[86C2F AAV] lag po wcisnieciu pedalu gazu

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

v
vwdriver
Newbie
Newbie
Posty: 13
Rejestracja: 05 maja 2009, 12:16

[86C2F AAV] lag po wcisnieciu pedalu gazu

Post autor: vwdriver »

Witam.

Panowie - jestescie ostatnia deska ratunku - jezdze ostatnio od mechanika, do gazownika i z powrotem... Pochlonelo to juz troche czasu, nerwow i srodkow - a diagnozy jak nie bylo, tak nie ma...

W skrocie - auto odpala z oporami, zarowno na LPG, jak i na benzynie. Kiedy juz wystartuje - na wolnych obrotach "jakos" chodzi, ale wcisniecie pedalu gazu powoduje, ze cala pucha z filtrem powietrza wpada w jakis rezonans - halasuje, dudni, pierdzi, a dopiero potem, z duzym opoznieniem silnik zaczyna wchodzic na obroty. Na gazie zjawisko nie jest tak mocne jak na benzynie, ale tez wystepuje (czuc glownie po dzwieku dochodzacym spod maski i spadku mocy). Wciskajac pedal gazu BARDZO delikatnie i powoli, auto rozpedza sie dosc plynnie.

Kable, swiece, kopulka, palec - wszystko wymieniane bardzo niedawno i przelecialo max kilkaset km. TPS mierzylem i ustawialem szczeline przy krokowcu - wg mnie jest OK. Czujnik temperatury (niebieski) wymieniony - bez zmian. Sonda przemierzona przeze mnie i gazownika - tez raczej nic jej nie dolega.

Z dziwnych rzeczy, ktore zauwazylem - pomimo nagrzanego silnika (po kilkukrotnym wlaczeniu wentylatora), klapka w dolocie jest uchylona i chce ciagnac powietrze znad kolektora (i tak nie mam tam rury, ale faktem jest, ze nie jest to prawidlowe zachowanie?). Po odpieciu wezyka od podcisnienia, sciaga juz normalnie...

I tutaj koncza mi sie pomysly - no moze poza nieszczelnoscia gdzies w dolocie (podstawa wtrysku wizualnie jest OK, gdzie jeszcze szukac - nie mam pojecia). Poza tym - dzis zrobilem glupi eksperyment - zakleilem wszelkie wloty powietrza, a silnik dalej smigal sobie w najlepsze, nie dalo sie odczuc jakiegos dramatycznego spadku obrotow itp.

Rzuccie prosze jakimis sugestiami (choc niektore rzeczy ciezko sprawdzic nie dysponujac gratami na podmiane, a kupowac wszystko po kolei to niestety ponad moje mozliwosci), ewentualnie poleccie kogos, do kogo mozna podjechac i poswieci chwile czasu na zbadanie problemu... :beg:
Awatar użytkownika
Michalini16
Newbie
Newbie
Posty: 17
Rejestracja: 13 mar 2010, 20:56
Lokalizacja: P-na

Post autor: Michalini16 »

Trochę nietypowy mam pomysł ale sprawdź sobie ustawienie rozrządu.
Awatar użytkownika
lukas2305
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 730
Rejestracja: 15 lis 2008, 7:56
Lokalizacja: Bytom

Post autor: lukas2305 »

[quote=""vwdriver""] klapka w dolocie jest uchylona i chce ciagnac powietrze znad kolektora (i tak nie mam tam rury, ale faktem jest, ze nie jest to prawidlowe zachowanie?)[/quote]
tak nie powinno być...w puszcze z filtrem powietrza jest taki pomarańczowy "jakby" czujnik temperatury. Ma zaworek który otwiera się przy niskiej temperaturze zasysanego powietrza. Dochodzą do niego dwie rurki. jedna idzie do podstawy wtrysku, druga do tej klapki na dolocie. Być może zepsuł sie ten czujniczek. moja propozycja...zdejmij przewod podcisnienia z wtrysku(ten który idzie do puchy) i zaślep go jakąś nakładką. być może czyjniczek sie rozszczelnil i lapal lewe powietrze.
Jak to zrobisz powinieneś mieć w dolocie tą klapkę cały czas zamknięta (pominięty obieg przez kolektor). To powinno pomóc. Opisz potem rezultat. Pozdro
v
vwdriver
Newbie
Newbie
Posty: 13
Rejestracja: 05 maja 2009, 12:16

Post autor: vwdriver »

[quote=""Michalini16""]Trochę nietypowy mam pomysł ale sprawdź sobie ustawienie rozrządu.[/quote]
Rozrzad na bank ustawiony prawidlowo. Pasek wymieniany jakos w zeszlym roku o tej porze (zaraz po zakupie auta), od tamtej pory zrobilem moze 5-6 tys. km.

