Problemy z samochodem

[kowcio]

Mam takie pytanie. Czy tylko ja mam takiego pecha, że trafiłem na model, który bez przerwy się psuje, czy to wszystkie egzemplarze są tak awaryjne? Zazwyczaj co 2 tygodnie jestem w warsztacie i za każdym razem z czymś nowym. Zdarza się też częściej. Słyszałem że jest to dość niezawodny model, ale jakoś nie mogę tego doświadczyć..

[borys_wrocek]

napisz gdzie i za ile kupiłeś.
Samo polo jest w miarę niezawodne, pozatym jest w miarę dużo części i naprawy nie są drogie.

[Dziadek13]

[quote=""kowcio""]Zazwyczaj co 2 tygodnie jestem w warsztacie i za każdym razem z czymś nowym[/quote]
Może zmień warsztat i auto będzie chodzić bez usterek.Czy aby raz podpieli auto pod vaga.

[JuStIcE]

Ja też mam AEXa od prawie roku i w zasadzie miałem tylko 2 usterki - walnięta kostka przy stacyjce oraz padnięta pompa wspomagania. Poza tym (odpukać) nic się nie dzieje Koledzy dobrze radzą, zmień mechanika, a najlepiej pojedź do jakiegoś warsztatu diagnostycznego na pełną diagnostykę. Owszem, trochę to kosztuje, ale przynajmniej będziesz wiedział na czym stoisz. I może przy okazji zaoszczędzisz na wizytach u mechaników

[kowcio]

Samochód od nowości był u mojego dziadka. Wiem że był naprawiany początkowo w ASO, ale potem dziadek zmienił warsztat na tragiczny, z którego wyjeżdżał bardziej zepsuty niż wcześniej U mnie jest od 2 lat i właściwie to ciągle coś mu dolega. Auto było już podpinane pod vaga kilka razy, problemy zostały naprawione i wg komputera nie powinno być żadnych. Ale niestety ciągle coś mi się zdarza Wszystkie problemy które mi się zdarzają są opisane na forum, więc wychodzi na to, że dość często się zdarzają, ale jak tak dalej pójdzie to będę mógł powiedzieć że doświadczyłem już wszystkich opisanych. Co do warsztatu to raczej jest dość dobry, ale rzeczywiście może zmienię i zobaczę co mi powiedzą. Pełna diagnostyka też by się przydała, ale jakoś zawsze brak kasy. Może dziadek go zamęczył, kto wie.. Po prostu denerwuje mnie to, że moje Polo jest tak awaryjne, że jadąc np. do roboty, nigdy nie wiem czy nie będę wracał autobusem Nie mówiąc już o wyjeździe poza miasto. Wyślę go na pełną diagnostykę i dam znać ile rzeczy mi znaleźli

[JuStIcE]

[quote=""kowcio""]Wyślę go na pełną diagnostykę i dam znać ile rzeczy mi znaleźli [/quote]
Tym sposobem zaoszczędzisz sobie nerwów i pieniędzy też. Bo choć zapłacisz trochę za pełną diagnostykę, to będziesz miał obraz tego co trzeba zrobić.

[miki96]

a mi Polo się w ogóle nie psuje! :crazy:

[kolo]

[quote=""miki96""]a mi Polo się w ogóle nie psuje! :crazy:[/quote]

mnie także choć mam troche inny silnik... :crazy: :crazy:

[czaja]

Kowcio
Przejrzałem twoje posty. I powiem tak. Nic strasznego się nie działo u ciebie. Z tego co widzę to typowe niesprawności polówki, które kiedyś dopadają każdego. Pech chce że u ciebie się to nawarstwiło i pada jedno po drugim. Tak jak sobie zaplanowałeś podjedź do warsztatu niech zrobią full diagnostykę. Silnik AEX jest naprawdę udaną jednostką (przynajmniej wg. mnie) i z nim, jak będziesz dbał, nie powinieneś mieć większych problemów. Ja swoje 6N mam rok czasu i w tym czasie też wymieniłem łożyska, ostatnio termostat. Te autka mają już swoje lata, a nic nie jest wieczne.

[poly1977]

Ja swoim Polo zrobilem 200tys, wczesniej podobno zrobił 130tys usterki jak w każdym aucie.. od czasu do czasu coś pada.. nie sądze żeby był bardziej awaryjny niż inne, chociaż musze stwierdzić, że ma trochę gorszą elektrykę od chociażby francuzów..

[suhhar]

tak to jest z VW w tych rocznikach wystarczy wejsc na forum golfa czy passata ciagle te same problemy. W vw zazwyczaj psuja sie jakies pierdoly tak juz jest.

[kolekcjoner79]

a mam z ciekawości pytanie mniej więcej jaki jest koszt tej pełnej diagnostyki w jakich granicach się waha

[Nightmare]

Zadzwoń do pierwszego lepszego ASO VW, sam jestem ciekaw ceny.

Myślę, że za przegląd plus wymiana płynów etc w 500 zł powinieneś się zmieścić.

Nie polecam Auto Viva na Połczyńskiej. Niegdyś znajomy oddał tam samochód, nie dość, że nie naprawili usterki, czekał na samochód 3 tygodnie i skasowali go na kupę kasy.

To nie wszystko.

Po miesiącu nieoczekiwanie ktoś życzliwy ukradł mu samochód pod bloku.. .