Polo trzęsie się przy ruszaniu i średnio rusza, usterka?

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
AbuseArt
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 26 kwie 2010, 23:05

Polo trzęsie się przy ruszaniu i średnio rusza, usterka?

Post autor: AbuseArt »

Witam!

Mam może śmieszne pytania ale proszę o zachowanie powagi odpowiedzi ;-)

1. Czy przeciętne Polo 6N 1.4 potrafi ruszyć z małą ilością gazu?
2. Jakich obrotów potrzeba żeby sprawnie ruszyć w typowej sytuacji na skrzyżowaniu?
3. Podejrzewam że auto ma jakąś usterkę która źle wpływa na moc(przy ruszaniu) i powoduje że auto trzęsie się... co powinno się sprawdzić?

Pytam gdyż:
Jechałem dzisiaj pierwszy raz bez "L" na dachu i bardzo zdziwił mnie wątpliwy komfort z jakim owe Polo prowadzi się. Podczas nauki jazdy jeździłem pięcioma bardzo różnymi Pandami, były w tym i nowe rakiety ze salonu, i dojechane stare graty, mniej dynamiczne. Wszystkie szybko opanowywałem, zawsze ruszałem sprawnie spod świateł, właściwie najsprawniej. ;) No i ponadto, Polo trochę poderzanie trzęsie się przy ruszaniu, nie rozumiem tego, bo to czym dotychczas jeździłem, miało kompletnie inne objawy duszenia się. Dziwi to że efekt trzęsienia występuje również przy sprawnym ruszaniu. Zauważyłem że trochę trzęsie się nawet gdy kieruje mama - to jej auto i codziennie nim śmiga do pracy.

I teraz nie wiem czy Panda jest tak dobra i to ja za dużo oczekuję od Polo? :D Wiadomo nie chodzi o wyścigi tylko bezstresowe ruszanie spod świateł.

Wiem na razie tylko że filtr powietrza jest ok.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
rat4
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3181
Rejestracja: 14 lis 2008, 18:13
Lokalizacja: RBI

Post autor: rat4 »

ad.1
Polo potrafi spokojnie ruszyć przy obrotach minimum 1000 rpm lub 1100 rpm przy ruszaniu pod górkę.
Na siłę można też ruszyć przy prędkościach poniżej 1000 rpm jest to możliwe ale też może zgasnąć.
Wszystko też zależy od tego jak obciążony jest samochód i jak szerokie ma kapcie.
ad.2
W typowej sytuacji na skrzyżowaniu zazwyczaj 1100-1150 rpm wystarczy, wszystko zależy tu od kierowcy i jego wyczucia ale zazwyczaj na skrzyżowaniu rusza się z wyższymi obrotami niż niektórzy uczą na nauce jazdy.
Mnie uczono aby ruszać bez gazu czyli samym sprzęgłem co przy małych silnikach czasem graniczy z cudem.
mniejsza o to..
ad.3
To że szarpie może wskazywać na usterkę w przeniesieniu napędu, możliwe że sprzęgło lub coś nie teges ze skrzynią,
jeśli to wykluczysz to może też być problem z nieprawidłowo działającym układem zapłonowym, np. słaba iskra, przebicie na kablach, przepalone styki w kopułce rozdzielacza, uwalona świeca zapłonowa, co może powodować brak płynnego przyśpieszania charakterystyczne szarpnięcia,a nawet zapchany filtr paliwa może być tu problemem gdy benzyna nie będzie pompowana z prawidłowym ciśnieniem.

W tym kierunku musisz diagnozować po kolei aż znajdziesz przyczynę,
Na koniec pasuje też zdiagnozować VAGiem ewentualne błędy, obadać bloki pomiarowe czy wszystkie wartości czujników w normie, może coś komputer zasugeruje,
Więcej informacji znajdziesz używając opcji szukaj na naszym forum.
pozdrawiam
rat4
civic r18a2/407 1,6 HDi
Awatar użytkownika
AbuseArt
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 26 kwie 2010, 23:05

Post autor: AbuseArt »

Jak 1000-1100 powinno wystarczyć to faktycznie coś jest z nim nie tak.

Bardzo dziękuję za odpowiedź, to duża pomoc. :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

[quote=""AbuseArt""]Jechałem dzisiaj pierwszy raz bez "L" na dachu i bardzo zdziwił mnie wątpliwy komfort z jakim owe Polo prowadzi się. [/quote]
Wątpliwy komfort? W polo? Nie żartuj sobie. Więcej gaziu, więcej gaziu ;)
Ja nie wiem, jak ruszam kręcę do 3200rpm i jakoś nic nie szarpie :) a i od razu człowiek ma 40km/h. Przyjemne z pożytecznym.
Trzeba tylko dbać o zagłówek żeby głowy nie urwało.