[quote=""lukas2305""]
moja propozycja...zdejmij przewod podcisnienia z wtrysku(ten który idzie do puchy) i zaślep go jakąś nakładką. być może czyjniczek sie rozszczelnil i lapal lewe powietrze.
Jak to zrobisz powinieneś mieć w dolocie tą klapkę cały czas zamknięta (pominięty obieg przez kolektor). To powinno pomóc. Opisz potem rezultat. Pozdro[/quote]
Dzieki, sprawdze zaraz po pracy i zdam relacje :)
d
dany G40
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 478
Rejestracja: 04 gru 2009, 14:33
Lokalizacja: słupsk

Post autor: dany G40 »

Ciekawe zjawisko ,przy zapłonie nie grzebałeś ,silnik się nie grzeje,
v
vwdriver
Newbie
Newbie
Posty: 13
Rejestracja: 05 maja 2009, 12:16

Post autor: vwdriver »

[quote=""lukas2305""]
moja propozycja...zdejmij przewod podcisnienia z wtrysku(ten który idzie do puchy) i zaślep go jakąś nakładką. być może czyjniczek sie rozszczelnil i lapal lewe powietrze[/quote]
Sprawdzilem ten wezyk - faktycznie, w zaleznosci czy jest zaslepiony, czy nie - jest delikatna roznica w pracy silnika (ale raczej w kwestii obrotow, albo zaplonu - nie wiem). Na opisane wyzej problemy niestety nie ma to wplywu :(

[quote=""dany G40""]Ciekawe zjawisko ,przy zapłonie nie grzebałeś ,silnik się nie grzeje,[/quote]
Z zaplonem przelecialem juz przez cala skale regulacji - nie ma wplywu na te cyrki z silnikiem. Obecnie ustawiony jest na znacznik, z pomoca lampki (taka mala, LEDowa z Allegro - ale zdaje sie, ze dziala prawidlowo). Temperatura jest OK, smiglo startuje kiedy trzeba - tu nie ma problemow.

Rozkrecilem dzis tez przepustnice i mikser, zeby dostac sie do podstawy wtrysku - wg mnie jest w dobrym stanie i raczej nie puszcza. Po drodze sa tez 2 papierowe/tekturowe uszczelki przy mikserze - ich stan bardziej mnie zaniepokoil, ale z drugiej strony - sa tak cienkie, ze nawet drobna nieszczelnosc nie powinna powodowac takich akcji. Ale mimo wszystko - szkopul chyba tkwi gdzies w dolocie, bo jak wszystko poskrecalem do kupy, to jest jeszcze gorzej :P

Jeszcze z rzeczy, ktore mnie zastanawiaja - z tylu calej obudowy wtrysku sa 2 podcisnieniowe wyjscia: jedno leci do puszki z filtrem powietrza, a drugie (wieksze) do jakiegos zaworu (?, w kazdym razie, jest przy tym wtyczka), dalej do czegos na ksztalt puszki wpuszczonej z lewej strony w blotnik, a z niej dalej gdzies pod auto... Co to za wynalazek? (Wybaczcie ignorancje, ale o aucie wiem tylko tyle ile przeczytam przy okazji jakichs problemow ;) )
l
leszek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 249
Rejestracja: 24 cze 2009, 22:19
Lokalizacja: Krośniewice

Post autor: leszek »

