doświadczenia z tym urządzeniem, zacząłem badać rezystancję potencjometru, przykładając przewody pomiarowe na ślepo do styków kostki... Zauważyłem, że przy ruchu potencjometrem opór zmienia się liniowo gdy ruszam potencjometrem. Doszedłem do wniosku, że regulator jest raczej ok. Psiknąłem mu jeszcze preparatem do regeneracji potencjometrów i zamontowałem go z powrotem. Następnie odłączyłem kostki przy lampach i zacząłem badać napięcie. Z racji, ze nie wiedziałem, który pin jest od czego, pierwsze co, to musiałem sprawdzić gdzie pojawia się prąd po włączeniu poszczególnych świateł

Doszedłem do wniosku, że pin odpowiedzialny za regulację to ten:

Okazało się, że problem leży po stronie lamp/silniczków a nie potencjometru. Napięcie w obu kostkach zmieniało się liniowo w zakresie od 5,5V do 10V wraz z ruchem pokrętła... Co więcej, odkryłem, że w prawej lampie silniczek też jest ok, bo gdy ruszę pokrętłem a silniczek nie zareaguje, wystarczy lekko puknąć w lampę (albo trzasnąć maską) i silniczek elegancko działa, lustro się rusza, promień światła zmienia wysokość. :yahoo: Najwidoczniej jakieś styki w lampie nie łączą - muszę rozebrać lampę. Jedynie nie wiem co jest z lewą lampą... napięcie na kostce też się zmienia, jednakże w niej silniczek nie reaguje nawet na prośby siłą

Muszę ją też rozebrać i wtedy sprawdzić dokładnie w czym tkwi problem - czy tylko w rozłączonych kabelkach czy może padł silniczek. Póki co nie mam czasu, żeby zdejmować zderzak i wyciągać lampy, także problem poczeka do końca sesji
