wydaje mi sie ze nie ma czegos takiego jak bagnet serwisowy. Jest otwor przelewowy. Skrzynie rogrzewamy do jakiejs tam temp. (sprawdzamy Vagiem jaka jest temp. skrzyni) i po uzyskaniu wlasciwej temp. dolewa sie ATF do skrzyni przez otwór - jak zaczyna wylatywać kropelkami to poziom jest OK.
Jakoś chyba tak to było, juz sam dobrze nie pamiętam.
Hmm, dziwne. No bo jak w takim razie sprawdzić poziom oleju w skrzyni?
Serwisy mają na wyposażeniu bagnet serwisowy na 100% . Przydały by się chociaż wymiary tego bagnetu to by się coś dorobiło.
moze gdzies na necie sie pałęta manual do polo automat, albo zarzuc pytanie na http://www.forum.automat.pl/forum/.
W kazdym razie kiedys sie dowiadywalem w ASO i kontrola poziomu byla tak jak mowie - otwor przelewowy + jakas tam. temp. skrzyni i czy ATF wylatuje kroplami jak nie to sie dolewa czy jakos tak