Polówka z 2002 roku, z polskiego salonu, ja jestem pierwszym właścicielem więc wiem że nigdy nie była bita. I nagle jakiś miesiąc temu na masce pojawił się purchel :shock:
Purchel oczywiście rośnie

i już widzę że obok pojawia się nowy! Masakra jakaś. Nie sądzę żeby powodem jego powstania było uderzenie kamienia itp bo to ewidentna bańka powietrza pod którą jak podejrzewam kryje się rdza. Co z tym fantem zrobić? Udać się na własną rękę do lakiernika i niech pomaluje cała maskę od nowa czy próbować walczyć z VW. Czy jest w ogóle szansa na wywalczenie czegoś u VW. Macie jakieś doświadczenia, wiedzę w tym temacie czy po 8 latach jest szansa na wywalczenie malowania w ramach gwarancji??