A nie można było dorobić nowych uszczelek z kawałka preszpanu?Nawet drobna nieszczelność powoduje zasysanie lewego powietrza co zubaża mieszankę.Posprawdzaj cały dolot pod kątem nieszczelności np.uszczelka pomiędzy kolektorem a głowicą.Ta pucha w błotniku to pochłaniacz par paliwa(taki wymóg unijnych świrów) jest połączona z odpowietrzeniem zbiornika paliwa zbierają się tam pary beny a w momencie uruchomienia auta są spalane po to ten króciec.Doraźnie do testów możesz zaślepić oba te króćce co by wyeliminować możliwe nieszczelności.Jeszcze jedno mnie naszło sprawdź przewód podciśnieniowy od kolektora ssącego do serwa hamulców samo serwo też sprawdź , najlepiej odepnij ten przewód od kolektora i zaślep króciec na próbę.Działaj.
Obrazek
v
vwdriver
Newbie
Newbie
Posty: 13
Rejestracja: 05 maja 2009, 12:16

Post autor: vwdriver »

[quote=""leszek""]A nie można było dorobić nowych uszczelek z kawałka preszpanu?Nawet drobna nieszczelność powoduje zasysanie lewego powietrza co zubaża mieszankę.[/quote]
Jutro wybieram sie do gazownikow - niech sami obejrza mikser/uszczelki i wymienia, jesli zajdzie potrzeba.

[quote=""leszek""]Ta pucha w błotniku to pochłaniacz par paliwa(taki wymóg unijnych świrów) jest połączona z odpowietrzeniem zbiornika paliwa zbierają się tam pary beny a w momencie uruchomienia auta są spalane po to ten króciec.Doraźnie do testów możesz zaślepić oba te króćce co by wyeliminować możliwe nieszczelności.[/quote]
Dzieki, z kazdym postem wiem juz wiecej :)

[quote=""leszek""]eszcze jedno mnie naszło sprawdź przewód podciśnieniowy od kolektora ssącego do serwa hamulców samo serwo też sprawdź , najlepiej odepnij ten przewód od kolektora i zaślep króciec na próbę.Działaj.[/quote]
A tu mi dales mocno do myslenia - po tym jak skrecilem ponownie monowtrysk i uruchomilem silnik, slyszalem syczenie wlasnie z okolic serwa (na scianie grodziowej, cylindryczne cos - dobrze mysle?). Ruszajac potem przewodem, przy wylaczonym silniku - momentami uciekalo z niego powietrze (przy samym kroccu w serwie). Teraz pytanie - jak to sprawdzic? Mozna bezpiecznie rozlaczyc serwo z kolektorem ssacym? Zaslepic wtedy obydwa krocce? W miedzyczasie ide sie doedukowac co to serwo i po co mu podcisnienie z kolektora ;)

Pozdrawiam i dziekuje za cenne rady :)
v
vwdriver
Newbie
Newbie
Posty: 13
Rejestracja: 05 maja 2009, 12:16

Post autor: vwdriver »

Po wymianie uszczelek przy mikserze LPG - na gazie poki co, wszystko smiga :)

Problem pozostal jednak z benzyna - tutaj panowie gazownicy sugeruja padniety wtryskiwacz, ew. regulator ciśnienia paliwa.

W zwiazku z tym, kolejnych kilka pytan:
- istnieje jakis sposob, zeby wykluczyc ktoras z tych rzeczy?
- czy korpus monowtrysku, regulator cisnienia i sam wtryskiwacz sa identyczne w 1.0 i 1.3 (AAU/AAV)?

Na allegro sam regulator lezy za 25PLN (uzywka), caly monowtrysk z TPSem i krokowcem w okolicach 50-60PLN, ale... najczesciej do 1.0 wlasnie. Jesli sa identyczne, to koszty w sumie niewielkie - plus tez taki, ze dostep jest latwy i podmiana (calego monowtrysku) prosta, wiec zabralbym sie za to sam...
Awatar użytkownika
lukas2305
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 730
Rejestracja: 15 lis 2008, 7:56
Lokalizacja: Bytom

Post autor: lukas2305 »