Rozumiem Cię. Z tym, że miałem odwrotne uczucia. Uczyłem się jeździć małymi silnikami 1.2 itp Corsa, Aveo, jakiś tam fiacik. Kiedy wsiadłem w swoje polo to bałem się jechać taka rakieta. Tydzień czasu strach w oczach, mokre plecy a jeszcze jak się pomylę :rotfl:
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
AbuseArt
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 26 kwie 2010, 23:05

Post autor: AbuseArt »

Argument z pojemnością odpada bo te pandy miały przeciętnie 1.4 i w dodatku jeździły na gaz. Pojeździłem Polą trochę po mieście i w prawdzie udało mi się ten efekt ograniczyć do minimum, ale nadal występuje. Faktycznie- trzeba podbić obroty, ale na mój gust podejrzanie za dużo gazu jest potrzebne. Rusza przyzwoicie, ale trzęsienie jest wciąż zauważalne. No i podczas tego trzęsienia auto dudni, takim bardzo głębokim basem.

Jestem najbardziej w stronę poglądu że z nim coś nie tak i myślę o tej diagnostyce, jednak mając dystans do swoich umiejętności zastanawiam się też, czy czasem to nie jest bardziej wymagający samochód. Na przykład zauważyłem że ma dłuższą skrzynię biegów - w takim sensie, że każdy bieg obejmuje bardzo duży zakres obrotów, więc auto jest tak jakby najlepiej przystosowane do jazdy na większe odległości, a nie do wykonywania manewrów. (To w sensie odczuć w porównaniu z Pandą która jest właściwie wozem do miasta)
A
AdamUK
Newbie
Newbie
Posty: 5
Rejestracja: 11 sty 2010, 13:18
Lokalizacja: SL3 UK

Post autor: AdamUK »

Co do przyczyn trzesienia nic nie dodam, poza tym ze to nie jest normalne...
Co do obrotow potrzebnych do ruszenia: teraz jezdze polowka 1.0 i bez problemu ruszam w 80% przypadkow bez gazu, tylko sprzeglo.
Tylko na skrzyzowaniu, na swiatlach (jak widze za soba takich co ruszaja z 3200obr/min) czasami dodaje pare kropelek... :grin:
I taka technika jezdze od wielu lat, roznymi samochodami (kiedys wygralem zaklad ruszajac nie dotykajac gazu ZUK'iem zaladowanym 700kg cegiel) oczywiscie na plaskiej drodze i silniki sprawne w 100% pod kazdym wzgledem...
A potem ludzie nie chca mi wierzyc, jak mowie ile mi samochod pali na 100km... :angry:
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

Zacząłbym od podstawowych rzeczy.
1. Wymienić filtr powietrza.
2. Wymienić filtr paliwa.
3. Sprawdzić czy auto pali na wszystkie cylindry. (Świece)
4. Czyszczenie przepustnicy.
5. Oleje i płyny.
6. Sprawdzić szczelność układu dolotowego - czy nie bierze lewego powietrza.

Każda z tych rzeczy ma wpływ na pracę silnika.

Generalnie nie powinno być żadnego telepania. Jednak nie można też obciążać układu ruszając z wolnych obrotów. Weź pod uwagę, że L-ki mają zazwyczaj zarżnięte silniki i skrzynie po 2-3 latach.
Z biegiem czasu zauważysz też, że to co uczyłeś się w L-ce po prostu w życiu do niczego się nie przyda.
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

[quote=""AdamUK""]Tylko na skrzyzowaniu, na swiatlach (jak widze za soba takich co ruszaja z 3200obr/min) czasami dodaje pare kropelek...[/quote] Mam znajomego BMW 5 M-pakiet. Starszy gość prawie pod 50 i mówi, że tym autem nie da się inaczej :grin:
No i o co Ci chodzi - wchodzę w najlepsze zakresy pracy silnika. Nie zamęczam wałków ani nie stresuje :niewiem:
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
AbuseArt
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 26 kwie 2010, 23:05

Post autor: AbuseArt »

Co do nauki jazdy w L, nikt nie uczył mnie jeździć na żadne sposoby ani "na obroty", wszystko zawsze robiłem na wyczucie w dowolny sposób, żeby było dobrze zrobione. Nie ruszam też nigdy bez gazu, dzięki temu ograniczam ryzyko że obcy samochód zgaśnie. Dziś dorwę dziennik pokładowy i sprawdzę co nie było wymieniane.
Awatar użytkownika
rat4
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3181
Rejestracja: 14 lis 2008, 18:13
Lokalizacja: RBI

