Witam, jeżeli był już podobny temat to bardzo przepraszam, jednak nie znalazłem. Po przejechaniu okolo 25 km przy zmianie biegu z 1 na 2 zaczęło coś tyrkotać, tykać. Im większe obroty tym głośniej i częściej tyrkotało, po pewnym czasie ustało, lecz gdy znowu zaczęło tyrkotać auto nie chciało jechać nawet na 2 biegu. W pewnym momencie zgasło, udało mi się odpalić go ponownie lecz tylko na 1 biegu można było jechać, bo na 2 coś go blokowało. Jednak po przejechaniu kilku kilometrów znów zaczął działać bez tyrkotania i dojechałem do domu. Proszę o pomoc.
Zapomnialem dodać (niewiem czy jest to istotne), że lampka oleju włączyła mi się kiedy auto zgasło, jednak po około minucie zgasła, oraz wentylator z chłodnicy na postoju przy włączonym silniku włączył się dwa razy.
A słychać jakieś dziwne dźwięki przy wciskaniu i zwalnianiu pedału sprzęgła? A może masz mokrą skrzynię przy wybieraku i oleju w skrzyni brakuje? Obejrzyj jak wygląda od spodu.
[quote=""Adamus1115""]Zapomnialem dodać (niewiem czy jest to istotne), że lampka oleju włączyła mi się kiedy auto zgasło, jednak po około minucie zgasła, oraz wentylator z chłodnicy na postoju przy włączonym silniku włączył się dwa razy.[/quote]
To że lampka od oleju zaświeciła się po zgaszeniu silnika to normalne bo ciśnienie oleju spadło - tylko nie pamiętam teraz czy sama powinna zgasnąć po minucie, z wentylatorem też bo silnik na postoju szybciej się nagrzewa.
To znaczy lampka zgasła mi po minucie jazdy, a kiedy dojechałem do domu wyłączyłem auto i zapaliłem ponownie po chwili, i wtedy wentylator się włączył, chwile pochodził, wyłączył się i znów po chwili się załączył. Nie był słychać żadnych dźwięków przy zwalnianiu sprzęgła. Później postaram się zajrzeć pod spód auta. Mam zamiar jeszcze zajechać dzisiaj do mechanika i tam wszystko obejrzeć na spokojnie.
U mnie jak było za mało oleju to mrugło dwa razy i zapiszczało, chyba że czujnik uwalony. Albo pompa oleju pada albo uszczelniacze puszczają - to może tłumaczyć terkotanie zaworów gdy olej ich nie smaruje - objaw częsty na zimnym silniku przy autach z większym przebiegiem.
Jeżeli słychać na silniku......podejrzewam PANEWKĘ.Syn tak miał w swojej Poli,zdechła totalnie ,jak wymieniliśmy silnik,panewka była zawinięta na korbowodzie.Nie ważne czy ma olej,jak ją chwyci to już gleba.Jak silnik się szybko nagrzewa to musi "COŚ"ocierać.Nam się zatrzymał i już było tylko eeeeeeeeeeecho.Powodzenia
Ja bym też podejrzewał że silnik się zaciera lub panewka się obróciła. Raz w mojej poli zdarzyło mi się że nie miałem ciśnienia oleju. Było to w zimie. Podejrzewałem że chyba olejowi się przymarzło ale po 2 min dalej się nie poprawiało. Po rozebraniu połowy silnika okazało się że jest taki "Frupek" wbudowany w pompe. Jeżeli ciśnienie oleju wzrasta powinien otworzyć się zawór (chyba redukujący nie wiem jak go nazywają ) który też jest przy pompie. Jeżeli się zatnie ten "Frupek" wypierdzieli i nie będzie ciśnienia oleju i też będzie ci go zacierać. Ja go znalazłem po spuszczeniu oleju