[quote=""vwdriver""]Jeszcze z rzeczy, ktore mnie zastanawiaja - z tylu calej obudowy wtrysku sa 2 podcisnieniowe wyjscia: jedno leci do puszki z filtrem powietrza, a drugie (wieksze) do jakiegos zaworu (?, w kazdym razie, jest przy tym wtyczka), dalej do czegos na ksztalt puszki wpuszczonej z lewej strony w blotnik, a z niej dalej gdzies pod auto... Co to za wynalazek? [/quote]
te puszka to zbiornik węgla aktywnego. Dochodzi do niego przewód odpowietrzający bak,a wychodzi przewód podciśnienia do obudowy wtrysku. Miedzy nimi jest zawór elektromagnetyczny...Działanie tego całego układu nie jest mi do końca znane więc nie powiem ci jak powinno pracować poprawnie...może ktoś inny wytłumaczyć? ale konkretnie, a nie "chyba ..." :) sory za OT ale przydało by się "dla potomnych".
[quote=""vwdriver""]Problem pozostal jednak z benzyna - tutaj panowie gazownicy sugeruja padniety wtryskiwacz, ew. regulator ciśnienia paliwa.[/quote]
wymień na początek filtr paliwa. koszt niewielki a powinno pomóc.
Awatar użytkownika
mocus
Początkujący
Początkujący
Posty: 114
Rejestracja: 14 paź 2009, 14:51

Post autor: mocus »

[quote=""vwdriver""]

A tu mi dales mocno do myslenia - po tym jak skrecilem ponownie monowtrysk i uruchomilem silnik, slyszalem syczenie wlasnie z okolic serwa (na scianie grodziowej, cylindryczne cos - dobrze mysle?). Ruszajac potem przewodem, przy wylaczonym silniku - momentami uciekalo z niego powietrze (przy samym kroccu w serwie). Teraz pytanie - jak to sprawdzic? Mozna bezpiecznie rozlaczyc serwo z kolektorem ssacym? Zaslepic wtedy obydwa krocce? [/quote]

jak odepniesz podcisnienie do serwa hamulcowego to ci sie straci halumec w sensie ze bedzie "betonowy" i trzeba mocno naciskac zeby zahamowac zatem rozwaznie przy ruszeniu jesli chcesz zrobic test bez tego przewodu !!

[quote=""vwdriver""]Po wymianie uszczelek przy mikserze LPG - na gazie poki co, wszystko smiga :)

Problem pozostal jednak z benzyna - tutaj panowie gazownicy sugeruja padniety wtryskiwacz, ew. regulator ciśnienia paliwa.

W zwiazku z tym, kolejnych kilka pytan:
- istnieje jakis sposob, zeby wykluczyc ktoras z tych rzeczy?
- czy korpus monowtrysku, regulator cisnienia i sam wtryskiwacz sa identyczne w 1.0 i 1.3 (AAU/AAV)?

Na allegro sam regulator lezy za 25PLN (uzywka), caly monowtrysk z TPSem i krokowcem w okolicach 50-60PLN, ale... najczesciej do 1.0 wlasnie. Jesli sa identyczne, to koszty w sumie niewielkie - plus tez taki, ze dostep jest latwy i podmiana (calego monowtrysku) prosta, wiec zabralbym sie za to sam...[/quote]

ja osobiscie po roznych cyrkach z gasnieciem, nierowna praca silnika i dlawieniem w koncu wymienilem kompletny mono wtrysk z krokowym boscha i auto odzylo jednak ostrzegam iz u wielu sprzedajacych wtryskiwacze czesto leza po pare miesiecy bezczynnie i sie zapiekaja wiec najlepiej jak juz bedziesz szukal to znajdz kogos z okolicy i na miejscu sprawdz kupiony wtryskiwacz w stoim mono (ja wymienialem 4 razy). Wtryski sa inne w 1.0 i 1.3 - najlepiej kupic identyczny po numerze nabitym na boku wtrysku jednak jesli nie masz nic grzebane przy TPS to mozliwe ze wystarczy zainwestowac w sam wtryskiwacz ktory mozesz pzeciez stestowac podjezdzajac do sprzedawcy z twojej okolicy i wszystko bedzie jasne.

Sam mialem ze swoim AAV mega przygody przez dobre pare miesiecy wiec nie oszczedzaj na gumie pod wtrysk tylko kup najlepiej febi a sie oplaci - mialem u siebie 3 sztuki roznych firm i bron boze nie zatykaj przewodow cisnieniwych idacych z tylu wtrysku gdyz jeden masz do wspomnianego serwa a drugi pobiera powietrze z filtra i zatkanie go grozi wybrzuszeniem sie gumy pod wtryskiem i masz od nowa cyrki z obrotami.

pozdro i powodzenia w modach
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”