Post autor: rat4 »

Argument z pojemnością odpada bo te pandy miały przeciętnie 1.4 i w dodatku jeździły na gaz
pandy mają tylko silniki 1,1 i 1,2 60 kucy max.
Mam znajomego BMW 5 M-pakiet. Starszy gość prawie pod 50 i mówi, że tym autem nie da się inaczej :grin:
No i o co Ci chodzi - wchodzę w najlepsze zakresy pracy silnika. Nie zamęczam wałków ani nie stresuje
To co mówi to prawda ale patrząc na dalsze efekty to: jeśli ruszamy z takimi obrotami to tarcza sprzęgła a potem przeguby dostają po *upie

Co do ruszania bez gazu może i to dobre ale nie praktyczne na codzień, większe prawdopodobieństwo że auto zgaśnie, no i na ruchliwych skrzyżowaniach jest to niebezpieczne, na dodatek można zaliczyć kangura przez przypadek.
do spokojnego ruszania potrzeba jednostki z wysokim momentem obrotowym, np. silnik diesla dałby radę.

AdamUK
A potem ludzie nie chca mi wierzyc, jak mowie ile mi samochod pali na 100km...
tzn ile ci pali przez ten trik?
civic r18a2/407 1,6 HDi
Awatar użytkownika
AbuseArt
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 26 kwie 2010, 23:05

Post autor: AbuseArt »

Fiat Panda 1.4 istnieje. Ale wyglada na to że masz rację w takim sensie, że nie jeździłem takim.

Co do materiałów eksploatacyjnych - okazało się, że auto jest bardzo zaniedbane, chyba jedynie olej i filtr oleju są w miarę świeże. O przebiegu pozostałych filtrów nawet nie powiem. :roll: Spróbuję ogarnąć to wszystko i dam znać czy pomogło.
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

[quote=""rat4""]eśli ruszamy z takimi obrotami to tarcza sprzęgła a potem przeguby dostają po *upie[/quote]
są ogólnodostępne w przystępnych cenach a wymiana nie nastręcza takich trudności jak wymiana filtra powietrza w dieslu ;)
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
CinkoPolo
Początkujący
Początkujący
Posty: 146
Rejestracja: 02 sie 2009, 20:05
Lokalizacja: ChojnóVW

Post autor: CinkoPolo »

Ja jak ruszam z niższysz obrotów to też mi szarpie bo wiem że mam sprzęgło do wymiany,ponieważ łapie mi od samego dołu i czasem wsteczny mi zgrzytnie jak ruszam :) Na Twoim miejscu sprawdziłbym właśnie sprzęgło. Nie jestem znawcą,ale przedstawiam Ci przykład mojego samochodu,który szarpie na niższych obrotach .
Ut vincas,disce pati,ut vivas,disce mori...
Obrazek
Moja Polusia na PJ
A
AdamUK
Newbie
Newbie
Posty: 5
Rejestracja: 11 sty 2010, 13:18
Lokalizacja: SL3 UK

Post autor: AdamUK »

rat4:
...tzn ile ci pali przez ten trik?
Jestem jak ten "dziadek" z BMW M5-pakiet: kolo 50ki, ale wiek tu nie ma nic do rzeczy bo zawsze jezdzilem spokojnie i ekonomicznie.
Poza przypadkami gdy z Poznania do Grudziadza jechalem 1h 50min, albo ze Slough pod Londynem na lotnisko Luton w 25min... :acute:

I to nie tylko o ten "trik" z ruszaniem chodzi, ale o caloksztalt...
Konkretne dane z obecnej polowki podam za jakis czas, bo jezdzilem z uwalonym termostatem, a wymienilem kilka dni temu.
Mam nadzieje ze beda to wyniki jak w innych samochodach ktorymi jezdzilem (a jezdzilem b. roznymi i sporo - przez ostatnie 10 lat w PL zrobilem ponad 1mln km)
a bylo to 20-25% mniej od sredniej miasto/trasa...
Awatar użytkownika
AbuseArt
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 26 kwie 2010, 23:05

Post autor: AbuseArt »

Czy jesteście w stanie pomóc mi z filtrami paliwa i powietrza?

1. Jakie filtry możecie polecić?
2. Gdzie znajdują się filtry? F. paliwa jest gdzieś pod spodem, koło baku?
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”